Ruszyła zbiórka pieniędzy dla rodziny strażaka, który zginął na służbie
Strażak i ojciec czwórki dzieci zginął podczas interwencji we wtorek 27 września. W tej samej akcji brała udział również jego żona, która w wyniku obrażeń przebywa w szpitalu. Wkrótce po tragedii ruszyła zbiórka pieniędzy. W ciągu dwóch dni zebrano ponad 250 tys. złotych.
Pieniądze są potrzebne na rehabilitację pani Magdy oraz na zaspokojenie aktualnych i przyszłych potrzeb osieroconych dzieci. „Tak by niczego im nie brakowało, a rodzina mogła zająć się pogrzebem Andrzeja i powrotem do zdrowia Magdy” – napisali organizatorzy zbiórki.
Śmierć strażaka wstrząsnęła całą Polską
Tragiczna śmierć druha Andrzeja na służbie poruszyła nie tylko strażaków z ochotniczych i zawodowych jednostek. Z licznych wyświetleń i reakcji do artykułu o tragedii w miejscowości Chrosna wiemy, że dramat ten obudził ogromne pokłady współczucia wśród nas, rodziców.
Już ponad 4 tys. wpłat
Pogrzeb zmarłego strażaka zaplanowano na piątek 30 września w Balicach. Na klepsydrze powiadamiającej o pogrzebie widnieje prośba: „Prosimy o nieskładanie kondolencji”. Prawdopodobnie chodzi tu przede wszystkim o pogrążone w rozpaczy i żałobie dzieci: 17-letnią Wiktorię, 14-letnią Julię, 10-letnią Oliwię i 5-letniego Krystiana.
Chcąc okazać wsparcie i solidarność, możemy wpłacić dowolną kwotę na zbiórkę lub udostępnić ją wśród znajomych. Na tę chwilę (29 września rano) udało się zebrać 278 150 zł.
Źródło: zrzutka.pl
Piszemy też o:
- Niemowlę miało duży brzuszek. Na szczęście mama nie zignorowała objawu. Okazało się, że to białaczka
- „Plujecie na nas, nauczycieli, jakbyśmy mieli za mało dramatów. A my harujemy za grosze, bo kochamy wasze dzieci” [LIST DO REDAKCJI]
- Lekarze radzili matce przerwać ciążę: jej córka miała nie mówić, nie chodzić, nie jeść. Tak teraz wygląda