33-letni ojciec z Teksasu zawiózł dwoje dzieci do przedszkola, jednak zapomniał o półrocznej córeczce. Wrócił do domu, a dziewczynka została w samochodzie. Przypomniał sobie o niej dopiero po kilku godzinach. Gdy wrócił do samochodu, dziewczynka była "rozgrzana do czerwoności". Żeby ją uratować, spanikowany ojciec... włożył córkę do lodówki. Prawdopodobnie już wtedy nie żyła. Mama dziewczynki była wtedy w pracy. Rozumiem, że ojciec był w szoku, jednak jego zachowanie było absurdalne! Dlaczego od razu nie zadzwonił na pogotowie?

Reklama

Chroń dzieci, reaguj!

Pisaliśmy o mamie, która broni rodziców zostawiających dzieci w samochodzie, jednak dla mnie jest to całkowicie niezrozumiałe. Wciąż słyszymy takie historie, dlatego warto wiedzieć, co zrobić, żeby zminimalizować ryzyko zostawienia malucha w foteliku. Przeczytaj nasz poradnik, z którego dowiesz się, jak nie zapomnieć o dziecku i co zrobić, jeśli zobaczysz dziecko pozostawione w samochodzie bez opieki. Skoro wciąż zdarzają się sytuacje, w których rodzice wykazują się taką nieodpowiedzialnością, to my musimy być czujni i nie możemy bać się reagować!

Jesteście w stanie zrozumieć takie zachowanie rodzica? Ja nie.

Reklama

Polecamy: Ten film pokazuje, jak wybić szybę w samochodzie i uratować dziecko

Reklama
Reklama
Reklama