Kobiety uwielbiają komedie romantyczne, co nie znaczy, że nie podobają im się inne gatunki w filmie i literaturze. Jednak to właśnie historie miłosne oglądane na dużym czy małym ekranie są uważane za typowo kobiecą rozrywkę. Tymczasem dobra komedia romantyczna ma to do siebie, że i mężczyźni oglądają ją z przyjemnością. Jeśli twój partner da się namówić na obejrzenie jednego z proponowanych przez nas filmów, na pewno nie pożałuje.
Na pozór taki gatunek filmowy nie powinien istnieć. No bo wesoły melodramat nie wzrusza, a sentymentalna komedia nie bawi. Jednak połączenie obu gatunków czasami udaje się wyjątkowo dobrze. Piszemy czasami, bo większość komedii romantycznych ani nie wzrusza, ani nie bawi. Są jednak wyjątki. Do nich należą zawarte w tym plebiscycie komedie romantyczne. Większość z nich znasz, nie mamy co do tego wątpliwości, w końcu jest to plebiscyt – żeby zagłosować, trzeba wiedzieć, na co się głosuje. Jednak niektóre z nich mogły ci umknąć, zwłaszcza te świeższe produkcje. Zaległości nadrobisz na Netflixie.
Zatem: Która z tych komedii romantycznych jest według ciebie najlepsza? Czekamy na twój głos!
Henio – niedawno urodzony syn Majdanów – cieszy się wielką popularnością. Całe rzesze wielbicieli gwiazdorskiej pary śledzą to, co świeżo upieczeni rodzice pokazują w sieci. Dzięki tym publikacjom wiadomo, w co Perfekcyjna ubiera synka, jaką wyprawkę miał Henio , jak Małgosia czuje się i wygląda po porodzie oraz w czym wozi długo wyczekiwanego synka. Pierwszy wózek małego Henia przypadł do gustu internautom. Jak przyznaje Małgosia, sama go wybierała. Najwyraźniej jednak preferencje jej męża są inne, bo na Instagramie pojawił się post pokazujący zupełnie inny wózek. „Wózek nr 2. Ten wybierał mój mąż. Ma do niego jeszcze fotelik samochodowy i nosidło. Twierdzi, że to sportowy model , w przeciwieństwie do mojego białego wózka i coś w tym jest: to bardzo lekki i zwinny wózek. Do prowadzenia dosłownie jedną ręką. Łatwy do składania i intuicyjny w obsłudze. Jego oryginalny wygląd przyciąga uwagę, ale to co najbardziej podoba się Radziowi to chyba jego nazwa - REBELIOUS’’ - napisała pod zdjęciami Małgorzata Rozenek [pisownia oryginalna]. Wyświetl ten post na Instagramie. Wózek nr 2 😜 ten wybierał mój mąż 😉 ma do niego jeszcze fotelik samochodowy i nosidło. Twierdzi, że to sportowy model, w przeciwieństwie do mojego białego wózka 😁 i coś w tym jest: to bardzo lekki i zwinny wózek. Do prowadzenia dosłownie jedną ręką. Łatwy do składania i intuicyjny w obsłudze. Jego oryginalny wygląd przyciąga uwagę, ale to co najbardziej podoba się Radziowi to chyba jego nazwa - REBELIOUS 😂 fajnie mieć wybór 🤷♀️ @bobowozki_gdynia @cybex_global Post udostępniony przez Małgorzata Rozenek-Majdan (@m_rozenek) Lip 21, 2020 o 4:03 PDT...
Wielu z nas bardzo doskwiera to, że nie możemy zrobić zakupów w niedziele, wtedy, gdy mamy na to tak naprawdę czas. Dodatkowo ciągle mylą nam się niedziele niehandlowe z tymi, podczas których sklepy są otwarte, musimy sprawdzać to w specjalnych kalendarzach lub liczyć na swoją pamięć albo szczęście. Wolne niedziele dla pracowników Handel w niedziele został ograniczony, by stworzyć pracownikom sklepów możliwość spędzenia tego dnia wraz z rodziną. Co, jeśli handel zostanie częściowo przywrócony? Czy pracownicy supermarketów, galerii handlowych znowu zostaną pozbawieni tej możliwości? Otóż nie! Projekt zakłada, że taka osoba będzie miała zagwarantowane wolne dwie niedziele w miesiącu. Ma to dotyczyć zarówno tych, którzy pracują na podstawie umowy o pracę, jak i osób posiadających umowy cywilno-prawne. Pandemia – powód przywrócenia niedziel handlowych W momencie wybuchu pandemii ucierpiało w Polsce wiele branż, również handel. Przywrócenie handlu w niedziele ma być jednym ze sposobów walki z negatywnymi skutkami pandemii. Projekt zakłada, że zakaz handlu w niedziele miałby zostać zniesiony na czas trwania epidemii i obejmować również 180 dni po jej zakończeniu. Powrót niedziel handlowych gwarantowałby wygodę robienia zakupów w niedzielę, ale również uchroniłby przed zamykaniem niektórych sklepów, a co za tym idzie – koniecznością zwalniania jego pracowników. Czy rząd rozważy taki scenariusz? Projekt, owszem, ma wpłynąć do rządu w ciągu najbliższych dni, jednak wypowiedź minister Jadwigi Emilewicz sprzed kilku tygodni lekko gasi nasz entuzjazm. W odpowiedzi na pytanie, czy rząd rozważa poluzowanie handlu i jakie są na to szanse, odpowiedziała: „dziś rząd nie rozważa takiego scenariusza”. Źródło: money.pl Zobacz także: Zakaz handlu w niedzielę złagodzony: czy po epidemii sklepy będą otwarte codziennie?...
W tym tygodniu w Lidlu możecie obkupić się we wszystkie wodne akcesoria, które będziecie mogli zabrać ze sobą na urlop. Nie przegapcie tej oferty, nawet jeżeli w tym roku nie planujecie żadnego wyjazdu wakacyjnego – te zabawki na wodę sprawdzą się nawet w ogrodzie czy na tarasie. Dmuchane flamingi, baseniki dla dzieci, kolorowe materace i ślizgawki wodne dostępne są także w sklepie online (a jeśli wzory zabawek oferowane przez Lidla nie do końca wam odpowiadają, podpowiadamy, gdzie znajdziecie inne tego typu dmuchane akcesoria). Ślizgawka wodna do ogrodu Chyba nie ma lepszej letniej zabawy na trawie niż ślizganie się po kawałku materiału polanego wodą – kto próbował, ten wie. Ślizgawki wodne stają się coraz bardziej popularne. Za niewielkie pieniądze (ślizgawka z Lidla kosztuje 44,99 zł), można zapewnić dziecku wyśmienitą zabawę i ochłodę w upalne dni. Wystarczy podłączyć ślizgawkę do węża ogrodowego i ślizgać się po mokrej nawierzchni, rozwijając niemałe prędkości. To zabawa zarówno dla małych, jak i dużych! Baseniki ogrodowe dla najmłodszych Przy upalnej temperaturze nic tak nie relaksuje, jak możliwość popluskania się w chłodnej wodzie . Jeśli nawet spędzacie wakacje w domu albo jesteście jeszcze przed urlopem, możecie zapewnić dzieciom frajdę, stawiając im mały basenik w ogródku, na tarasie czy nawet na balkonie. W internetowej ofercie Lidla są obecnie dmuchane brodziki z placem zabaw. Zestaw zawiera mini zjeżdżalnię, kilka dmuchanych figurek i spryskiwacz (mini fontannę) i kosztuje 179 zł. Dobrą zabawę i wytchnienie od promieni słonecznych da też zwykły, mały basenik, w którym dziecko będzie się bawiło ulubionymi zabawkami – wcale nie musi on kosztować fortuny. Pamiętajcie tylko, by ustawiać basen w cieniu, jeśli jest taka możliwość i koniecznie przed wodną kąpielą, nawet taką w przydomowym baseniku, posmarujcie malca...
