Wszystkie dzieci kocham tak samo – guzik prawda! - felieton matki wielodzietnej
Nie wolno faworyzować dzieci, więc tego nie robię, jednak serce nie sługa. O miłości, która nie zawsze jest łatwa i dzieciach, które są skrajnie różne.
- Czy będę kochać drugie dziecko tak, jak moje pierworodne? - martwiły się moje koleżanki, będąc w drugiej ciąży.
- Z każdym kolejnym dzieckiem miłość się mnoży, nie dzieli .- odpowiadałam. Sąd to wiem? Mam ich troje. Wiem też, że nie mnoży się równie szybko i wprost proporcjonalnie. Jak to? Odpowiedź jest całkiem prosta. Wyobraź sobie małą dziewczynkę, która zerka na ciebie wzrokiem doskonale ci znanym. Próbujesz odszukać w myślach, gdzie już widziałaś to spojrzenie. Jest takie ciepłe i dające bezpieczeństwo. No tak, doskonale je znasz z ... lustra. Przecież to twoje oczy, ten sam kształt i przenikliwość. Do oczu dołóż doskonale ci znany grymas twarzy i sposób uśmiechania się. Patrzysz na dziecko będące kopią ciebie . Biegniesz do pudła schowanego głęboko w szafie. Pośpiesznie wyciągasz stare fotografie, przeglądasz zdjęcia, które zdążyła już pokryć warstwa kurzu. Porównujesz dziewczynkę stojąca przed tobą z tą na zdjęciu. Są identyczne! Ten sam sposób śmiania się, ta sama wrażliwość i sposób reagowania na sukcesy i porażki. Jej widok sprawia, że twój umysł udaje się w podróż o kierunku "dzieciństwo", aż ściska cię gdzieś głęboko w sercu. Wracają wspomnienia. Doskonale wiesz, jak ta mała istota zareaguje, gdy się przewróci, gdy rzuci ją chłopak, gdy nie zda egzaminu. Wiesz to, bo znasz siebie, a ona postąpi w doskonale znany ci sposób.
Czy ją lubisz? Oczywiście!
Jak mocno ją kochasz? Jak stąd do księżyca i z powrotem.
Jak układają się relacje między wami ? Doskonale! Z łatwością rozwiązujesz jej problemy, rozumiesz, dlaczego jest zła i co ją boli, gdy płacze.
Zobacz też: Wychowanie dzieci bez pomocy teściów??
Łatwo kochać kogoś, kto jest do nas podobny
Lecz nie jest to jedyna istota pukająca do twojego serca. Tuż obok niej z całych sił wali w nie mały człowiek, który jest dla ciebie istną zagadką . Kiedy...