Porozumienie bez przemocy, czyli o wychowaniu bez awantur
Czy możliwe jest wychowanie dziecka bez krzyku, gróźb i kar? Czy można żyć w małżeństwie bez kłótni i cichych dni? Według światowej sławy psychologa Marshalla B. Rosenberga – jak najbardziej. Opracowana przez niego metoda Porozumienie bez przemocy, pozwala uniknąć awantur w domu.
Na czym polega Porozumienie bez Przemocy
Postawą Porozumienia bez Przemocy jest przekonanie, że za każdym naszym uczuciem stoi konkretna potrzeba. Jaka? To już nasze zadanie, aby ją umieć określić i wyrazić. Być może za naszą złością na dziecko stoi potrzeba odpoczynku, snu albo ucieczki od codziennej rutyny.
Każdy z nas nie raz złapał się na tym, że jednego dnia to samo zachowanie dziecka (męża, babci, sąsiadki) nas rozczula (a przynajmniej nie tak bardzo denerwuje), a innego dnia – doprowadza do szału. Taka różnica w naszym postrzeganiu to dowód, że przyczyną naszych uczuć nie jest samo zachowanie, ale coś innego: coś w nas samych.
Zasady Porozumienia bez Przemocy
Podstawowa zasada „Czuję, bo potrzebuję” odnosi się także do zachowania dziecka. Jego płacz, bunt , niegrzeczne zachowanie także wynika z jego potrzeb. I na pewno nie jest to potrzeba zrobienia nam na złość czy manipulowania nami! Być może zbuntowany kilkulatek potrzebuje więcej niezależności albo np. podbudowania swojej pewności siebie.
Według Marshalla B. Rosenberga, kiedy uświadomimy sobie, że brak porozumienia nie wynika ze złej woli, ale po prostu z naszych odmiennych potrzeb, łatwiej jest nam znaleźć siłę do szukania kompromisu.
Jak osiągnąć porozumienie bez przemocy?
Prawdziwe porozumienie zawiera się w czterech krokach:
1. Obserwacja
Czyli rzeczowe, pozbawione wartościowania (nikt nie mówił, że będzie łatwo!) opisanie tego, co widzimy. Nie oceniaj ani nie krytykuj – spróbuj jak operator kamery opisać to, co widzisz. Kiedy nasz rozmówca usłyszy krytykę mimowolnie nastawi się na obronę, a wtedy osiągnięcie porozumienia będzie trudniejsze.
2. Nazwanie własnych uczuć
Takie wypowiedzenie na głos co nami targa często pozwala „ujść parze” i uniknąć awantury. Pamiętaj jednak, że uczuć jest wiele: obok złości jest np. frustracja, strach,...