
"Moja córka uwielbiała się dzielić, z chęcią pożyczała zabawki innym dzieciakom w grupie. Jak tylko skończyła 2,5 roku, skończyło się dzielenie. Ostatnio, podczas zabawy z innymi maluchami, zepchnęła jedno dziecko z rowerka" – znacie to? Nauka dzielenia Nauka dzielenia wymaga czasu. "Dzielenie jest umiejętnością, której uczymy się całe życie. Możemy zacząć uczyć malucha dzielenia, ale to trudne. Przecież zabawki innych dzieci są zawsze fajniejsze od naszych. Oczekiwanie od dziecka dzielenia się zabawkami zawiera w sobie pewne nieporozumienie. Dzielenie oznacza używanie tej samej zabawki jednocześnie. To, o co często prosisz, to danie zabawki innemu dziecku, chociaż maluch z radością bawi się nią samodzielnie" – mówi Joanne Mallon, autorka książki "Maluchy. Instrukcja obsługi. Przewodnik, jak przetrwać od 1 do 4 roku życia dziecka" (oryg. "Toddlers: An Instruction Manual: A Guide to Surviving the Years One to Four"). Pomyślcie: jak byście się czuły, gdyby do waszych drzwi zapukał sąsiad i zapytał, czy może pożyczyć wasz samochód na jeden dzień? Podobnie czują się dzieci, kiedy prosimy je, aby podzieliły się zabawką z innym dzieckiem . Sarah Ockwell-Smith, autorka książki "Spokojny maluch: Instruktaż, żeby dzieci były spokojne, a rodzice szczęśliwsi" (oryg. "ToddlerCalm: A Guide For Calmer Toddlers And Happier Parents"), zauważa, że wspólna zabawa kilkorga dzieci to często pomysł rodziców, nie maluchów. Umiejętności społeczne dzieci przed 4. rokiem życia nie są na tyle rozwinięte, aby maluchy mogły się bezproblemowo bawić, w tym dzielić się zabawkami z innymi. Wyjście na plac zabaw czy zaproszenie do domu znajomej z dzieckiem to okazja dla mamy do spędzenia czasu z inną mamą i porozmawiania. Oczekiwania względem dziecka, by grzecznie się bawiło i dzieliło zabawkami, mogą przekraczać...