
Związek po porodzie przechodzi metamorfozę. Niestety jeśli w twojej głowie na widok słowa "metamorfoza" wyświetlają się obrazy wspaniałych przemian brzydkich kaczątek w łabędzie i ruder w pałace, musimy cię rozczarować. Tym razem metamorfoza może oznaczać prawdziwe kłopoty. Jak wynika z potwierdzonych badaniami naukowymi obserwacji psychologów i terapeutów małżeńskich, kryzys w związku po porodzie dotyka większości par. Jak temu zapobiec i co zrobić, żeby za 10 lat nadal być razem? Jest coś, co może bardzo zwiększyć wasze szanse!
Związek po porodzie – to nie czas na romantyzm?
Wiele mówi się o przyczynach tzw. kryzysu pierwszego dziecka, jak i o sposobach na uniknięcie kryzysu w związku po porodzie. Jest jednak jedna rzecz, którą jako para powinniście robić zawsze – bez względu na to, czy od porodu minęły 2 miesiące, 2 lata czy 2 dekady. Tą rzeczą jest chodzenie na randki, a przynajmniej organizowanie romantycznego czasu tylko we dwoje w domu.
Myślisz, że podkreślanie konieczności randkowania z mężem to tylko takie gadanie i że w ogóle to jak się jest z sobą długo, a do tego ma się małe dziecko i tysiąc spraw na głowie, to randki z mężem naprawdę nie są do niczego potrzebne i nie da się ich zorganizować? Pora zmienić myślenie. Okazuje się, że czas spędzony tylko z mężem, to klucz do szczęśliwego związku! I są na to dowody.
Randka z mężem to przepis na udane małżeństwo
Chodząc na randki mniej więcej raz w miesiącu, macie większe szanse, że wasze małżeństwo przetrwa. Naukowcy z Wielkiej Brytanii zapytali prawie 10 tys. zamężnych matek z dziećmi w wieku 9 miesięcy o to, jak często chodzą na randki z mężem. 11 proc. badanych organizowało takie randki raz w tygodniu lub częściej, 30 proc. raz w miesiącu, a 36 proc. bardzo rzadko lub wcale.
Po 10 latach sprawdzono, czy te pary nadal są razem. I co się okazało? Najwięcej par, które po dekadzie nadal były w związku to te, które chodziły na randki raz miesiącu. Odsetek rozstań wśród tych małżonków był o średnio 14 proc, niższy niż u tych par, które w ogóle nie spędzały czasu we dwoje lub robiły to raz w tygodniu. Wygląda więc na to, że nie trzeba szaleć i organizować randek kilka razy w miesiącu. To powinno się udać.
Idź na randkę z mężem, z partnerem nie musisz?
Nie bez powodu piszemy tu o randkach z mężem. Okazuje się bowiem, że comiesięczna randka wpływa na staż związku tylko w przypadku małżeństw. Jak odkryli naukowcy we wspomnianym badaniu , jeśli chodzi o pary, które mieszkają razem bez ślubu, to czy chodzą na randki czy nie, nie ma przełożenia na trwałość ich związków. Jak to możliwe? Zdaniem badaczy można to wytłumaczyć tym, że dla małżeństw taka randka to sposób na wzmocnienie więzi i dowód wysiłku i zaangażowania w związek. W przypadku związków partnerskich, randka po prostu nie ma takiego znaczenia.
Randka w domu też jest dobra!
Niestety okazuje się także, że najpewniejszym gwarantem przetrwania związku po porodzie jest jednak ślub – pary żyjące ze sobą bez ślubu rozstają się częściej, jak wynika z danych zebranych przez naukowców z University of Lincoln. My myślimy, że bez względu na to, czy jesteście małżeństwem, czy żyjecie ze sobą bez ślubu, starać się o dobre relacje w związku należy zawsze.
Randka to idealny sposób na to, by poczuć się dobrze w swoim towarzystwie, oderwać od codziennych spraw, porozmawiać i podtrzymywać bliskość. Jeśli nie macie z kim zostawić dziecka, organizujcie randki w domu: raz miesiącu romantyczna kolacja, kąpiel, dobry film – co tylko lubicie. Udanego wieczoru!
Zobacz też: