
Dziecko boleśnie odczuwa rozpad małżeństwa rodziców i, nawet po ich definitywnym rozstaniu, w głębi ducha wierzy, że mama i tata jeszcze się pogodzą. Niezależnie od wieku, dzieci nie potrafią pogodzić się z nieodwracalnością rozwodu. Dlatego, kiedy w domu pojawia się nowy partner mamy lub podczas sobotniego spotkania tata opowiada o nowej narzeczonej, niezabliźniona rana w dziecięcej duszy otwiera się na nowo. Nie oznacza to, że rodzice dziecka powinni czekać z nowym związkiem do pełnoletności malucha – smutna, samotna mama wcale nie jest dla dziecka lepszym towarzyszem, niż ta, zakochana w nowym partnerze.
Rywal, czy sojusznik
Po rozpadzie Twojego małżeństwa dziecko i Ty stanowiliście nierozłączną parę. Ono było dla Ciebie najważniejsze, z nim spędzałaś najwięcej czasu i to ono razem z Tobą decydowało o domowych sprawach. Pojawienie się nowego domownika może zachwiać nieco pozycję Twojej pociechy w domowej hierarchii, dlatego jego osoba witana jest z nieufnością. Malec, dla którego mama do tej pory stanowiła niepodzielną własność, teraz czuje nadchodzące zagrożenie. Uczucia i uwaga mamy, dotąd skupione na malcu, teraz będą podzielone między dziecko a jego dorosłego konkurenta. To dla tego pierwszego może okazać się trudne do przyjęcia. Dziecko może czuć się zazdrosne, opuszczone i niekochane przez Ciebie. Daje ujście swoim emocjom poprzez agresywne zachowanie, szczególnie w stosunku do "obcego", ale też i wobec "zdrajczyni" – jak o Was myśli szkrab. Aby obłaskawić nastawionego wrogo malca, Twój partner może sięgać po popularne sztuczki: od zwykłego lizusostwa aż do przekupstwa. Możesz przymknąć oko na te działania pod warunkiem, że Twój partner, w staraniach o sympatię dziecka, nie przekracza granicy własnych chęci i szczerości. Maluch z łatwością wyczuje fałsz i zniechęci się do nowego domownika.
Porozmawiaj z dzieckiem
Twój nowy związek powinien być poprzedzony poważną rozmową z dzieckiem. Wyjaśnij mu, jak teraz będzie wyglądało Wasze życie: czy Twój partner będzie mieszał u Was na stałe, jak często dziecko będzie go widywać, itd. Przede wszystkim jednak rozmowa powinna dotykać kwestii Twoich uczuć do dziecka i partnera. Zapewnij swoją pociechę, że Twoja miłość do niej nie ulegnie zmianie, nawet gdy z kimś się zwiążesz na nowo. Dodaj, że nie oczekujesz, że dziecko od razu zaakceptuje lub pokocha Twojego partnera – daj mu czas na oswojenie się z nową sytuacją.
Reakcja dziecka na wiadomość o nowym partnerze mamy lub partnerce taty zależy od wielu czynników. Jeśli rozwód rodziców miał miejsce stosunkowo dość dawno i malec zdążył przyzwyczaić się od tego, że rodzice nie są razem, z pewnością łatwiej mu będzie przełknąć wiadomość o nowym związku jednego z rodziców. Dzieci samotnych matek, których biologiczni ojcowie nie dbają o kontakt z nimi, często z radością witają towarzystwo "wujka" w domu, szybko przelewają na niego swoje dziecięce uczucia i traktują go jak domownika. Pojawienie się nowego partnera mamy może wypełnić lukę w życiu emocjonalnym dziecka, opuszczonego przez prawdziwego ojca.
Nowy tata?
Jeśli jednak Twój były mąż utrzymuje bliskie kontakty z Waszym dzieckiem, sprawa Twojego nowego związku może się nieco skomplikować. Malec może postrzegać Cię jako podwójną zdrajczynię. Według malucha nowy domownik uzurpuje sobie nie tylko rolę męża, ale i ojca, która przecież od dawna należy do kogoś innego. Dziecko może ignorować wymagania dotyczące jego wychowania postawione przez Twojego partnera lub odpowiadać na nie buntem.
Rola Twojego partnera w Waszej rodzinie jest niejasna również i dla niego samego. Z pewnością niepokoi się o Waszą wspólną przyszłość niemal tak samo, jak Twoje dziecko. Zapewnij go, że Wasz związek nie oznacza, że ma stać się nowym ojcem dla Twojego malucha. Zaakceptuj jego strach przed udziałem w wychowaniu Twojego szkraba. Pamiętaj: to nie jest niechęć wobec wejścia w życie Twojej rodziny, ale raczej lęk przed niepowodzeniem! Wyjściem z tej niezręcznej sytuacji jest spokojna rozmowa z dzieckiem, a także byłym i obecnym partnerem. Wspólnie ustalcie, czy nowy partner ma przejąć jakieś obowiązki rodzicielskie, kto powinien decydować o wychowaniu dziecka, jak nowy związek mamy wpłynie na kontakty dziecka z ojcem. Akceptacja nowego stanu przyjdzie dziecku łatwiej, gdy Twoje rozstanie z byłym mężem przebiegło bez kłótni i teraz pozostajecie w dobrych kontaktach.
Nie śpiesz się
Im mniej rewolucji w życiu dziecka, tym lepiej. Dlatego starannie przemyśl wszystkie swoje decyzje: począwszy od rozwodu, a skończywszy na wejściu w nowy związek. Jeśli rodzice traktują swoje dziecko po partnersku, wciągają w dyskusje, konsultują się w większości spraw, związanych z nim, łatwiej im będzie przeprowadzić zmiany w ich wspólnym życiu. Jednak nawet jeśli przyjęcie do rodziny nowego męża mamy przebiega burzliwie, nie rezygnuj ze swojego prawa do szczęścia. Postaraj się tylko, aby Twoje szczęście szło w parze ze szczęściem Twojego dziecka.

Jak rozpoznać, że Wasz związek chyli się ku upadkowi? Które z zachowań partnera są zwiastunami zbliżającego się kryzysu małżeńskiego? Jak ustrzec się rozwodu? Młodzi małżonkowie często liczą na to, że partner lub partnerka zmienią się pod ich wpływem. Niedoświadczony w nowej roli mąż liczy, że ukochana pod jego wpływem zrezygnuje z kariery zawodowej i zajmie się domem – jak przykładna żona i matka. Tymczasem ona ma nadzieję, że blaski małżeństwa przysłonią jej mężowi prozaiczną rozrywkę w stylu wyjścia na mecz i przesiadywania z kolegami w barze. I rzeczywiście przez pierwsze miesiące związku oboje cały swój czas poświęcają sobie nawzajem. Rezygnują z oddzielnych pasji i przyjaciół. Odmienne zdanie w dyskusji wydaje się być prawdziwą tragedią! Kiedy zaś po pewnym czasie oboje zapragną – lub przynajmniej jedno z małżonków – wrócić do swoich poprzednich zwyczajów, w związku mogą pojawić się rozczarowanie i wzajemne wyrzuty. "Przed ślubem byłeś zupełnie inny" – twierdzi ona, "Czemu się aż tak zmieniłaś?" – pyta on i chórem dodają: "Gdzie ja miałem/am oczy?" Czytaj także: Jak nie dopucić do rozstania? Oznaki kryzysu Wcześniej nie zauważałaś jego siorbania przy jedzeniu. Dziś urasta to do rangi poważnego problemu. On przed ślubem rozczulał się nad Twoją nieumiejętnością wymiany koła, dziś ze złością nazywa Cię "księżniczką o białych rączkach". Wymiana złośliwości z biegiem czasu zmienia się w długie kłótnie. Małżeńskie awantury coraz częściej przekształcają się w zjadliwe tyrady, polegające nie na przedstawianiu argumentów, ale na pomniejszaniu wartości partnera. Jedynym sposobem na poprawienie własnego samopoczucia jest poniżenie drugiego z małżonków. Coraz częstsze kłótnie powodują narastanie poczucia obcości w...

Jeszcze w szafach czuć zapach koszul męża , w łazience stoi jego stary dezodorant, a w lodówce jego ulubiony jogurt. Ale Wasze małżeństwo przestało już istnieć. Jak po rozwodzie poukładać życie na nowo? Nie umiesz przestać myśleć o tym, co skończyło się tak niedawno. Choć jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się, że nie wszystko jeszcze stracone, dziś już wiecie, że Wasze małżeństwo było pomyłką. Teraz najważniejsze jest odcięcie się od przeszłości i ułożenie życia po raz drugi . Choć bardzo trudne, nie jest to jednak niemożliwe, dlatego zamiast rozpaczać, już dziś zacznij planować swoją przyszłość! Wspomnienia – Twój wróg Najbliższy okres to nie jest odpowiedni czas na wspominanie przeszłości. Lepiej zamknij na kłódkę liryczne listy z okresu narzeczeństwa, schowaj na dno szuflady nieaktualny akt małżeństwa , wynieś do piwnicy prezenty, jakie dostałaś od byłego partnera podczas trwania waszego związku . Skup się na tym co jest i co będzie. Nie zastanawiaj się: "Co on zrobiłby w takiej sytuacji", teraz musisz nauczyć się radzić sobie sama. Jednak jeśli zauważysz, że Wasze dzieci chcą porozmawiać o tatusiu, pozwól im na to i odpowiadaj spokojnie na ich pytania. Pamiętaj, że one nie rozumieją do końca co tak naprawdę się stało. Dla nich rozpamiętywanie przeszłości jest najmilszą odskocznią od teraźniejszości i przyszłości. Ich strach przed tym, co nieznane, pogłębiają Twoje retoryczne pytania: "Co teraz z nami będzie?". Dla ich dobra, postaraj się jak najszybciej zaakceptować Wasze rozstanie. Rozwód jak pogrzeb Rozwód często przez psychoterapeutów porównywany do śmierci kogoś bliskiego. Z oboma tymi wydarzeniami łączy się poczucie straty, tęsknota i żal za utraconą przeszłością. Jednak, podczas gdy pogrzeb wiąże się z jawną, akceptowaną, a nawet pożądaną społecznie rozpaczą,...

Po rozwodzie rodziców potrzeba sporo czasu, żeby wszystko poukładać, a potem dużo dobrej woli, by nowy partner mamy czy taty dołączyli do rodziny. Rodzina może być szczęśliwa po raz drugi, jeśli uda się jej ominąć pułapki. Przeczytaj, jak oswoić dziecko z nową rzeczywistością po rozwodzie rodziców, jak odnaleźć się w nowym domu taty i jak wprowadzić do życia dziecka po rozwodzie nowego partnera. Podwójne święta po rozwodzie rodziców Jeśli atmosfera przy wigilijnym stole po rozwodzie może być przyjazna, warto w ten szczególny wieczór razem do niego usiąść. Święta to czas spełniania marzeń, zwłaszcza dziecka. Skoro marzenia dziecka o rodzinie mieszkającej pod jednym dachem nie mogą się ziścić, niech staną się rzeczywistością te o radosnych świętach u boku mamy i taty. Ale gdy napięcia wiszą w powietrzu, zrezygnujcie ze wspólnego świętowania. Czasem lepszym rozwiązaniem są święta u dziadków. DOBRA RADA: Na wiele tygodni wcześniej warto dokładnie zaplanować, jak będą wyglądały święta. Podzielić można wszystko: wigilię – wcześniejsza kolacja z mamą, późniejsza z tatą, pierwszy dzień świąt z tatą itd. A może śniadanie u mamy, a obiad u taty? Niektórzy rozwiedzeni rodzice umawiają się, że w jednym roku dziecko spędzi święta z tatą, w kolejnym z mamą. To dobre rozwiązanie, gdy dzieli ich duża odległość. Dziecko po rozwodzie: nowy dom taty Pierwsza wizyta u taty po rozwodzie może być dla dziecka dużym przeżyciem. Gdy wróci, nie zalewaj go lawiną pytań o to, co robili, jak wygląda salon i czy TA pani jest miła. Na niektóre z nich będzie mu trudno odpowiadać, bo albo nie będzie ci chciało sprawiać przykrości („Ta pani była miła, ale czy mama to zrozumie?”), albo niektóre rzeczy musi sobie dopiero poukładać w głowie („Nie wiem, czy tata może kochać córeczkę tej pani”). Dziecko będzie więc...