Marieta Marecka, ambasadorka akcji „Gotuj zdrowo z Rybką MiniMini”, zdradza sekrety dobrego żywienia rodziny!
Wiesz jak żywić swoją rodzinę i nie zwariować gotując 8 różnych potraw? Oto porady prowadzącej program kulinarny „ABC Gotowania” w Kuchni+ Mariety Mareckiej, ambasadorki akcji edukacyjnej „Gotuj zdrowo z Rybką MiniMini”. W ramach akcji powstała wirtualna książka z przepisami przesłanymi przez rodziców na ulubione dania ich maluchów. Każdy przepis na stronie www.gotujzdrowo.miniminiplus.pl został sprawdzony przez dietetyka z Instytutu Żywności i Żywienia.
Marieta Marecka mama małego Jasia i prowadząca programy kulinarne, gdzie opowiada o jedzeniu i gotowaniu. Specjalnie dla nas opowiedziała jak radzić sobie z wyzwaniami w domowej kuchni.
Jak gotować dla jednego dziecka tak, by nic się nie powtarzało, a jednocześnie nie marnować jedzenia? Polacy nie przejadają tego, co mają w swoich lodówkach.
To pytanie dotyczy żywienia wszystkich domowników, nie tylko dzieci. W Polsce, niestety, marnuje się ciągle za dużo jedzenia. Nieumiejętnie planujemy menu, robimy zakupy “na głodniaka”, przez co kupujemy więcej. Później, zmęczeni, zapychamy się czymś na szybko, a reszta produktów się psuje.
Po pierwsze - zaplanujmy, co i kiedy chcemy ugotować i zjeść. Później, z listą składników, idźmy do sklepu. Dzięki temu kupimy mniej niepotrzebnych rzeczy.
Gotując, starajmy się myśleć o tym jak wykorzystać danie, jeśli nam coś zostanie. Prosty przykład to gotowanie rosołu. W wielu polskich domach w poniedziałek jest pomidorowa po niedzielnym rosole, ale prócz niej można ugotować przecież mnóstwo innych zup. Do tego gotowy rosół to przecież podstawa wielu sosów czy pysznego risotta albo pęczotta. Jeśli zostanie nam mięso z pieczeni, możemy na jego bazie przygotować pyszne kanapki na śniadanie, zawinąć z sałatą i sosem jogurtowym w tortille do pracy, pokroić w kawałki i wraz z warzywami poddusić, polewając rosołem. Kilka chwil i już nowe danie gotowe. Ostatecznie, jeśli przesadziliśmy z ilością przygotowywanego jedzenia, możemy je po prostu zapasteryzować lub wrzucić do zamrażarki.
Czy to, co przygotowujemy dziecku, powinno być oddzielnym "pomysłem na obiad", czy też nadaje się dla całej rodziny?
Wszystko zależy od wieku dziecka. Im starsze, tym więcej smaków zna i toleruje. Choć ja w swoich daniach, które również przewidziane są dla 3,5-letniego Jasia nie unikam...