28 marca rozpoczyna działalność pierwszy w naszym kraju bank mleka. Idea przekazywania nadwyżek mleka od kobiet karmiących innym matkom z problemami laktacyjnymi liczy sobie sto lat i od dawna jest dobrze zadomowiona w większości krajów Europy. Pierwszy w Polsce Bank Mleka Kobiecego powstaje w Samodzielnym Publicznym Szpitalu Klinicznym im. prof. W. Orłowskiego CMKP w Warszawie. Obecnie w Europie działa 160 placówek tego typu.
Żywi i leczy
Mleko biologicznej matki jest najlepszym pokarmem dla dziecka − zarówno zdrowego, jak i chorego, ponieważ zaspokaja wszystkie potrzeby odżywcze noworodków. Mleko matki to jednak nie tylko pokarm, ale naturalny środek o znaczeniu leczniczym.
- Idea banku mleka to klasyczne połączenie potrzeb i możliwości. Bank jest wtedy, gdy mamy do czynienia z "nadprodukcją" - w tym aspekcie jego rola polega na stworzeniu warunków do przygotowania i zabezpieczenia najcenniejszego pod słońcem naturalnego mleka. W ogólnym zarysie to rozwiązanie, w którym wszyscy wygrywamy: potrzebujące dzieci, ale i obie grupy Matek – te, które mają nadmiar pokarmu, jak i te, którym pokarmu brakuje, a pragną mieć pewność, że ich dziecko otrzyma wszystko, co może być medycznie i biologicznie najlepsze.
Wygrywa również całe społeczeństwo, przechodząc na wyższy poziom świadomości i organizacji najkorzystniejszego leczenia i opieki nad noworodkami – mówi inż. Jan Czeczot, dyrektor SPSK im. prof. W. Orłowskiego CMKP.
– Mleko mamy jest niezwykle cennym pokarmem szczególnie dla dzieci przedwcześnie urodzonych. Dlatego tak istotne jest zgromadzenie nadwyżek tego pokarmu. W tym celu powstają banki mleka, których idea jest popularna na całym świecie. Dlatego cieszy fakt powstania pierwszej takiej placówki u nas w Polsce – podkreśla prof. dr hab. Ewa Helwich, Krajowy Konsultant ds. Neonatologii.
Mleko pierwszego wyboru
Mleko z banku mleka jest pierwszą zalecaną przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) oraz Fundusz Narodów Zjednoczonych na Rzecz Dzieci (UNICEF) alternatywą wobec mleka biologicznej matki. − Pasteryzowane mleko dawczyń jest drugim po mleku własnej matki pokarmem z wyboru w żywieniu noworodków i niemowląt – mówi dr Maria Wilińska, kierownik Oddziału Klinicznego Neonatologii, SPSK im. prof. W. Orłowskiego CMKP.
I my „Mamy mleko dla wcześniaka”
Przechowywaniem, badaniem i dystrybucją kobiecego pokarmu zajmują się profesjonalne placówki zwane bankami mleka, które funkcjonują w Europie od 100 lat. Obowiązujący w Polsce model żywienia noworodków nie uwzględniał dotychczas mleka od dawczyń z powodu braku placówek zapewniających dostęp do przebadanego mleka od zdrowych matek, które mają nadmiar pokarmu. „Mamy mleko dla wcześniaka” – to hasło nowo powstałego, pierwszego w Polsce Banku Mleka Kobiecego.
Bank powstaje w Szpitalu im. prof. W. Orłowskiego w Warszawie. Program ma charakter pilotażowy i obejmie swoim działaniem dzieci przedwcześnie urodzone, ponieważ w ich przypadku dostęp do naturalnego mleka kobiecego ma szczególne znaczenie zdrowotne i rozwojowe.
Jak to działa?
- Po uzyskaniu zgody dawczyń mleko jest pobierane od kobiet, które dysponują nadwyżką laktacyjną.
- Następnie mleko jest badane, katalogowane i poddawane tzw. pasteryzacji Holtera (30 minut w temperaturze 62,5 stopnia Celsjusza), która zabija wirusy i większość niepożądanych bakterii mogących znajdować się w mleku kobiecym.
- Tak przygotowany pokarm może być przechowywany w temperaturze -20 stopni Celsjusza do 3 miesięcy.
- Po rozmrożeniu mleko jest dzielone na porcje i musi być zużyte w ciągu 24 godzin.
Na każdym etapie (pobranie, obróbka, porcjowanie) mleko jest katalogowane – za każdą porcją „idzie” jego skrupulatnie opisana historia.