Przez długie lata pediatrzy radzili, by ryby podawać dzieciom dopiero po skończeniu dwóch lat, głównie z powodu ich właściwości alergizujących i niepewnej jakości. Rzeczywiście ryby i owoce morza należą do grupy produktów często powodujących uczulenia. Ale przecież nie wszystkie dzieci mają alergię! Według alergologa i pediatry, profesor Danuty Chmielewskiej-Szewczyk alergią pokarmową dotkniętych jest tylko 3–7 proc. dzieci. Dlaczego więc zdrowym maluchom nie podawać ryb? Do diety małych Francuzów, Szwedów i Japończyków wprowadza się je wcześniej niż u nas.
Kupuj ryby morskie ale i słodkowodne
Można je chwalić w nieskończoność, bo pod względem wartości odżywczych przewyższają mięso. Są źródłem wartościowego, dobrze przyswajalnego białka i cennych tłuszczów, a także wapnia, fosforu i innych biopierwiastków (żelaza, magnezu, miedzi, cynku, boru, chromu). Ryby morskie są też skarbnicą jodu, a polskim dzieciom brakuje tego pierwiastka, podobnie jak witamin rozpuszczalnych w tłuszczach, zwłaszcza D i E, które znajdują się również w tłuszczu ryb.
Ryby morskie i słodkowodne różnią się zawartością składników odżywczych. Te pierwsze mają o wiele więcej wielonienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3, które są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu, zwłaszcza układu nerwowego. Ryby słodkowodne (np. pstrąg, karp, sieja, sielawa, okoń) są za to delikatne w smaku. Nie mają też tego charakterystycznego zapachu, który nie wszystkie dzieci są w stanie zaakceptować. To ważne! Mięso ryb jest łatwiej strawne niż wieprzowina lub wołowina.
Gotuj, piecz i smaż tłuste ryby morskie, bo świetnie wpływają na rozwój umysłowy
Łosoś, makrela, śledź, halibut, sardynka, tuńczyk to ryby o największej zawartości cennych tłuszczów. Odkrycia naukowe ostatnich lat potwierdzają, że kwasy tłuszczowe mają wielki wpływ na tworzenie się np. siatkówki oka i rozwój mózgu (kwasy tłuszczowe stanowią ok. 60 proc. mózgu).
Rozwój umysłowy rozpoczyna się już na etapie życia płodowego i ma związek z tym, jak mama odżywia się podczas ciąży (np. czy je ryby) – to od niej dziecko otrzymuje wielonienasycone kwasy tłuszczowe. Dla rozwoju umysłu wielkie znaczenie mają pierwsze lata życia. Badania dowodzą, że dzieci, u których stwierdzono wyższy poziom kwasu DHA, mają lepszy wzrok, a ich mózg rozwija się szybciej. Niewłaściwa dieta pozbawiona kwasów tłuszczowych omega-3 może być przyczyną gorszego przyswajania informacji, trudności w myśleniu, a w efekcie kłopotów w szkole. To ważne! Według danych, które opublikowano w „International Rewiew of Psychiatry”, dieta bogata w kwasy EPA i DHA, pochodzące z ryb, zmniejsza objawy nadpobudliwości psychoruchowej, czyli ADHD.
Dwa razy w tygodniu zastąp mięso rybami
Smakowita jest ryba z grilla – by nie wysychała, owiń ją w liście winogron, sałaty, szpinaku lub w folię aluminiową. Najpierw włóż ją na dwie godziny do marynaty (olej, warzywa, sok z cytryny), a podczas pieczenia smaruj masłem, oliwą lub marynatą. Posyp niewielką ilością soli dopiero po upieczeniu. Bardzo smaczne są ryby przyrządzone w piekarniku, owinięte w folię, przygotowane jak do grillowania.
Jeśli wolisz ryby gotowane, przyrządzaj je na małym ogniu – wywaru powinno być tylko tyle, by je lekko przykrył.
Dieta
04 września 2007
Szkoda, że ryby nie są u nas zbyt popularne. W ciągu roku Polak zjada tylko ok. 6 kg ryb, a dla porównania przeciętny Europejczyk – prawie 20 kg.
Polecamy
Porady