Program „Mama plus” podniesie wartość kobiet, które pracują w domu?

Niestety, to nie są już tylko przewidywania ekonomiczno-socjologiczne, ale wyniki analizy badań przeprowadzonych przez Instytut Badań Strukturalnych i OECD. Ponad 100 tys. kobiet wycofało się z rynku pracy Świadczenie 500 plus spowodowało, że gorzej wykształcone kobiety z małych miast , gdzie szanse na dobrą pracę są mniejsze, stają się bierne zawodowo. To ostatni moment na wprowadzenie działań aktywizacyjnych dla matek, aby nie wycofywały się z rynku pracy - wynika z najnowszych badań. Od momentu wprowadzenie programu w kwietniu 2016 roku do końca czerwca 2017 roku w wyniku pobierania świadczenie 500 plus aktywność zawodowa matek spadła o 2,4 procent. Decyzję o wycofaniu się z rynku pracy podjęło około 103 tys. kobiet. Negatywny efekt programu najmocniej widać wśród kobiet najgorzej wykształconych , z miast od 20 do 100 tysięcy mieszkańców. Zdaniem socjologów i ekonomistów wpływa na to ich słaba pozycja zawodowa na rynku pracy, miejsce pracy złej jakości oraz niskie zarobki. Dochodzą do tego koszty dojazdów czy opieki nad dziećmi. Kobiety kalkulują, co im się bardziej opłaca i dochodzą do wniosku, że lepiej wyjdą finansowo na pozostaniu w domu. Będą miały też więcej czasu dla dzieci i rodziny. Będą bardzo niskie emerytury Kobiety niepracujące i nieszukające jej to nie tylko problem rynku pracy, ale też systemu zabezpieczeń społecznych . Nie ma co się oszukiwać – kobiety te będą miały niskie emerytury. "Kobiety bierne zawodowo często nawet nie wierzą, że powrót do pracy jest możliwy, bo bariera psychologiczna powrotu do pracy jest wysoka. A przecież z każdym rokiem powrót będzie trudniejszy" – przestrzega ekonomistka Instytutu Badań Strukturalnych dr Iga Magda. Jej zdaniem, aktywizacja kobiet biernych zawodowo powinna stać się priorytetem uzupełniającym Programu 500 plus. Brak aktywności zawodowej kobiet widać nawet w ... przedszkolach ....

Program "Mama plus" to realizacja obietnicy złożonej wiosną przez premiera Mateusza Morawieckiego podczas konwencji Prawa i Sprawiedliwości. Szef rządu zapowiedział wtedy szereg rozwiązań, mających wspomóc polską rodzinę. Oprócz emerytur dla mam co najmniej czwórki dzieci, padła propozycja "premii" za szybkie urodzenie drugiego dziecka oraz darmowych leków dla kobiet w ciąży. 1000 zł za czwórkę dzieci Jak mówi wicepremier Beata Szydło, odpowiedzialna w rządzie za sprawy społeczne,  projekt ustawy przyznającej emeryturę dla mam czwórki dzieci jest już gotowy. Kobiety otrzymywać mają 1000 zł emerytury i to nawet wówczas, jeśli nie przepracowały w życiu ani jednego dnia.  Szydło zdradziła, że projekt zawiera rozwiązania zarówno dla kobiet, które już urodziły czwórkę, jak i tych, które dopiero będą rodzić dzieci. Z kolei mamy mające czwórkę dzieci i aktywne zawodowo będą otrzymywać wyższą emeryturę . - Mamom, które są czynne zawodowo, ale też mają co najmniej czworo dzieci, zaproponujemy możliwość przeliczenia wyższej emerytury - powiedziała Szydło w rozmowie z "Gościem Niedzielnym". Dla tych mam, które są już na emeryturze, ale jest ona niższa niż 1000 złotych, przewidziano podwyżkę. W myśl projektu nie będzie miało znaczenia, czy kobieta będzie ubezpieczona w ZUS, czy w KRUS. Czeka na akceptację premiera Jak ujawniła wicepremier Szydło, decyzja w sprawie dalszych prac nad pomysłem leży w gestii premiera, który musi projekt zaakceptować. Jeśli do tego dojdzie, konsultacje społeczne odbędą się w wakacje , a od września ustawą zajmie się Sejm. Dzięki temu mogłaby obowiązywać od nowego roku. Prezes ZUS prof. Gertruda Uścińska oceniła, że pomysł będzie kosztował budżet Zakładu około kilkaset milionów złotych rocznie.  Emerytury dla mam 4 i więcej dzieci dotyczyć będą raczej niewielkiej grupy społecznej. Z ostatniego...

Świadczenie uruchomiono w marca 2019 roku i jest skierowane do tych matek, które wychowały co najmniej czwórkę dzieci i w tym czasie nie miały możliwości podjęcia pracy zawodowej i wypracowania emerytury. Po blisko roku od wprowadzenia Mama 4 Plus są już pierwsze podsumowania programu i dane, ile matek z niego korzysta. Oto one. 53 tys. osób otrzymało Mama 4 Plus Od momentu uruchomienia programu skorzystało z niego 53 tysiące matek i ojców (mogą się także ubiegać o tę emeryturę, w sytuacji śmierci matki dzieci albo ich porzucenia przez rodzicielkę). Z danych ministerstwa rodziny, pracy im polityki społecznej wynika, że świadczenia w pełnej wysokości, czyli 1 tys. 100 złotych brutto pobierało ponad 18 tysięcy osób, a w przypadku KRUS ponad 900 rodziców. Ministerstwo: matki 4 dzieci mają prawo do emerytury Szefowa resorty Marlena Maląg podkreśliła, że Mama 4 Plus jest docenieniem trudu rodziców, którzy wychowali co najmniej czwórkę dzieci i nie mogli wypracować sobie emerytury. Dlatego mają oni prawo do minimalnej emerytury, wynoszącej obecnie 1 tys. 100 złotych brutto, czyli 934,60 złotych na rękę. Jeżeli rodzic wypracował emeryturę lub rentę w wysokości niższej niż minimalna, to Mama 4 Plus jest dopełnieniem najniższej emerytury. Mama 4 Plus - jak otrzymać Świadczenie Mama 4 Plus  powstało jako forma podziękowania tym kobietom w Polsce, które swoje życie poświęciły rodzeniu i wychowywaniu dzieci i w związku z tym nie rozwinęły pracy zawodowej. W ten sposób nie miały szansy na odprowadzanie składki emerytalnej na konto przyszłej emerytury (aby uzyskać emeryturę minimalną, kobiety muszą pracować i odprowadzać składki przez 20 lat).  Aby otrzymać pieniądze w ramach Mama 4 Plus trzeba złożyć wniosek o rodzicielskie świadczenie uzupełniające. Jego druk jest dostępny w każdej placówce ZUS. Można go również pobrać ze strony...