Zakupy za grosik

Black Friday, znany w Polsce również jako Czarny Piątek, to początek sezonu zakupów przed Bożym Narodzeniem w Stanach Zjednoczonych. Tegoroczny Black Friday  wypada 24 listopada. To doskonały moment, aby z wyprzedzeniem kupić prezenty pod choinkę. Podczas wyprzedaży w sklepach stacjonarnych oraz internetowych (Cyber Monday) , znaleźć będzie można wiele pomysłów na podarunek dla dzieci. Co się będzie działo w Black Friday w Polsce? Czarny Piątek nie jest jeszcze tak popularny, jak w Ameryce, ale mimo to z każdym rokiem rośnie zainteresowanie. Wyprzedaże mogą sięgać nawet 70 proc. Centra handlowe organizują wyprzedaże, które sięgają nawet do 70 proc. Promocje w polskich sklepach będą obejmować m.in. zabawki, odzież, obuwie, biżuterię, elektronikę, sprzęt AGD i książki. Wiele sklepów oferuje cały weekend obniżek – najlepiej sprawdzić na stronie interesującego nas sklepu. Oferta produktów dla dzieci, zarówno tych najmniejszych, jak i tych nieco starszych, jest bardzo duża. Black Friday to idealny moment, aby pomyśleć o prezentach pod choinkę i jednocześnie uniknąć przedświątecznej gorączki. Na oficjalnej stronie Black Friday nie ma jeszcze pełnej listy sklepów, które oferują zniżki, ale my już znamy kilka miejsc, w których kupicie prezenty dla całej rodziny. Black Friday: lista sklepów Prezenty dla dziecka (i bliskich) możesz kupić w Czarny Piątek m.in. w: Smyk (rabaty 10-50 proc. m.in. na zabawki i ubrania), Empik (promocje na zabawki Smily Play do 40% taniej), Fisher Price (zniżki na ubranka, zabawki i gry dla dzieci), Chicco (gry dla dzieci, pluszaki i zabawki imitujące prawdziwe tablety), Księgarnia-Edukacyjna.pl (15% zniżki na zabawki, gry i puzzle), Chocolissimo (czekoladowe upominki dla całej rodziny), Rossmann (kosmetyki i artykuły pielęgnacyjne dla dzieci i dorosłych), Kaufland (rabaty na sprzęt AGD do 44...

Choć wyprawki dla noworodka nie trzeba kupować od razu po pozytywnym wyniku testu ciążowego, to doświadczone mamy radzą, by nie odkładać tego do ostatniej chwili. Nie tylko dlatego, że maluszek może urodzić się przed terminem, lecz po to, by mieć chwilę czasu na zastanowienie się i uważny dobór produktów, których wybór jest tak duży, że łatwo się pogubić. Kompletowanie wyprawki najlepiej jest zacząć w II trymestrze ciąży. Co brać pod uwagę w trakcie zakupów, co kupić? Ubranka Maluch nie potrzebuje ich wiele: praktycznie się nie brudzi (no chyba, że uleje mleko lub przemięknie mu pieluszka), poza tym szybko z nich wyrośnie. Unikaj rozmiaru 56 – tak naprawdę mało które dziecko urodzone w terminie nosi takie ubranka, dla większości najlepsze są ciuszki w rozmiarze 62 cm (chyba, że podczas ostatniego badania USG lekarz wyraźnie zaznaczy, że noworodek urodzi się mały). Pamiętaj, że ubranka dla noworodka muszą być przede wszystkim wygodne i elastyczne, uszyte z miękkich tkanin, a ponieważ będą bezpośrednio stykały się z jego delikatną skórą – również bezpieczne. Najlepsze są takie z ekologicznej bawełny lub tkaniny bambusowej, w pastelowych odcieniach (barwniki do tkanin bywają przyczyną uczuleń). Nie wydawaj pieniędzy na ubranka niepraktyczne: sztywne, z zapięciami na pleckach czy z dużą ilością guzików lub ozdobnymi aplikacjami. Pamiętaj też, że przed pierwszym użyciem trzeba je wyprać w proszku do dziecięcych tkanin i wyprasować. Kosmetyki Nie potrzeba ich wiele, ważne natomiast, by były bardzo dobrej jakości i by można było je stosować już od pierwszego dnia życia. Skóra noworodków nie jest jeszcze dojrzała i z tego powodu jest bardziej podatna na podrażnienia wywołane m.in. zbyt silnymi składnikami kosmetyków. W dodatku niektóre z nich mogą przenikać przez luźno jeszcze ułożone komórki naskórka. Wybieraj więc preparaty sprawdzonych,...

Nie udaje ci się dopiąć domowego budżetu? Nie wiesz, jak innym rodzicom udaje się oszczędzać? Oto historie mam, które opowiadają, jak udaje im się regularnie odkładać pieniądze. Anna: Prowadzę księgowość Na początku mojego małżeństwa było ciężko. Potrzebowaliśmy czasu, aby nauczyć się lepiej zarządzać finansami, nie tracąc przy tym przyjemności. Od czterech lat prowadzę zeszyt, w którym co miesiąc wpisuję, ile wpływa do domowej kasy i odejmuję poszczególne kwoty rachunków czy innych wydatków. Ustalam, ile nam zostanie, ile z tego można odłożyć , a ile wydać na przyjemności. Mamy też skrzynkę na odkładane pieniądze. Jeśli zbiorę sumę wystarczającą, np. na opłacenie OC, wkładam ją do osobnej koperty i tych pieniędzy nie ruszam... Nasz system się sprawdza. Choć zarabia tylko mąż (utrzymuje czteroosobową rodzinę i płaci za moje studia, w dodatku synek jest na diecie bezglutenowej , co się wiąże ze sporymi wydatkami) funkcjonujemy bardzo dobrze. Wszystko jest opłacone, co weekend wychodzimy, np. do palmiarni, zoo, i odkładamy jeszcze na wakacje! Marta: Kontrolujemy wydatki Od chwili, gdy przestałam pracować (ciąża, poród , wychowanie dzieci), finansami zajął się mąż. To on dba o to, by nam wystarczało do końca miesiąca. Zrobił sobie specjalny arkusz kalkulacyjny i zgodnie z nim planuje nasze tygodniowe, miesięczne, a nawet dwumiesięczne wydatki. Oczywiście zawsze są wydatki nadprogramowe,  nie jesteśmy w stanie wszystkiego przewidzieć. Na cotygodniowe zakupy zawsze mamy przeznaczoną konkretną kwotę i staramy się, żeby nam wystarczyła. Zawsze zwracam uwagę na ceny i kupuję tam, gdzie jest taniej (mąż niekoniecznie, bo nie lubi zakupów i wolałby je zrobić w jednym miejscu). Zwracam uwagę na promocje. Bywa i tak, że muszę z czegoś zrezygnować. Na zakupy ciuchowe itd. wybieramy się, gdy fundusze nam na to pozwalają. To...