Chciałabyś, by twój maluch nie krzywił się na widok marchewki, lubił ryby, owoce i inne zdrowe produkty. Możesz mu w tym pomóc właśnie teraz, gdy zaczyna poznawać wiele nowych smaków. Sprawdź jak.
Ważny trening przed narodzinami
Dziecko, które przychodzi na świat, ma już pewne doświadczenia w tej dziedzinie. Mniej więcej trzy miesiące przed narodzinami zaczyna rozróżniać smak wód płodowych, zmieniający się w zależności od tego, co zjadłaś. Twój gust kulinarny już wtedy pozwala mu zapewne zapamiętać określone smaki. Połykanie wód płodowych kształtuje również wrażliwość kubków smakowych, znajdujących się na języku (więcej o tym znajdziesz w ramce). Nienarodzone maleństwo prawdopodobnie nie tylko rozpoznaje, ale także lubi „słodkości”. Takie też upodobania ma po narodzinach (słodki jest twój pokarm). A gdy dostanie coś kwaśnego lub gorzkiego, krzywi buzię, a niemal nie reaguje na smak słony. Prawdopodobnie przyczyniają się do tego słone substancje w wodach płodowych, z którymi wcześniej się oswoił.
Mleko smakuje słodko
Z chwilą, gdy po raz pierwszy przystawisz maluszka do piersi, wprowadzisz go w jeszcze bogatszy świat doznań. Twój pokarm nie zawsze jest taki sam. Dopasowuje się do potrzeb malca – zmienia się podczas jednego karmienia (na początku jest wodnisty, by maluch dostatecznie się napił, pod koniec tłustszy, by się nasycił), w zależności od pory dnia i z tygodnia na tydzień. Na smak mleczka (podobnie jak w przypadku wód płodowych) wpływa twoja dieta. Jeśli czasem nie wiesz, dlaczego głodny maluch nie chce ssać piersi, pomyśl, czy nie jadłaś jakiejś nowej potrawy poprzedniego dnia. Może dodałaś za dużo ostrych przypraw, czosnku? To właśnie dlatego dziecko może nie chcieć ssać piersi.