
Gdy po porodzie pojawia się smutek
Smutna, bezradna, płaczliwa, rozdrażniona. I przytłoczona nowymi obowiązkami. Czy właśnie tak czujesz się kilka dni po porodzie? Nie rozumiesz, dlaczego noworodek płacze, nie wiesz, jak je uspokoić, nie radzisz sobie z karmieniem i kąpaniem. W końcu zapłakana dochodzisz do wniosku, że nie potrafisz się nim opiekować. „Nie nadaję się do tego, by mieć dziecko” – oskarżasz samą siebie.
Czy smutek po porodzie powinien niepokoić?
Takiego emocjonalnego rozchwiania krótko po porodzie doświadcza około 80% kobiet. To tzw. depresja dnia trzeciego lub baby blues. Zaczyna się w trzeciej lub czwartej dobie po przyjściu dziecka na świat i jest normalnym stanem kobiety po porodzie, zwłaszcza pierwszym. Powodują go przede wszystkim zmiany hormonalne (spadek poziomu progesteronu i estrogenów – ich poziom w ciąży był bardzo wysoki). Na szczęście baby blues zazwyczaj mija po kilku lub kilkunastu dniach, gdy uspokoi się poporodowa burza hormonalna.Sprawdź też, co się zmieniło po porodzie - mówią facebookowe mamy
Co robić, jeśli czujesz smutek po porodzie?
Im szybciej odzyskasz równowagę i radość, tym lepiej dla ciebie i twojego dziecka.- Po porodzie szukaj wsparcia u partnera i rodziny, wypłakuj się w rękaw przyjaciółce, korzystaj z telefonów zaufania.
- Po porodzie nie wymagaj od siebie zbyt wiele. Jesteś w zupełnie nowej sytuacji i musisz się jej nauczyć. Do macierzyństwa czasami dojrzewa się pomału. Sprawdź, jak zorganizować pierwsze dni z noworodkiem.
- Po porodzie nie staraj się być perfekcjonistką. Mieszkanie nie musi lśnić, obiad nie musi składać się z trzech dań, a goście, którzy chcą poznać twoje dziecko, mogą poczekać.
- Po porodzie dużo odpoczywaj – śpij, kiedy dziecko śpi. Nie rezygnuj z pomocy najbliższych.
- Po porodzie dbaj o siebie – nie chodź całymi dniami w szlafroku, zrób sobie makijaż, znajdź czas na posłuchanie ulubionej płyty, spraw sobie coś nowego.
- Po porodzie porozmawiaj z innymi kobietami – nie jesteś jedyną osobą przeżywającą macierzyńskie smutki, a wysłuchanie opowieści innej mamy o jej trudnej sytuacji pomoże ci przetrwać trudne chwile.
- Uwierz, że baby blues mija – prawdopodobnie już za kilka tygodni będziesz go tylko wspominała i wesprzesz koleżankę, która właśnie urodziła dziecko.
Uwaga! Po porodzie samotność jest niebezpieczna!
Kobieta, która zna objawy baby blues, przyjmie je z większym spokojem i dystansem. Uwolni się od myśli, że „coś z nią nie tak”. Wie, że zmienność nastrojów i przechodzenie od euforii do płaczu to fizjologia, a nie zaburzenia psychiczne. Mama, która jest pozostawiona sama sobie właśnie wtedy, kiedy najbardziej potrzebuje wsparcia i opieki, nie rozumie, co się z nią dzieje, a widząc lekceważącą reakcję otoczenia, wstydzi się swoich odczuć i boi się mówić o tym, co przeżywa.Pomocne w walce z depresją dnia trzeciego jest życzliwe nastawienie męża i członków rodziny do młodej mamy. Pomoc przy opiekowaniu się dzieckiem i w pracach domowych, wyrozumiałość, umacnianie w przekonaniu, że wspaniale realizuje się jako matka, a także umożliwienie odpoczynku i wyjścia z koleżanką do kawiarni – to najlepsze sposoby na uniknięcie lub przezwyciężenie baby blues.
Przeczytaj: Jak być szczęśliwą mamą? - 10 sposobów
Czym jest baby blues?
Baby blues to dość powszechne zjawisko spotykające kobiety po porodzie. W swoich objawach przypomina depresję poporodową, jednak ten stan smutku szybko mija, w przeciwieństwie do depresji. Pojawia się zazwyczaj około trzeciego, czwartego dnia po porodzie i trwa kilka dni. Jest to normalny, fizjologiczny stan, który można tłumaczyć burzą hormonów, jaka panuje w organizmie kobiety w pierwszych dniach po urodzenia dziecka. Kiedy emocje nieco opadają, baby blues również znika.Jakie są objawy baby blues?
Po czym poznać, że dotknął cię problem baby blues? Z pewnością szybko sama to zauważysz, ponieważ jego objawy są dość wyraźne. Uczucie smutku po porodzie objawia się:- znacznymi wahaniami nastrojów;
- płaczliwością;
- uczuciem bezradności;
- brakiem wiary w to, że będzie się dobrą mamą;
- niepewnością;
- drażliwością;
- poczuciem dezorientacji;
- brakiem radości z życia;
- obwinianiem się o to, że nie kocha się dziecka dostatecznie mocno;
- poczuciem strachu.