Spływ łodzią po Krutyni

Już po chwili była damą mojego serca. Minęło sporo czasu, zanim mogłem jej to powiedzieć. Nagle poczułem coś dziwnego. Nie, to nie dziwne, ale wspaniałe! Zapach Ireny! Dzień miał się ku końcowi, wyszła więc ze swojego domku. Potem wszystko potoczyło się jakby poza mną. Sam nie wiem, co kazało mi rozpocząć taniec. Zacząłem wirować w szalonym, jak na jeżowe możliwości, tempie. Przytoczyłam wam fragment książki Jak jeż Jerzy został tatą nie tyle dla zachęty, ile dla przypomnienia bohatera książki Doroty Sumińskiej Wierzę w jeże. Opowiadaliśmy ją sobie w ubiegłym roku. Teraz przed Jerzym nowe obowiązki, a także i przyjemności – miłość i ojcostwo. To pierwsze uczucie jest szalone, trochę poza jeżowym rozumem. To drugie już bez ochów i achów, ale o dziwo, na przekór naturze bardzo odpowiedzialne, o czym jak zwykle ze swadą opowiada autorka książki.  „Jeżowi tatusiowie nie należą do troskliwych. Mój bohater jest wyjątkiem wśród wszystkich jeży świata. Jeżowa mama zostaje sama zaraz po weselu. Buduje wygodne, wyłożone delikatną trawą gniazdo i tam rodzi swoje dzieci. Są różowe i mięciutkie. Na początku maluchy tylko śpią i piją matczyne mleko. Potem otwierają oczy i zaczynają zwiedzać świat. Oczywiście pod stałą kontrolą mamy. Mają zbyt mało czasu na zabawę. Muszą się uczyć. Wszystkiego, poczynając od menu, przez budowę domu, na zagrożeniach kończąc. Fantastyczna opowieść, jak zresztą wszystkie książki Doroty Sumińskiej. I nie tylko o rodzicielstwie oraz wielkiej miłości, ale także o odpowiedzialności, obowiązkach, przyjaźni, która – jeśli jest prawdziwa – zdaje egzamin z każdej najtrudniejszej sytuacji. Jerzy to wie, jego przyjaciele także, i dlatego gdy tata jeż będzie miał problemy ze swoja nową funkcją, przyjaciele go nie zawiodą. Jestem pewna, że i po tę książkę sięgniecie z radością. Przy jeżowym temacie na lekcji...

Mieszkasz w Warszawie czy tylko ją odwiedzasz, zdecydowanie powinnaś zajrzeć do POLIN. Od teraz śmiało możesz tam pójść ze swoim dzieckiem. Muzeum otworzyło Miejsce Edukacji Rodzinnej U króla Maciusia – bajeczną salę przeznaczoną do zabawy i nauki dla dzieci w wieku 4-9 lat. Dzieci mogą się tam bawić w pięknej, bezpiecznej przestrzeni lub wziąć udział w zajęciach i warsztatach, które przybliżą im kulturę żydowską.  W bogatej ofercie Króla Maciusia znajdą się warsztaty o świętach żydowskich, zajęcia kulinarne, spotkania z interesującymi gośćmi, przedstawienia teatralne, pokazy filmowe i kameralne koncerty. Nauka będzie się przeplatać z kreatywną zabawą, a wszystko to w rodzinnej atmosferze. Zajęcia poprowadzą wykwalifikowani edukatorzy oraz artyści.  Oprócz przestronnej sali głównej, króla Maciuś dysponuje mniejszą salą kinową. Jest ona wyposażona w ekran, kurtynę i bezpieczne miejsca do siedzenia, a oprócz tego wypełniona poduchami, kreatywnymi przytulankami i bardzo atrakcyjnymi grami. Same sprawdziłyśmy, serdecznie polecamy!   Godziny otwarcia:   •    poniedziałek, środa, czwartek, piątek w godzinach 15:00-18:00 •    sobota, niedziela w godzinach 10:00-18:00 Przez cały grudzień zabawy w miejscu edukacji rodzinnej U króla Maciusia są darmowe (płatny jest tylko udział w warsztatach specjalnych).  Od 2 stycznia zabawy w miejscu edukacji rodzinnej U króla Maciusia będą płatne:   •    poniedziałek, środa, czwartek, piątek (15:00-18:00) godzinna zabawa – 5 PLN od osoby •    sobota, niedziela (10:00-18:00) godzinna zabawa – 10 PLN/ dziecko i 5 PLN/dorosły Zapraszamy rodziców zainteresowanych otrzymywaniem zaproszeń na wydarzenia u króla Maciusia do wpisania się na listę mailingową .    

Pająki wzbudzają skrajne emocje, niestety głównie negatywne. Bardzo rzadko można spotkać osobę, która by je lubiła, a przynajmniej bez lęku do nich podchodziła. Okazuje się, że w stosunku do pająków wiele swoich strachów przekazujemy dzieciom. Dlatego, zanim kolejnym razem z przerażeniem odskoczysz na ich widok, przeczytaj, dlaczego nie trzeba się ich aż tak bać. Dziecko boi się pająka, bo ty się boisz Pająki to spory problem, zwłaszcza jesienią. Chętnie szukają w naszych domach ciepłej przystani przed zimą, wywołując panikę domowników. Dopiero co pisałyśmy w mamotoja. pl, jak pozbyć się pająków z domu, ale chcemy was też przekonać, żeby spojrzeć na nie choc trochę życzliwym okiem.   Naukowcy są zdania, że lęk przed pająkami, czyli arachnofobia , może wywodzić się z czasów dzieciństwa. Dlatego następnym razem, zanim krzykniesz z przerażenia na widok pająka w wannie, przypomnij sobie o tym. Istnieje spora szansa, że swoim zachowaniem możesz zaszczepić w maluchu swój lęk.  Polskie pająki nie są groźne Tak to prawda, że z wyglądu pająki moga wzbudzać drgawki obrzydzenia, ale na pewno większość z nich jest całkowicie niegroźna. „ Pająków obecnych w polskich domach nie trzeba się bać, gdyż żaden z nich nie jest w stanie zrobić nikomu krzywdy" - podkreślają na swojej stronie facebookowej Lasy Państwowe. W naszym kraju są tylko trzy gatunki pająków, których można się obawiać. Ale spokojnie - szansa, że je spotkasz na swojej drodze, nie jest wielka. „ Trzeba się wybrać do jaskiń, studzienek kanalizacyjnych, zapuszczonych piwnic lub wylotów tuneli kolejowych. Tam mieszka jeden z bardziej jadowitych pająków - sieciarz jaskiniowy. Jego ukąszenie może być porównane do użądlenia szerszenia" - informują Lasy Państwowe. Pająki są pożyteczne Okazuje się, że w sumie powinniśmy polubić pająki, a przy najmniej je...