Plecaki pierwszoklasistów są za ciężkie! Ile powinien ważyć tornister dziecka?

Czy wiesz, że kołdra obciążeniowa dla dziecka może pełnić rolę terapeutyczną? I nie chodzi tylko o to, że maluch się pod nią wyśpi i wstanie wypoczęty. Kołdra obciążeniowa może zapewnić więcej korzyści zarówno dzieciom zdrowym jak i tym, które dotknięte są różnymi zaburzeniami. Spis treści: Co to jest kołdra obciążeniowa Jak dobrać kołdrę obciążeniową Jak używać kołdry obciążeniowej Gdzie kupić kołdrę obciążeniową Kołdra obciążeniowa – co to takiego? Kołdra obciążeniowa (nazywana również sensoryczną) jest cięższa od zwykłych. Odpowiednio obciąża ciało, wpływając tym samym na układ nerwowy osoby nią przykrytej. Łagodny nacisk na ciało stymuluje tzw. czucie głębokie (działa na prioprioreceptory zlokalizowane w mięśniach i ścięgnach) sprawiając, że w organizmie regulowany jest poziom neuroprzekaźników. Dzięki temu poprawie ulegają procesy przetwarzania bodźców, poprawia się nastrój, łagodzone są dolegliwości bólowe, poprawia się jakość snu, a co za tym idzie funkcjonowanie za dnia. Ceny kołder obciążeniowych dla dzieci mieszczą się w kilkuset złotych, a zaczynają od 150 zł. Do powstania kołdry obciążeniowej dla dzieci przyczyniła się Temple Grandin , cierpiąca na autyzm profesor Uniwersytetu w Colorado, która propaguje wiedzę o tym zaburzeniu. W dzieciństwie miała zwyczaj ciasno zawijać się w koc lub prześcieradło albo wchodzić pod ciężkie poduszki kanapy, bo to ją relaksowało. W czasach studenckich zbudowała specjalna maszynę do przytulania (hug machine). Przyjazny i mocny uścisk urządzenia stymulował ciało i pozwalał przezwyciężać Temple Grandin ataki paniki. Jak dobrać kołdrę obciążeniową? Zasada jest prosta: kołdra obciążeniowa dla dziecka powinna ważyć ok. 10 procent masy ciała dziecka (od 5 do 15 procent). Taki ciężar pozwala z jednej strony dostarczyć...

Jeśli wciąż wahasz się, jaki plecak dla pierwszoklasisty powinnaś kupić, pamiętaj, że plecak to nie to samo co tornister. Plecak szkolny ma zwykle lekką wkładkę usztywniającą na plecach i często szkodzi postawie kilkulatka. Tornister zaś ma najczęściej usztywniane plecy i ramowy kształt, który sprzyja prawidłowej postawie dziecka. Niestety przez sztywną ramę sam w sobie już trochę waży. Pamiętaj, że najlepsze plecaki szkolne przede wszystkim nie powinny zbytnio obciążać kręgosłupa dziecka.  Jaki plecak dla pierwszoklasisty? Przy zakupie plecaka do szkoły zwróć uwagę na kilka istotnych elementów, które będą zapobiegać wadom postawy u dziecka . To bardzo ważne, w końcu pierwszoklasista to wciąż małe dziecko, a książki i przybory szkolne sporo ważą. Plecak szkolny musi mieć: wyprofilowane plecy  – bez usztywnienia nie nadaje się dla dzieci, dopasowany do dziecka rozstaw szelek  – nie powinien zsuwać się dziecku z ramion, pasy biodrowe – dzięki nim prosty kręgosłup dziecka zostanie nieco odciążony, a sam ciężar będzie się rozkładał równomiernie, co wspomaga kręgosłup, odpowiednią liczbę przegródek – miejsca na mniejsze niż książki przedmioty, takie jak piórnik czy pudełko z drugim śniadaniem. Jeśli zamiast tornistra wybierzesz zwykły plecak szkolny, on także powinien spełniać wszystkie te kryteria. Najlepsze plecaki szkolne – jak je wybrać? Na zakupy wybierz się z dzieckiem, bo musi ono przymierzyć kilka różnych modeli plecaków. Idealnie dobrany plecak szkolny musi dobrze przylegać do pleców , musi więc mieć wyprofilowany i usztywniony tył (koniecznie z wybrzuszeniem na odcinku lędźwiowym). To sprawi, że maluch będzie zachowywał odpowiednią postawę. Postaraj się też unikać elementów plastikowych – są bardzo łatwe do zniszczenia. Dużo lepiej będzie, gdy znajdziesz plecak szkolny z elementami...

Nie chcę, żeby moje córki były przeciętne, zwyczajne. Chciałabym, aby życie każdej z nich było wyjątkowe, kolorowe. Staram się otaczać je pięknymi, prostymi rzeczami, które zachwycają wykonaniem i funkcjonalnością. Wierzę, że wybierając dla nich produkty oryginalne , a nie te masowe, wprowadzam je w krainę indywidualizmu. Rzeczy muszą być nie tylko wyjątkowe, ale też praktyczne. Wszystkie te warunki spełniają produkty firmy Guga Marie. - Mamo, nie mogę usiąść żeby założyć buciki przez ten worek! - słyszałam wiele razy w przedszkolnej szatni. Jednym z elementów wyprawki przedszkolaka jest worek na kapcie. Nie słyszałam jednak o "workach przedszkolnych", a jedynie "workach szkolnych". Do niedawna wydawało mi się, że to to samo, bo czymże może różnić się jeden worek od drugiego? Wkrótce przekonałam się, że może, i to wieloma rzeczami. Po kolejnych marudzeniach córek dotyczących ich worków postanowiłam zakończyć akcję "ignorowanie jęków" i przyjrzeć się problemowi z bliska. Stanęłam więc wpatrzona w niewielkie przedszkolne wieszaczki i po chili zrozumiałam ich ból. Odległość od wieszaka od ławeczki, na której dziecko siada zakładając buty, znacznie przekracza długość worków. Wiszą one niczym wielkie brzuchate stwory opierające swe brzuszyska o ławki. Wtedy stwierdziłam, że worek szkolny jest idealnym tylko do szkoły, bo a) nie mieści się w szafkach przedszkolaków, b) jest tak duży, że pomieściłaby w sobie byty nie tylko moich córek, ale i ich kilku przedszkolnych koleżanek, co zupełnie nie jest nam potrzebne (bo przecież każda z nich też ma takowy wielki szkolny worek). Po powrocie do domu przywitałam się dobrym przyjacielem "google" i poprosiłam go o wyszukanie hasła "worek przedszkolny". Ku mojemu zdziwieniu oczom mym ukazała się cała masa bajecznie kolorowych worków z postaciami ze...