Pewne bakterie, wirusy i grzyby upodobały sobie szczególnie kobiety. Atakują też panów, ale to nam wyrządzają więcej szkód. Możemy tego uniknąć. I to w prosty sposób.
Choć tak zwane infekcje intymne, czyli narządów płciowych, często uważane są za wstydliwe, naprawdę warto i trzeba pokonać wstyd i zgłosić się do ginekologa już przy pierwszych niepokojących objawach. Każdą z tych chorób można łatwo i szybko wyleczyć. Ale pod jednym warunkiem – musi być wcześnie wykryta.
Grzybica lubi powracać
Na grzybicę (drożdżycę) pochwy i sromu cierpi przynajmniej raz w życiu co piąta kobieta. Tak twierdzą lekarze. Nie jest to co prawda choroba niebezpieczna, ale za to bardzo uciążliwa. Towarzyszące jej dolegliwości mogą naprawdę zatruć kobiecie życie.
Co powinno zaniepokoić? W początkowym stadium choroby objawy mogą nie być zbyt dokuczliwe. Najczęściej jest to niewielkie swędzenie, które zwykle pojawia się kilka dni przed miesiączką.
Nieleczona infekcja będzie szybko się rozwijać, przysparzając nowych i coraz silniejszych dolegliwości. Po jakimś czasie zawsze pojawiają się bezwonne, białe grudkowate upławy, uporczywy świąd i pieczenie. Srom i pochwa są zaczerwienione, obrzęknięte, pokryte białym nalotem.
Jeśli infekcja trwa dłuższy czas, w błonie śluzowej sromu oraz pochwy powstają pęknięcia i tworzą się nadżerki. Wtedy do wcześniejszych dolegliwości dołącza jeszcze ból, który nasila się szczególnie podczas stosunku lub przy oddawaniu moczu.
Główni winowajcy. Chorobę wywołuje kilka rodzajów grzybów z rodziny Candida. Najczęściej sprawcą zakażenia są drożdżaki o nazwie Candida albicans.
Drobnoustroje te, podobnie jak wiele innych, żyją w pochwie większości kobiet, nie czyniąc im żadnej szkody. Ale dzieje się tak, dopóki między tymi różnymi mikroorganizmami jest zachowana naturalna równowaga. Jeśli zostaje ona z jakiegoś powodu zachwiana, drożdżaki zaczynają się intensywnie rozmnażać, wywołując infekcję.
Kto jest najbardziej narażony? Infekcje drożdżakowe narządów płciowych zdarzają się bardzo często po kuracjach antybiotykowych. Leki te niszczą bowiem nie tylko chorobotwórcze bakterie, ale także tak zwaną pożyteczną florę bakteryjną, która chroni nas przed čzłymi” mikrobami.
Na infekcje drożdżakowe bardziej narażone są także kobiety w ciąży oraz cierpiące na cukrzycę, ponieważ w obu tych przypadkach w pochwie utrzymuje się podwyższone stężenie cukru, co powoduje szybki rozwój tych grzybów.
Zakażeniom grzybiczym sprzyja również noszenie ciasnej syntetycznej bielizny. Prowadzi to bowiem do przegrzania i čzawilgocenia” intymnych okolic ciała. A właśnie w takich warunkach drożdżaki także zaczynają nadmiernie się rozmnażać.
Leczenie nie jest trudne. Lekarz na ogół jest w stanie rozpoznać grzybicę po zwykłym badaniu ginekologicznym. Czasem jednak, by upewnić się w swojej diagnozie, musi pobrać wymaz z pochwy. W przypadku grzybicy narządów płciowych najczęściej stosuje się preparaty przeciwgrzybicze w postaci globulek oraz kremów. Leczenie zwykle trwa od 3 do 14 dni. Kurację zawsze należy doprowadzić do końca, nawet wtedy, jeśli dolegliwości już miną. Od niedawna w aptekach dostępny jest także lek, który wystarczy zaaplikować jednorazowo.
Grzybicy lepiej nie bagatelizować. Niedoleczona ma bowiem tendencję do częstych nawrotów. A każdy kolejny jest silniejszy i znacznie trudniejszy do leczenia. Przy nawrotach choroby lekarz może przepisać poza preparatami działającymi miejscowo również przeciwgrzybicze środki doustne.
Mama
13 lipca 2007
Pewne bakterie, wirusy i grzyby wprawdzie atakują i panie, i panów, ale to kobietom wyrządzają więcej szkód.
Polecamy
Porady