
Czy karmiąca mama może używać stewii? A co z innymi słodzikami?
Sztuczne słodziki
Wszystkie słodziki zostały dopuszczone do spożycia (figurują w wykazie dodatków do żywności opracowanym przez UE), każdego z nich oszacowano też ADI (ang. acceptable daily intake), czyli najwyższą akceptowalną ilość, która może być dziennie spożywana bez uszczerbków dla zdrowia. Słodzików nie powinny używać kobiety w ciąży, małe dzieci, osoby starsze i chore na fenyloketonurię.- Aspartam (E-951). Jest ok. 200 razy słodszy od sacharozy. Nie można go dodawać do wrzątku, gdyż rozkłada się w wysokich temperaturach. Mimo dopuszczania do spożycia istnieją doniesienia, że spożywany w dużych ilościach może u osób nadwrżliwych powodować bóle i zawroty głowy.
- Cyklaminiany (E-952). 50 razy słodsze od sacharozy. Wadą jest to, że pozostawiają nieprzyjemny posmak. Wykorzystuje się je przy produkcji napojów gazowanych, gum do żucia, wypieku ciast.
- Sacharyna (E-954). 550 słodsza od cukru. Może pozostawiać metaliczny posmak w ustach.
- Suklaroza. Otrzymywana z cukru, 600 razy słodsza. Odporna na wysokie temperatury, dlatego głównie używana jest do wypieków.
- Maltitol (E-965). Otrzymywany ze skrobi. Wykorzystywany w wielu produktach piekarskich, gdyż jest odporny na wysokie temperatury. Jego słodycz jest porównywalna do sacharozy, ale jest o połowę mniej kaloryczny. Niekiedy używany w dużych ilościach może u niektórych osób powodować biegunki.
- Acesulfam K (E-950). Wykorzystywany do produkcji napojów, ciast i produktów o obniżonej kaloryczności.
Czytaj też: Jak schudnąć po porodzie?
Stewia: cukier XXI wieku?
Stewia od stuleci wykorzystywana przez mieszkańców Ameryki Południowej jako naturalna substancja słodząca i środek leczniczy. Zawiera glikozydy stewiolowe, które są nawet kilkaset razy słodsze od sacharozy. Ma też działanie przeciwzapalne, przeciwnowotworowe, przeciwbiegunkowe, zawiera kwas foliowy, wapń, potas, magnez, żelazo.W Polsce cieszy się coraz większą popularnością. Jest wykorzystywana produkcji słodkich produktów o obniżonej wartości kalorycznej (np. wyroby cukiernicze, śniadaniowe przetwory zbożowe, nektary owocowe i warzywne, lody, fermentowane przetwory mleczne), a także do produkcji dżemów, galaretek, marmolad (o mniejszej wartości kalorycznej, a także do pieczenia ciast i ciasteczek.
W Polsce stewię badali naukowcy z Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego w Bydgoszczy. Doszli do wniosku, że mogłaby w przyszłości być podstawowym środkiem słodzącym. Ma jednak wadę: specyficzny smak, z którym nie każdy się godzi.
Stewia a karmienie piersią
Nie ma przeciwwskazań w czasie karmienia piersią do tego, żeby od czasu do czasu posłodzić napój stewią. Jednak picie codziennie napojów ze stewią, słodzenie nią w nadmiernych ilościach może spowodować przekroczenie ADI. – Stewię znamy od niedawna, to tzw. nowa żywność, nie jest dokładnie przebadana i nie wiemy jeszcze, jak będzie działać spożywana często i w dużych ilościach - mówi dr Joanna Gajda-Wyrębek, kierownik Pracowni Oceny Dodatków do Żywności w Narodowym Instytucie Zdrowia Publicznego – PZH.Jak do tej pory naukowcom nie udało się znaleźć zdrowego zamiennika cukru. Najlepszym wyjściem jest ograniczenie słodzenia i spożywanych słodyczy.
Czytaj też: Lista produktów zalecanych w czasie karmienia piersią