Sylwia Bomba bardzo spełnia się w roli mamy, co dla wielu jej fanów mogło być sporym zaskoczeniem. Celebrytka rozpieszcza córkę, jak może – z okazji drugich urodzin zorganizowała jej bajeczną sesję zdjęciową, a kiedy to konieczne, nie ma oporów nawet przez „zrobieniem z siebie pajaca”. Sylwia i Antosia spędzają razem mnóstwo czasu i starają się jak najlepiej go wykorzystywać.
Na przykład przed świętami piekły razem pierniczki (nie obyło się oczywiście bez sporego bałaganu). Teraz z kolei, gdy obowiązuje nas narodowa kwarantanna, gwiazda umożliwiła córce zabawę w… „Psi Patrol”! Pochwaliła się na Instagramie, jak dziewczynka jeździ po domu sporych rozmiarów autem w towarzystwie piesków, w tym jednego żywego! Wasze dzieci też by tak chciały?
Ostatnie zdjęcie, jakie Sylwia Bomba opublikowała na Instagramie, przedstawia jej córkę w białym, dużym zabawkowym BMW. Oprócz dziewczynki, w samochodzie są też dwa pieski – jeden pluszowy – to postać z bajki, a drugi żywy. Antosia wygląda na bardzo szczęśliwą.
Celebrytka opisała zdjęcie zabawnymi słowami: „Kiedy kwarantanna narodowa jeszcze się nie zaczęła, a ty już wiesz, że będzie ciekawie. Psi patrol jedzie nam z pomocą. Damy radę?”
Widać, że dziewczyny są bardzo pomysłowe i nie zamierzają się nudzić nawet mimo ogłoszonej niedawno kwarantanny narodowej. Fankom również bardzo spodobało się powyższe zdjęcie. Pisały „Wow ! Ale ekipa” i przyznawały, że ich dzieci również szaleją za „Psim Patrolem”.
U was w domu taka zabawa też byłaby atrakcją, czy wolicie spędzać czas inaczej?
Źródło: Instagram
Zobacz także:
Rabat 20% na wszystkie produkty Sisley i Hair Rituel by Sisley w butiku internetowym sisley-paris.pl i stacjonarnie w Maison Sisley w Warszawie. Promocja nie dotyczy nowości, zestawów i produktów z zakładki "Ostatnia Szansa". Szczegóły dostępne u Partnera.
Rabat dotyczy całej kolekcji dostępnej na www.doctornap.com i łączy się z innymi promocjami. Szczegóły na stronie www.
AVA- to co najlepsze w naturze połączone z możliwościami współczesnej biotechnologii, pielęgnacja wszech czasów. Rabat 30% na cały asortyment na ava-kosmetyki.pl. Przy zakupach za min. 150 zł przesyłka gratis. Oferta nie łączy się z innymi promocjami.
Najniższa cena pianki ze zdjęcia z 30 dni przed obniżką - 31,90 zł.
Cena produktu po zastosowaniu rabatu - 22,33 zł.
Najniższa cena dezodorantu ze zdjęcia z 30 dni przed obniżką - 32,90 zł.
Cena produktu po zastosowaniu rabatu - 23,03 zł.
Najniższa cena kremu ze zdjęcia z 30 dni przed obniżką - 44,90 zł.
Cena produktu po zastosowaniu rabatu – 32,43 zł.
Rabat 20% na produkty marki Rituals przy zakupach za min. 100 zł. Kod promocyjny obowiązuje w sklepach Rituals, aplikacji oraz na naszej stronie internetowej rituals.com. Z rabatu wyłączone są inne promocje, edycje limitowane oraz kalendarze adwentowe. Szczegóły u Partnera.
Rabat 30% przy zakupie min. 2 sztuk (z wyłączeniem kolekcji Pure Vibrance). Oferta dostępna w salonach stacjonarnych i na eolsen.pl. Szczegóły u Partnera.
Skorzystaj z rabatu i kup wyjątkową biżuterię w doskonałej cenie. Z hasłem “SZALENSTWO” -20% na autorskie wyroby ze srebra i srebra złoconego oraz apaszki. Promocja obowiązuje na www.umiar.pl (wpisz kod podczas finalizacji zakupów), a także w butiku stacjonarnym marki na warszawskiej Saskiej Kępie. Szczegóły w butiku i na stronie.
Najniższa cena apaszki ze zdjęcia z 30 dni przed obniżką - 455 zł.
Cena produktu po zastosowaniu rabatu – 364 zł
Najniższa cena kolczyków ze zdjęcia z 30 dni przed obniżką - 885 zł
Cena produktu po zastosowaniu rabatu - 708 zł
Olga Frycz prowadzi na Instagramie aż dwa konta - jedno przeznaczone jest wyłącznie do treści parentingowych. Kilka dni temu gwiazda opublikowała zdjęcie, na którym jest „najbardziej wkurzoną mamuśką na świecie”. O taką fotografię poprosiły ją fanki. Aktorka wyjaśniła też, w jakich okolicznościach zostało zrobione zdjęcie. Olga Frycz o ataku internetowych matek „Byłam pięć dni po porodzie i zabrałam córkę w pierwszą podróż samochodem. Byłam taka dumna, że postanowiłam się tym podzielić na IG. Matki rzuciły się na mnie, że przecież źle zapięłam swojego BOMBELKA w foteliku. Miały rację. I to mnie najbardziej wkurzyło” – opowiedziała aktorka. Treści parentingowe budzą wiele emocji w przestrzeni internetowej. Warto jednak pamiętać o kulturze i życzliwości, nawet kiedy inne matki popełniają błędy. Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Olga Frycz (@toja_mama) Źródło: Plotek, Instagram Zobacz też: Olga Frycz ZACHWYCONA ubrankami z Pepco: „Dla mnie HIT!” Olga Frycz o otwarciu żłobków: „Hela będzie stała pierwsza pod drzwiami" Olga Frycz poleca serię książeczek dla maluszków. Są świetne!
Natalia Siwiec postanowiła rozpieścić swoich fanów sesją Q&A, czyli pytań i odpowiedzi na swoim profilu na Instagramie. Internauci zadawali modelce nawet najbardziej prywatne pytania, zarówno o jej życie, jak i jej córeczki. Fani zadawali pytania Natalii Siwiec W serii pytań od fanów Natalia Siwiec odpowiadała m.in. na pytania o napady złości u małej Mii. Wyjaśniła, jak sobie radzi w takich sytuacjach. „Jestem przy niej, pytam, czy chce się przytulić. Mówię, że to normalne, że się złości. Czasem zostawiam w pokoju i przychodzę po kilkunastu sekundach, by zapytać, czy chce się przytulić (zawsze chce) i często, jak damy radę, dmuchamy w coś, by uspokoić oddech” – opisała modelka. Internauci byli jednak zainteresowani także… kwestią odstawienia pampersów. Mama ujawniła, że mała „2 miesiące siusiała po kątach w Tulum i jakoś ogarnęła”. Chociaż Mia skończyła dopiero 3 latka, już teraz widać, że ma mocny charakter. Niedawno została zapytana przez mamę czy chciałaby być taka, jak ona, kiedy dorośnie. Rezolutna dziewczynka odpowiedziała jednak, że chciałaby „być taka jak Mia. Każdy jest inny przecież”. Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez N🔺tH (@nataliasiwiec.official) Źródło: Instagram, Pudelek Zobacz też: Siwiec skrytykowana za styl 3-letniej córki: „obwieszona jak manekin”, „dziwoląg", „biedne dziecko" Córkę Siwiec POMALOWAŁA znana wizażystka: dziewczynkę musiał trzymać tata „Jaki jarmark, każdy stragan z czym innym! To urodziny dziecka czy odpust wiejski?" - zdjęcia z urodzin córki Siwiec
Cristiano Ronaldo ujawnił rygorystyczne zasady, jakie ustala w rodzinnym domu. Okazuje się, że dzieci najlepszego piłkarza świata nie mają lekko, bo ich ojciec potrafi wpaść w szał z powodu... coca coli. Ronaldo zabrania dzieciom jedzenia słodyczy Cristiano Ronaldo chce, by dzieci poszły w jego ślady, a największe nadzieje wiąże z 10-letnim synem. Od najmłodszych lat uczy więc Ronaldo Juniora przestrzegania surowych reguł, także tych dotyczących zdrowego odżywiania. Okazuje się, że sportowiec, który został właśnie uznany za najlepszego piłkarza XXI wieku, nie akceptuje jedzenia słodyczy ani picia coca coli. „Mój syn ma już 10 lat. Jest mi miło, gdy spogląda na mnie i widzę, że ma ochotę robić to samo w życiu. Jestem dla niego bardzo surowy, przyznaję. Pije czasami Colę, zdarza się, że Fantę. Doprowadza mnie to do szału. A kiedy widzę go z chipsami, to opadają mi ręce” − powiedział Ronaldo podczas tegorocznej gali Globe Soccer Awards. Te żywieniowe ograniczenia dotyczą przede wszystkim najstarszego syna Ronaldo, ale pozostałe dzieci piłkarza również czują presję i podjadając słodycze, unikają surowego wzroku ojca. „Jeśli pozostałe z moich dzieci jedzą czekoladę, to patrzą na mnie ze strachem, co na to powiem”. Ronaldo z pewnością wie, jak zadbać o formę, ale czy tak ostry rygor narzucany dzieciom to nie przesada? Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Cristiano Ronaldo (@cristiano) Zobacz też: 7 złotych zasad czytania etykiet Czym zastąpić biały cukier w diecie dziecka? 5 pomysłów na szybkie i zdrowe desery dla dzieci
