W Polsce szczepionkę przeciw pneumokokom dostają bezpłatnie tylko wcześniaki i dzieci z grup ryzyka. Powinno otrzymać ją każde niemowlę, gdyż infekcja pneumokokami może stać się przyczyną śmierci lub ciężkiego uszkodzenia mózgu.
Zdrowie
21 marca 2013
Szczepionki przeciw pneumokokom powinny być bezpłatne, bo chronią przed bakteriami, które mogą być przyczyną śmierci. Co roku w Polsce prawie sto dzieci umiera z powodu zakażeń spowodowanych pneumokokami. Sejmowa Komisja Zdrowia zwróciła się do ministra zdrowia o objęcie dzieci do lat 5. szczepieniami przeciwko pneumokokom.
Eksperci twierdzą, że polski kalendarz szczepień jest przestarzały. Nie uwzględnia zaleceń Światowej Organizacji Zdrowia i polskich ekspertów. Eksperci od dawna postulują, by w kalendarzu szczepień obowiązkowych (czyli bezpłatnych) znalazła się szczepionka przeciw pneumokokom. Za darmo dostają ją dzieci niemal w całej Europie.
W Polsce szczepionkę przeciw pneumokokom dostają bezpłatnie tylko wcześniaki i dzieci z grup ryzyka. Powinno otrzymać ją każde niemowlę, gdyż infekcja pneumokokami może stać się przyczyną śmierci lub ciężkiego uszkodzenia mózgu.
Pneumokoki to jedne z najbardziej niebezpiecznych bakterii ze względu na swoją specyficzną budowę. Produkują niebezpieczne toksyny, a jednocześnie mają specjalną otoczkę, która chroni je przed układem odpornościowym.
Ryzyko wystąpienia ciężkiej choroby spowodowanej zakażeniem pneumokokami jest tym większe, im młodsze dziecko. Najbardziej narażone są dzieci w pierwszym roku życia: właściwie są bezbronne wobec pneumokoków. Dlatego tak ważne jest, by szczepionkę dostawały już niemowlęta.
Co roku do stu dzieci w Polsce umiera w wyniku infekcji spowodowanej pneumokokami.
Rodzice zdają sobie sprawę, jak ważne jest zaszczepienie dziecka, dlatego coraz częściej sami kupuje preparat. Najlepiej, jeśli rozpocznie się szczepienie, gdy dziecko skończy 6 tygodni. Wtedy rozpoczynają się też inne szczepienia (błonica, tężec, krztusiec, Hib). Około 6. tygodnia niemowlę wpada w tzw. dołek immunologiczny - niemal nie ma już przeciwciał, które otrzymało od mamy pod czas ciąży, a jego szpik wytwarza jeszcze niewiele nowych.
Jeśli jednak szczepionkę przeciw pneumokokom dziecko dostanie po skończeniu 6 tygodni, musi dostać w pierwszym roku życia jeszcze dwie dawki preparatu (a w drugim roku życia dawkę przypominającą). Jedna dawka kosztuje ok. 250–300 zł. Nie wszystkich rodziców na to stać.
– Moim zdaniem nie może być tak, że szczepienia to problem rodziców i zasobności ich portfela. To co, jeśli dziecko jest biedne, to nie ma szans na taką szczepionkę – mówi prof. Jacek Wysocki, pediatra, specjalista chorób zakaźnych, przewodniczący Polskiego Towarzystwa Wakcynologii.
Sejmowa Komisja Zdrowia zwróciła się właśnie do ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza o objęcie wszystkich dzieci do lat 5. szczepieniami przeciwko pneumokokom. Komisja zwraca uwagę, że obecny stan prawny i finansowanie programu szczepień ochronnych jest za małe. Dzięki szczepieniom unika się wielokrotnie większych kosztów, związanych z leczeniem.
Polecamy
Porady