Dopadło cię poczucie winy, bo odmówiłaś dziecku kupna kolejnego zestawu klocków? Martwisz się, że przez ciebie przeżyje traumę, której nie zapomni do końca życia? Szczęście dziecka nie ma związku z zabawkami w jego pokoju. Sprzyja mu coś innego.
1. Zaplanuj dziecku dzień
Dzieci lubią koszarowy tryb życia (nie mylić z koszarową dyscypliną!). Pobudka, śniadanie, zabawa, drugie śniadanie, spacerek, i tak dalej – aż do wieczora. O tym, jak ważny dla dobrego samopoczucia jest przewidywalny plan dnia, dowiadujesz się, gdy coś go zburzy. Gdy świąteczny pobyt u rodziny czy wyjazd w góry sprawią, że dziecko w innych porach je i śpi, czyli – mówiąc językiem psychologów – rozreguluje się, płaczem i grymasami przypomni ci, co tak naprawdę jest mu potrzebne do szczęścia.
Czytaj też: 10 powodów, aby mieć więcej niż 1 dziecko
2. Zarezerwuj trochę czasu wyłącznie dla dziecka
Nawet na urlopie wychowawczym nie poświęcasz całego czasu tylko dziecku – pierzesz, gotujesz, sprzątasz, kupujesz. Choć robisz to w zasadzie dla dziecka, ono nie ma cię na wyłączność. Ale gdy wchodzisz do dziecinnego pokoju, ogłuchnij na jakiś czas na dzwoniący telefon, zapomnij o forach dla rodziców w internecie i zapytaj: „W co się teraz pobawimy?”. Dziecko poczuje się ważne i szczęśliwe jak nigdy.
Czytaj też: 6 sposobów, w jakie dziecko okazuje ci miłość
3. Słuchaj, co dziecko ma ci do powiedzenia
To tylko niewinna dziecięca paplanina... Wcale nie! Dziecko mówi, jak umie, i chce czuć, że to dla ciebie ważne. Nie zbywaj gaduły, nie śmiej się z przekręconych słów. Na pewno też nie byłabyś szczęśliwa, gdybyś znalazła się w podobnej sytuacji. Gdy uważnie słuchasz, pomagasz dziecku w formułowaniu myśli i wyrabianiu poglądu na różne sprawy. Rośnie ci mądry rozmówca.
Czytaj też: 5 mitów o rozpieszczaniu dzieci
4. Przytulaj, głaszcz i trzymaj dziecko za rękę
Banalne? A jednak sprawia, że dzieci lepiej się rozwijają. Nie skąp dziecku kontaktu ze sobą, sadzaj na kolana, noś na rękach, masuj po plecach, przytulaj, gdy zasypia. Dobry dotyk sprawia, że dziecko się odpręża, staje się pewniejsze siebie – ma przecież namacalny dowód, że ktoś je kocha. Nawet to, które protestuje przeciw pieszczotom i traktuje je jak ograniczanie swobody, potrzebuje fizycznego kontaktu z rodzicem. Kiedy to możliwe, połaskocz go, pobaw się w turlanie po podłodze albo pogłaszcz po główce (jest szczególnie wrażliwa na dotyk).