Depresja poporodowa to nie fanaberie!
Z utęsknieniem czekałam na dziecko, byłam szczęśliwa, że stanę się mamą. A po porodzie? Zamiast się cieszyć, że urodziłam zdrowe, śliczne dziecko, przygryzałam wargi i ze łzami w oczach odwracałam głowę, żeby nikt tego nie widział...