Tata myślał, że siniaki na nogach córki to efekt bójki z koleżankami. Prawda okazała się o wiele gorsza
Pewnego lipcowego dnia dziewczynka wróciła do domu z siniakami na nogach. Pierwsze, co pomyślał jej tata, to to, że 10-latka ma problemy z rówieśnikami. Kiedy uparcie twierdziła, że nie wie, skąd wzięły się te sińce, jej rodzice uznali, że bójka, w którą musiała się wdać, to dla niej trudny temat. Tylko że czas mijał, a siniaki nie znikały… Wtedy poszli z nią do lekarza.