„Gdybyś miał wyobrazić sobie największą niespodziankę…” – ten filmik wyciska łzy z oczu!

Niechciani sąsiedzi Wracaj! Słyszysz, ty, mały gnoju ! Wróć, mówię ci! – ciszę popołudnia rozdarł męski, podpity głos. Wyjrzałam dyskretnie przez firankę. Z klatki wybiegł dziesięcioletni chłopiec i rzucił się przed siebie. A przez okno na parterze wydzierał się za nim jakiś facet . – Ja ci pokażę gówniarzu, jak tylko wrócisz! – krzyczał mężczyzna. – Jezu, co się tu dzieje – powiedziałam do męża. – Gdzie my kupiliśmy to mieszkanie? – Może to jednorazowy incydent – odezwał się mąż zza gazety. – Pewnie mały coś zbroił i bał się kary. Niestety, tak nie było. Wrzaski i awantury zdarzały się codziennie u sąsiadów z parteru. A tak cieszyliśmy się z tego mieszkania. Wydawało mi się, że to będzie ciche osiedle. I chyba tak było, z wyjątkiem sąsiada z dołu. Widywałam go codziennie pijanego, jak zataczając się, szedł do domu. A potem z mieszkania dochodziły krzyki i płacz chłopca. Czasami widziałam, jak mały siedział i patrzył smutno przed siebie albo nosił puste butelki. Pewnie sprzedać, do sklepu. Czasami ojciec chłopca spraszał do siebie swoich kolesi i wtedy urządzali nocne libacje . Kilka razy interweniowała nawet policja. Gdy któregoś wieczora wracałam z pracy, zobaczyłam chłopca siedzącego na klatce schodowej. Rękami zakrywał twarz, a przez paluszki ciekły mu łzy. – Hej – powiedziałam cicho, kucając przy nim. Chłopczyk wyprostował się gwałtownie. Spojrzał na mnie dużymi brązowymi oczami, w których pojawiło się zdziwienie, przestrach, a przede wszystkim dużo bólu. To nie były oczy małego dziecka. To było spojrzenie skrzywdzonego człowieka. Krzywdy, której się nie zapomina, krzywdy, która zostaje do końca życia i nie pozwala zaufać do końca tak naprawdę już nikomu. – Mogę ci jakoś pomóc? – spytałam. – Nie – usłyszałam. – Zapomniałem kluczy, a taty jeszcze nie ma. Spojrzałam na zegarek. Było...

Dbanie o formę często idzie w odstawkę, kiedy zostajemy rodzicami, ale tego ojca nie powstrzyma nawet dwójka dzieci! Na filmiku zamieszczonym na Facebooku przez Brenta Kruithofa, założyciela FLYUP Fitness , możemy zobaczyć, jak ćwiczy ze swoimi dziećmi . Starszy syn Brenta dzielnie i ochoczo naśladuje swojego tatę, a młodsze dziecko asystuje w nosidełku na plecach taty.    (function(d, s, id) { var js, fjs = d.getElementsByTagName(s)[0]; if (d.getElementById(id)) return; js = d.createElement(s); js.id = id; js.src = "//connect.facebook.net/pl_PL/sdk.js#xfbml=1&version=v2.3"; fjs.parentNode.insertBefore(js, fjs);}(document, 'script', 'facebook-jssdk')); Train your kids to have healthy habits with a FAMILY workout at home! Opublikowany przez FLYUP FITNESS na 14 marca 2016   "Naucz dzieci zdrowych nawyków dzięki rodzinnym ćwiczeniom w domu " - tak Brent podpisał film zamieszczony na profilu FLYUP Fitness. I nie wiem jak wy, ale ja od razu mam ochotę to wypróbować w mojej rodzinie (chętnie to nagram i się podzielę).  "Moja ulubiona rzecz w trenowaniu z rodziną to fakt, że ćwiczenia mnie od niej nie odciągają" - powiedział Brent portalowi Popsugar. "Ćwiczenia to coś, czego ludzie mogą się obawiać przez cały dzień, ale kiedy ćwicząc dobrze bawię się z rodziną , nigdy się tego nie boję". I oglądając ten filmik widzimy wyraźnie, że jego dzieci mają super zabawę, świetny wzór do naśladowania i same nie będą w przyszłości unikać treningu .  Podoba nam się taki sposób budowania więzi z dziećmi i uczenia ich zdrowego stylu życia. Podoba nam się też komentarz jednej z internautek, zamieszczony pod filmikiem: "To tam były jakieś dzieci?" . No właśnie: były?! Zobacz też:   Ćwiczenia z dzieckiem na placu zabaw - porady Fit Mamy Jak wybrać wózek do joggingu? Zobacz, jak tata się męczy (i ćwiczy mięśnie brzucha)

Love That Matters to portal internetowy, którego misją jest szerzenie inspirujących historii i dobrych wiadomości. I tak właśnie było w przypadku tego poruszającego filmu zamieszczonego na profilu internetowym Love That Matters – oto wideo, na którym mama przytula po raz pierwszy swoje przedwcześnie urodzone dziecko , a my stajemy się świadkami rodzącej się miłości. Ten film ogląda się ze wstrzymanym oddechem!   (function(d, s, id) { var js, fjs = d.getElementsByTagName(s)[0]; if (d.getElementById(id)) return; js = d.createElement(s); js.id = id; js.src = "//connect.facebook.net/pl_PL/sdk.js#xfbml=1&version=v2.3"; fjs.parentNode.insertBefore(js, fjs);}(document, 'script', 'facebook-jssdk')); "The Exact Moment She Fell Completely In Love With Him "This is a video of the first time Jessica held her 10 week premature baby, Hugo. After being delivered by c-section he was quickly whisked away to the NICU to be evaluated. Jessica was only briefly able to see him as she needed to recover as well. It wasn't until almost 60 hours later that Jessica was finally able to hold her baby boy for the first time.I took this video hoping to catch a moment, never did I anticipate seeing the exact moment that she fell completely in love with him. The bond between Mother and Son immediately solidified. I hope that this video can show people that Love is the most important thing in anyone's life. Without it we will simply exist, when the goal is to live." <3 A Love What Matters Original Video#LoveWhatMatters Posted by Love What Matters on 16 luty 2016   Z k omentarza pod wideo dowiadujemy się więcej o tej chwili:  "To jest film, na którym Jessica po raz pierwszy przytula swojego syna Hugona, urodzonego o 10 tygodni za wcześnie.  Po cesarskim cięciu chłopiec został szybko przewieziony na oddział intensywnej terapii noworodka . Jessica widziała go tylko przez chwilę, bo sama też musiała wydobrzeć....