Domowe podłogi i meble mogą być toksyczne dla dziecka!

W gonitwie codziennych obowiązków, zapominamy jak ważny i dobroczynny jest dla nas sen. Przez tych kilka godzin dziennie pozwalamy naszemu organizmowi zregenerować się, odpocząć i nabrać sił, aby następnego dnia stawić czoła kolejnym wyzwaniom. Skoro sen jest dla nas tak wartościowy, co zrobić by jego jakość była jak najlepsza? Skutecznym rozwiązaniem może być przestrzeganie higieny snu, czyli podjęcie takich zachowań, które sprawią, że łatwiej zaśniemy, a sam sen będzie głębszy i zdrowszy. Unikanie używek przed snem, spożycie lekkostrawnej kolacji czy odpowiednie przewietrzenie pokoju to tylko kilka przykładów spośród dobrych praktyk. Czy jednak, zastanawiałeś się jak jakość powietrza, którym oddychamy w mieszkaniu, wpływa na to, jak się wysypiamy?  Czy smog, pyłki roślin, a nawet kurz unoszący się w naszym domu może sprawić, że jakość naszego snu pogorszy się? Niestety okazuje się, że tak.   Skutki złej jakości powietrza na sen Zaburzenia snu wpływają na nasz wygląd zewnętrzny poprzez spuchnięte powieki, cienie pod oczami, nienaturalny kolor cery, ale również wyniszczają organizm od wewnątrz i zakłócają równowagę psychiczną. Wzrost poziomu zanieczyszczenia powietrza i jego nadmierne wysuszenie pogarszają wydajność snu oraz powodują zaburzenia takie jak wydłużony czas zasypiania, płytki sen, utrudnione oddychanie, bezdech senny, a nawet bezsenność. Dodatkowo sen potrafią skutecznie zakłócić alergeny. Wzmożone pylenie wiosną i latem wpływa negatywnie na jakość snu – szczególnie u alergików. Skutkiem niezdrowego snu jest zmęczenie, pogorszone samopoczucie, rozkojarzenie, gorsza jakość pracy, wahania nastrojów oraz rozdrażnienie. Ponadto zwiększa się ryzyko rozwoju chorób psychicznych np. depresji oraz spada odporność, poprzez którą wzrasta ryzyko chorób układu sercowo-naczyniowego oraz układu żołądkowo-jelitowego. Zanieczyszczone...

Dzieci lubią słone paluszki , precle, krakersy, chipsy, bo łatwo je wziąć do ręki, są słone i chrupiące. Jednak skład popularnych słonych paluszków i chipsów wykreśla je z żywności dla małych dzieci. Co jest w paluszkach Słone paluszki składają się z mąki pszennej, soli , tłuszczu roślinnego , drożdży, wodorotlenku sodu (regulator kwasowości), substancji spulchniających: wodorowęglan amonu, wodorowęglan sodu, jęczmienny ekstrakt słodowy. Podobny jest skład precli i krakersów. Co to wszystko powoduje? Sól w nadmiarze sprzyja nadciśnieniu, a u małych dzieci wpływa też niekorzystnie na pracę nerek . W słonych paluszkach jest sporo tłuszczu: są to tłuszcze roślinne, najczęściej tłuszcz palmowy . W wyniku przemian w wysokich temperaturach powstają z niego szkodliwe dla zdrowia izomery trans kwasów tłuszczowych . Podnoszą poziom złego cholesterolu, a obniżają dobrego, zwiększają ryzyko wystąpienia chorób układu krążenia. Czytaj: Kiedy u dziecka trzeba zbadać cholesterol? Z kolei regulatory kwasowości zakwaszają organizm . A substancje spulchniające mogą wywoływać bóle brzucha i powodować wzdęcia. Chipsy Tradycyjne chipsy to plastry ziemniaków obsmażonych w głębokim, gorącym tłuszczu. Te, które możesz kupić w sklepie, zawierają sól , a często także inne dodatki. Większość chipsów wcale nie jest produkowana z plastrów ziemniaków tylko z masy ziemniaczanej : rozdrobnionych, zamienionych w papkę bulw. Podczas długotrwałego smażenia produktów spożywczych zawierających skrobię (czyli m.in. ziemniaków właśnie) powstaje akrylamid . Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem zaliczyła akrylamid do substancji, które prawdopodobnie mogą wywoływać raka. Częste spożywanie produktów o dużej zawartości akrylamidu może w organizmie wywoływać przewlekły stan zapalny, który prowadzi do miażdżycy . Starszemu dziecku zamiast chipsów...

Gdy Twoje dziecko choruje na alergię wziewną, dostaje uczulenia na substancje, które dostają się do dróg oddechowych podczas oddychania. Jak ułatwić życie małemu alergikowi radzi nasza specjalistka dr n. med. Beata Adamczyk, pediatra alergolog. Alergeny wziewne dostają się do organizmu przez drogi oddechowe i wywołują katar, kichanie, łzawienie oczu, zapalenie spojówek. Gdy dostaną się do dolnych dróg oddechowych, powodują duszność, kaszel, świszczący oddech . Przeprowadzając testy skórne lub z krwi, lekarz stwierdzi, co jest przyczyną uczulenia. Zaleci też, by wyeliminować źródło alergenu, ale nie można oczekiwać natychmiastowej poprawy stanu dziecka (alergeny długo unoszą się w powietrzu). Może też zalecić podawanie leków czy odczulanie. Alergeny zwierzęce 15% właścicieli kotów i 15% hodowców chomików dostaje uczulenia po roku przebywania zwierzaka w domu (najbardziej uczula nie sierść, ale naskórek i ślina). Chorobę wywołują także świnki morskie, psy, konie, papugi. Objawy alergii na sierść to łzawienie oczu, wodnisty katar, nudności. Niestety, najskuteczniejszym sposobem na pozbycie się ich jest oddanie zwierzaka. Po dokładnym wysprzątaniu domu poziom alergenów jest coraz mniejszy, a bezpieczny staje się po upływie czterech tygodni. Przyzwyczaj kota do cotygodniowego mycia – szampon zmniejsza ilość alergenów. Czy alergik może mieć zwierzę? Dzieci atopowe, czyli mające generalnie skłonność do alergii, są szczególnie predysponowane do uczulenia także na alergeny zwierzęce . Mogą uczulić się na nie bez względu na wiek, dlatego nie jest prawdą, że niemowlę jest mniej odporne i przez to bardziej narażone na alergię niż starsze dziecko. Jeżeli ma ono kontakt ze zwierzętami i jest na nie uczulone, to ujawni się to wcześniej czy później. Najbardziej niebezpieczne, bo najsilniej alergizujące zwierzątko, to świnka morska. Zaraz za nią w rankingu...