trzecie dziecko
Fotolia
Czas wolny

Trzecie dziecko – przeczytaj post blogerki, Doroty Smoleń

Dorota Smoleń, autorka bloga Od-rana-do-wieczora pisze specjalnie dla Babyonline. Temat: trzecie dziecko w rodzinie. Co się zmienia za trzecim razem? Przeczytaj!

Jest z nami od pięciu miesięcy. Głównie je, śpi, bacznie obserwuje otaczający go świat, chętnie wypowiada się w swoim narzeczu, uśmiecha się pięknie i całe jest radością i wdzięcznością, gdy się nim zajmujemy.

Choć zajmujemy się, uczciwie mówiąc, mniej niż pierwszą dwójką. W niedzielę siedzieliśmy we czworo nad rosołem, a Wojtuś w swoim foteliku samochodowym oglądał w skupieniu wzorki na pieluszce.
– Patrz! – powiedziałam do męża - Przy Piotrusiu i Michasiu nigdy nie siadaliśmy razem przy stole, bo jedno zajmowało się dzieckiem, a teraz proszę, dziecko zajmuje się samo sobą. Szok!

Nasze trzecie dziecko ma mniej rzeczy, ale za to więcej ludzi wokół siebie. Oczywiście wtedy, kiedy uwaga starszych chłopców jest mu najbardziej potrzebna, obaj mają akurat Tysiące Ważnych Spraw, ale zdarzają się i takie chwile jak wieczorem dwa dni temu, kiedy Piotruś i Michaś zabawiali malucha na wyścigi, zachwyceni, że śmieje się do nich tak radośnie i tak entuzjastycznie reaguje na ich łaskotki, piosenki i żarciki.

Wojtuś urodził się po kilkuletniej przerwie od pieluch, jego starsi bracia mają teraz 7 i 9 lat. Są ze sobą bardzo zżyci, trzymają się razem (czasem zębami), mają już swoje światy i dzięki temu narodziny brata nie były dla nich takim wstrząsem, jakim dla dwuletniego Piotrusia było pojawienie się Michasia. Owszem, są chwile, gdy nienawidzą niemowlaka z całego serca (Za co? „Bo on... bo on... bo on się TAK GAPI!”, „bo ty się ciągle nim zajmujesz!”), ale mocne przytulenie kościstego kilkulatka rozdartego bólem istnienia i partyjka „Mastermind” szybko przywraca mu równowagę i spokój ducha.

Jest takie porzekadło, że dzieci powinno się mieć od trzeciego. Podpisuję się pod tym. Trzecie dziecko przynosi dużo radości, którą można celebrować w spokoju. Lata doświadczeń robią swoje. Rozum, który często opuszcza człowieka w początkowej fazie rodzicielstwa, zdąży wrócić na swoje miejsce.

Dopiero teraz wiem, że nie muszę tego wszystkiego, o czym przy pierwszej dwójce byłam przekonana, że bezwzględnie muszę. Takie np. codzienne spacery, których nie cierpiałam z całego serca, ale uważałam za obowiązkowy punkt programu. Ganiałam na nie codziennie o tej samej godzinie, jęcząc w duchu, że dziecko tak słodko śpi i mogłabym choćby obiad ugotować, a tu ziewając z nudów wlokłam się noga za noga osiedlowymi uliczkami. Teraz mi przeszło. Spacer odbywam przy okazji odbierania dzieci ze szkoły, przed południem Wojtuś śpi w domu, a ja korzystam. Pełny luz.

I gdyby ktoś pytał, to nie siedzę w domu, ale przeważnie leżę. Wojtuś lubi być karmiony na leżąco, więc spędzamy dużo czasu w pozycji horyzontalnej. Lubię te poranne i te wieczorne godziny. Karmię go, przytulamy się, patrzymy na siebie, rozmawiamy, a kiedy zaśnie, leżę i patrzę, jak ślicznie śpi. Nie mam poczucia, że ja tu leżę, a tam pędzi pociąg życia i jeśli natychmiast się nie zerwę, to nie zdążę wsiąść. Owszem, pędzi, ale nawet nie chce mi się wychodzić na peron.

Są rzeczy, których mimo zaawansowania w macierzyństwie ciągle nie wiem. Na przykład kaszel – jeśli uważam, że ten rozrywający płuca (i bębenki) kaszel na bank oznacza zapalenie oskrzeli i bez antybiotyku się nie obejdzie, lekarz mówi, że to tylko katar spływa do gardła. Jeśli sądzę, że to lekki kaszelek od kataru, okazuje się, że jednak oskrzela. Wiem za to, że dzieciństwo moich dzieci minie szybciej, niżbym sobie życzyła. Przy starszych chłopcach miałam takie dołujące poczucie, że już zawsze będę zmieniać pieluchy i przecierać zupki, to się nigdy nie skończy. Było, minęło, to już historia.

Trzecie dziecko zupełnie oszczędziło mi dylematów, które miałam przed narodzinami drugiego: Jak to będzie? Czy sobie poradzę? Czy pokocham równie mocno jak pierwsze? Po prostu wiedziałam, że będzie dobrze, że sobie poradzę i że miłość płynie ze źródła, nie z butelki i w związku z tym nie wyczerpuje się. Szkoda tylko, że czas nie ma podobnych właściwości. Staram się przynajmniej raz w tygodniu spędzić chwilę z jednym tylko synkiem, żeby się nim pozachwycać. Każdy z osobna jest wspaniały i do rany przyłóż, jeśli tylko nie walczy o uwagę lub nie popisuje się przed bratem. Wespół w zespół stanowią najbardziej irytujące rodzeństwo w galaktyce. A gdy pomyślę, że za chwilę dołączy do nich trzeci zawodnik... Nie, pomyślę o tym jutro :-)

Polecamy blog Doroty Smoleń: Od-rana-do-wieczora.blog.pl

Czytaj także wywiad z Dorotą Smoleń o pisaniu bloga i blogowych kryzysach.

Redakcja poleca

REKLAMA
Nasze akcje
częste oddawanie moczu u dziecka
Zakupy
Szukasz najlepszego nocnika dla dziecka? Sprawdź nasz ranking!
Współpraca reklamowa
Kobieta czyta książkę
Zakupy
Tej książce ufają miliony rodziców! Czy masz ją na półce?
Współpraca reklamowa
łojotokowe zapalenie skóry
Pielęgnacja
Test zakończony sukcesem! 99% osób poleca te kosmetyki
Współpraca reklamowa
Polecamy
Porady
Ile dać na Chrzest?
Święta i uroczystości
Ile dać na chrzest w 2024 roku? (ile od dziadków a ile od chrzestnej, chrzestnego i gości) 
Luiza Słuszniak
wierszyki o wiośnie
Gry i zabawy
Wiersze o wiośnie: piękne utwory znanych poetów i krótkie rymowanki dla dzieci
Ewa Janczak-Cwil
cytaty na komunię
Cytaty i przysłowia
Cytaty na komunię świętą: piękne i mądre, Jana Pawła ll, cytaty z Biblii
Joanna Biegaj
ospa u dziecka a wychodzenie na dwór
Zdrowie
Ospa u dziecka a wychodzenie na dwór: jak długo będziecie w domu? Czy podczas ospy można wychodzić?
Milena Oszczepalińska
chłopiec, dziecko, krzyk, złość
Wychowanie
Agresywne dziecko w przedszkolu: co robić, gdzie zgłosić?
Magdalena Drab
Cytaty na chrzest
Cytaty i przysłowia
Cytaty na chrzest: piękne sentencje i złote myśli z okazji chrzcin
Milena Oszczepalińska
Szkoła w Chmurze: kto może z niej skorzystać?
Edukacja
Szkoła w Chmurze: na czym polega, czy jest legalna i kto może z niej skorzystać?
Małgorzata Sztylińska-Kaczyńska
Przedszkolaki powinny się bawić, a nie ciągle uczyć
Edukacja
Przedszkolaki coraz częściej potrafią czytać i pisać, ale mają zaburzenia sensoryczne. Gdzie tkwi błąd?
Milena Oszczepalińska
dziecko ciągle choruje
Zdrowie
Dziecko ciągle choruje: nawracające zapalenie oskrzeli i infekcje gardła [CO ROBIĆ?]
Magdalena Drab
Pełne szpitale RSV
Aktualności
Lekarz mówi wprost: dziecko z RSV i z dusznością umrze, jeśli nie trafi do szpitala
Ewa Janczak-Cwil
wpływ telewizji na rozwój dziecka
Wychowanie
Wpływ telewizji na rozwój dziecka – negatywne i pozytywne skutki oglądania telewizji
Aneta Grinberg
morfologia u dzieci
Zdrowie
Morfologia u dzieci – jak czytać wyniki krwi [NORMY]
Ewa Janczak-Cwil
znieczulenie podpajęczynówkowe
Poród naturalny
Znieczulenie podpajęczynówkowe najczęściej stosowane podczas cesarskiego cięcia [zalety i wady]
Agnieszka Majchrzak
Urlop ojcowski
Prawo i finanse
Urlop ojcowski 2024: ile dni i ile płatny? Dokumenty i wniosek o urlop dla ojca
Magdalena Drab

Strefa okazji i inspiracji

REKLAMA