Jak z dwulatka wyrasta przedszkolak?
Z małego egoisty twoje dziecko staje się istotą społeczną. Dowiedz się, jak mu w tym pomagać.
Drugi i trzeci rok życia to okres, kiedy mały człowiek dorasta do współdziałania w grupie i wspólnej zabawy. Z małego egoisty, wrażliwego tylko na własne potrzeby staje się istotą społeczną, uczy się dzielić i liczyć z innymi.
Dorastanie społeczne odbywa się chwilami bardzo burzliwie. Dziecko będzie przyciągać cię i odpychać, płakać, gdy odchodzisz, i złościć się na twój widok, upierać się i stawiać na swoim; zabierać innym klocki i odmawiać pożyczenia łopatki. Ale nie przerażaj się: przed tobą czas trudny, ale i piękny. Doświadczysz wielu przejawów miłości dziecka i dumy, gdy – wbrew swoim oczywistym interesom – poczęstuje kolegę cukierkiem, pożyczy wiaderko, przytuli cię, by cię pocieszyć.
Jestem najważniejszy
W piętnastym miesiącu życia dziecko potrafi wyrażać radość, okazywać miłość, interesuje się nowymi sytuacjami. Większość dzieci w tym wieku lubi towarzystwo rówieśników . To nie znaczy jednak, że dzieci bawią się razem. W piaskownicy, na placu zabaw każde z nich zajmuje się swymi sprawami, bawią się raczej obok siebie. Ale to nie jest czas stracony – dziecko jednocześnie obserwuje inne dzieci. To wstęp do wspólnego działania!
Z czasem dzieci zaczynają zwracać na siebie nawzajem większą uwagę. Nie ma sensu jednak oczekiwać od dwulatków zgodnego współdziałania – wspólnego budowania zamku czy stawiania babek, przekazywania sobie koparki. Przygotuj się raczej na konflikty . To, że twój skarb zabiera wiaderko sąsiadowi i tłucze koleżankę łopatką, jest naturalne! On nie rozumie jeszcze, że ktoś inny odczuwa ból czy smutek na równi z nim. Nauczenie dziecka empatii , czyli wczuwania się w doznania innych, to twoje zadanie. Powtarzaj: „Nie zabieraj Marysi piłeczki, będzie jej przykro”, „Pożycz Jasiowi sitko, on się chwilę nim pobawi i odda ci”, „Nie wolno nikogo bić, to boli”. W końcu zaczniesz zauważać...