Czy wiesz, że możesz zrobić wiele dla rozwoju swojego dziecka? Wystarczy, że będziesz go umiejętnie wspierać. Nie wiesz, jak to zrobić? Spokojnie, to wcale nie takie trudne. Posłuchaj praktycznych wskazówek psycholog Marty Żysko-Pałuby.
Są aktywne zawodowo, mają przyjaciół, podróżują, wychodzą do kina, teatru, a potem rodzi im się dziecko. To wtedy u młodych matek pojawia się poczucie utraty wolności i przekonanie, że ich świat ograniczył się do pieluch, karmienia, sprzątania i gotowania. Jednak nie musi tak być – jak to często w życiu bywa, wystarczy w tej sytuacji dostrzec drugą stronę medalu. To, co wydaje się opresją, może okazać się świetną okazją do małych i wielkich zmian. Na lepsze.
Spis treści:
Jak nie zamknąć się z dzieckiem w domu
„Jak by to było super, jakbym znowu była wolna, mój dzień nie był podporządkowany i ograniczony do dziecka. (...) Oglądałam moje zdjęcia z podróży po świecie...wręcz się popłakałam. Sama myśl, że to nie wróci, że wszystko teraz jest pod dziecko. (...) Jak rano się budzę i wiem, że cały dzień w domu, ewentualnie dom-spacer-drzemka, to mi słabo" – tak o poczuciu utraty wolności mówią niektóre matki.
„Czy rzeczywiście tak musi wyglądać każdy dzień, czy to musi być zamknięcie w czterech ścianach?’’ – zastanawia się psycholog. Jej zdaniem najlepszym rozwiązaniem jest nawiązanie kontaktu z innymi mamami, które też są w podobnej sytuacji. „Mamy się organizują, jest wiele inicjatyw i możliwości spędzenia czasu z dzieckiem poza domem’’ – radzi dr Śniegulska.
Psycholog proponuje, aby nie myśleć w kategoriach, że coś jest już na zawsze, tylko wyznaczać sobie krótkie zadania. „Przyjmowanie perspektywy na tu i teraz jest bardzo wyzwalające. Dzisiaj mam wyjść na spacer, a co będzie jutro, zobaczymy’’ – mówi.
Utrata wolności? To tylko punkt widzenia
Dr Śniegulska podkreśla, że należy na życie spojrzeć z nieco innej perspektywy. Jest czas podróży, ale przychodzi także czas, w którym trzeba osiąść w swoim gnieździe. Ten czas bycia z dzieckiem też się kiedyś skończy i paradoksalnie skończy się bardzo szybko – zaznacza. Dlatego radzi, aby patrzeć w przyszłość, a nie w przeszłość. Czas spędzony z dzieckiem to czas, w którym można mu pokazać świat, wykorzystując swoje doświadczenie i przeżycia. „To może być fascynujące, kiedy będę ten świat pokazywała swojemu dziecku i to ja będę jego przewodnikiem’’ – mówi.
Okazja do zmian
Zdaniem psycholog, czas spędzony z dzieckiem to także dobry moment, aby zastanowić się, co chce się dalej w życiu robić. „To może być dobry moment do przemyśleń: czego potrzebuję, kim jestem, co udało mi się już zbudować, a co jeszcze chciałabym osiągnąć. To może być dobry czas na planowanie’’ – podsumowuje psycholog.
Wiele kobiet, choć nie mówimy tu o tysiącach, wykorzystało początki macierzyństwa do tego, aby zmienić swoje życie. Nagle przypomniały sobie, że zawsze lubiły szyć i miały pomysły na piękne przytulanki dla dzieci. Albo wpadły na to, żeby zaprojektować i wyprodukować rzeczy, które ich zdaniem byłyby przydatne im samym i innym matkom. Albo dochodziły do wniosku, że od dziecka marzyły, aby robić przedmioty ze skóry. Nabierały wiatru w żagle, przystępowały do działania, szły na kursy i odnosiły sukces – otwierały firmy i rzucały pracę w korporacji.
Nie każda młoda matka musi iść w ich ślady. Warto jednak uświadomić sobie, że urlop macierzyński to czas, kiedy można i warto otworzyć głowę na nowe rzeczy. Może wreszcie uda się przemyśleć pewne sprawy, podjąć decyzje (o kupnie lub zmianie mieszkania, o wyprowadzce od rodziców, zmianie pracy itp.), na które wcześniej nie było czasu, sił i ochoty. Spotkania z innymi matkami mogą być pod tym względem bardzo inspirujące. Nawet jeśli zaowocują one jedynie nowymi zainteresowaniami i hobby, to już nie będzie to czas stracony.
Macierzyństwo, nie oszukujmy się, to czas ograniczeń, ale i nowych możliwości. I właśnie tak lepiej do tego podejść: zamiast rozpamiętywać, co się skończyło wraz z narodzinami dziecka, warto zauważyć to, co dobrego może się dopiero teraz zacząć.
Dr Magdalena Śniegulska, psycholog, psychoterapeuta, wykładowca na Uniwersytecie Szkoły Wyższej i Psychologii Społecznej oraz w Szkole Edukacji Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności oraz Uniwersytetu Warszawskiego.
Zobacz też: