Weronika Rosati została mamą w grudniu ubiegłego roku. Aktorka chętnie wrzuca do sieci zdjęcia, dzieląc się swoją radością z macierzyństwa. Choć nie pokazuje buzi maluszka, mała Elizabeth gości na fotografiach dość często. Właśnie wrzuciła na swój Instagramowy profil kolejne zdjęcie z córeczką. Najpewniej nie spodziewała się, że wywoła ono taką burzę, a może chce pokazać, że nic sobie nie robi z opinii osób trzecich? Bo takie zdjęcie wrzuciła do sieci już kolejny raz.
Na fotografii widać uśmiechniętą aktorkę i małą Elizabeth w nosidle. Pod fotografią od razu rozgorzała dyskusja na temat tego, jak należy nosić dziecko. Internautki zwróciły aktorce uwagę, że to nie nosidło, a wisiadło, które może zaszkodzić dziecku. Znalazły się panie, które zasugerowały, że lepsza będzie chusta, lub polecały konkretne nosidła, godne polecenia.
Nie tylko Rosati się dostało, jakiś czas temu fala krytyki spadła również na Paulinę Krupińską...
a Pink została skrytykowana za gotowanie obiadu z dzieckiem na piersiach.
Każdy rodzic powinien wiedzieć, że właściwe jest użytkowanie chusty czy też nosidła ergonomicznego (i tylko takiego!) Pamiętaj, że w innym wypadku ciężar dziecka opiera się na kroczu, a jego kręgosłup nie jest odpowiednio podtrzymywany. Zwisanie niczym niepodpartych nóżek wpływa niekorzystnie na ułożenie stawów biodrowych. Ważne, by nosidło posiadało wszystkie atesty, i żeby dziecko wygodnie w nim siedziało (a nie wisiało na pasku materiału między nogami). W nosidle pas między nogami jest szeroki, co zapewnia fizjologiczną pozycję ułożenia nóżek (w kształt litery M) i daje dużo lepszy punkt podparcia dla ciężaru dziecka. Pamiętaj jednak, że jeśli decydujesz się na nosidło, możesz zacząć go używać, dopiero gdy maluch zacznie siedzieć. Jeśli dziecko jest za małe, kręgosłup będzie mocno wygięty, co może doprowadzić do skrzywienia. Jeżeli zaś chcesz nosić dziecko w chuście, to pilnuj, aby materiał nie był zwinięty, a wiązanie zbyt luźne. Warto przejść szkolenie, jak robić to prawidłowo.
A waszym zdaniem to nosidło czy wisiadło? A może nikogo to nie powinno obchodzić? Napiszcie w komentarzach.
Zobacz także:
Czego by się Weronika Rosati nie tknęła, wywołuje święte oburzenie. Nie inaczej jest w czasie ciąży i macierzyństwa. Czy inne matki nie powinny być dla siebie wsparciem? Aktorka nigdy nie cieszyła się przesadną sympatią w Polsce i to jest fakt. Zawsze wokół niej pojawiało się mnóstwo plotek, choć nikt tak naprawdę nie wie, które z nich są prawdą. Niedawno urodziła córeczkę, której dała na imię Elżbieta, po swojej idolce Elizabeth Taylor (Weronika od dawna interesuje się historią i ikonami kina, pisała nawet na ten temat artykuły). Na swoich profilach społecznościowych aktorka wrzuca co jakiś czas zdjęcia, jest ich mało, są zazwyczaj dość dyskretne, choć czasami uchyla rąbka swojej prywatności. Media starają się wycisnąć z tego co się da i przerobić na sensacyjne newsy, których... póki co brak. Nie tak dawno pisałyśmy o tym, że figura po ciąży Weroniki Rosati znalazła się pod obstrzałem wścibskich krytykujących - ich zdaniem nie jest idealna, a zaraz potem, że aktorka uległa presji i ćwiczy, żeby zgubić pociążowe kilogramy. To też nie zostało pochwalone. Można oczywiście nie lubić Weroniki Rosati , ale tym bardziej, na litość Boską, po co pisać tak absurdalne komentarze pod jej zdjęciami? Nigdy chyba tego nie zrozumiem... When you wanna look glam between diapers and feeding 😉 #momlife #mamacita #shinebrightlikeadiamond #getready #mood #picoftheday #instadaily #instagood #weekend #agirlcandreamright #elizabeth #newwayoflife #homies 💜 Post udostępniony przez Weronika Rosati (@weronikarosati) Sty 18, 2018 o 1:16 PST Kolejne zdjęcia i kolejne uszczypliwości. Pod przepięknym zdjęciem z dużym dekoltem Weronika napisała: "Kiedy próbujesz wyglądać atrakcyjnie pomiędzy pieluchami a karmieniem ;)" . No i się zaczęło. Wpis trochę zabawny, zdjęcie jednak seksowne. Nigdy, żadna z was nie chciała wyglądać atrakcyjnie,...
Meghan i Harry wydali niedawno oświadczenie, w którym poinformowali o tym, że rezygnują z pełnienia głównych ról w rodzinie królewskiej. Więc, gdy paparazzi udało się uchwycić Meghan na spacerze z Archem, media od razu zwróciły uwagę na jej radosny wyraz twarzy i zaczęli przypisywać go podjętej przez parę decyzji. Serwisy plotkarskie rozpisywały się także na temat sportowej stylizacji księżnej. Jednak uważni rodzice zwrócili uwagę na dziecko. Zauważyli, że sposób noszenia Archiego odbiega bardzo mocno od tego, jak powinno to się robić prawidłowo. Zaraz wypadnie? Fala krytyki spłynęła na Meghan za to zdjęcie. Księżna Sussex spaceruje z Archiem po lesie w Vancouver w Kanadzie. I choć nosidło, czy chusta należy do coraz popularniejszych akcesoriów dla rodziców, to internautom nie spodobało się, jak mama nosi 8-miesiecznego Archirgo. Chłopiec przekręcił się nieco na bok, jedna z szelek nosidła zsunęła się z jej ramienia. Nie wygląda to dobrze i bezpiecznie. Aside from the fact that Archie does not look comfortable and the straps of the baby carrier are falling off her shoulder, are those the dogs personal poo pickers walking behind Meghan? 🐶💩 #MeghanMarkle pic.twitter.com/diiSNQKLWE — jane garner ⫩ (@janeysworld252) January 21, 2020 Choć znalazły się panie, którym spodobało się, że nawet księżna się sięgnęła po nosidło, to jednak nie obyło się bez słów krytyki. „Archie wygląda, jakby miał zaraz wypaść”. „Jeden z pasów zsunął się. Biedne dziecko”. - zaczęli komentować internauci. Zwrócili także uwagę, że takie „wisiało" może zaszkodzić dziecku. Znalazły się panie, które zasugerowały, że lepsza będzie chusta lub polecały konkretne nosidła. A waszym zdaniem Meghan faktycznie powinna skorzystać z wykwalifikowanej pomocy i uzyskać kilka porad, jak prawidłowo nosić dziecko? Jakie wybrać nosidło? Każdy rodzic powinien...
Najpopularniejszą fit mamą wśród polskich celebrytów jest oczywiście Anna Lewandowska i wydaje się, że to od niej czerpią inspiracje inne gwiazdy, które również stawiają na aktywny tryb życia po urodzeniu dziecka . Ania bardzo często publikuje w sieci zdjęcia z sali treningowej, na których towarzyszy jej córeczka Klara. Tym razem podobnym zdjęciem pochwaliła się Weronika Rosati. Zobaczcie, jaką ma figurę! Zapraszamy do wypełnienia ankiety dla czytelniczek mamotoja.pl! Kliknij w grafikę: Fit mama Weronika Rosati ćwiczy z córką w wózku Weronika Rosati tuż po porodzie przyznawała otwarcie, że zdaje sobie sprawę z tego, że powrót do formy po porodzie musi być okupiony sporym wysiłkiem. Zwierzyła się raz: „ Brzuch po porodzie nie znika jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki ”. Aktorka poważnie podeszła do tego tematu i już w kilka tygodni po urodzeniu córki Elizabeth pokazała się na siłowni . Okazuje się, że w swoich zamierzeniach jest bardzo konsekwentna. Właśnie opublikowała kolejne zdjęcie z sali treningowej z podpisem: „ poranny trening musi być zrobiony, nieważne w której części świata akurat jestem ”. Aktorka jest bowiem na wyjeździe w Londynie. Mimo to jak widać nie szuka wymówek od aktywności. W dodatku na treningu towarzyszyła jej córka! Post udostępniony przez Weronika Rosati (@weronikarosati) Kwi 6, 2018 o 2:54 PDT Trening z córką? Misja niemożliwa! Fani na instagramie, gdzie Weronika wrzuciła zdjęcie z treningu, nie kryją podziwu, że aktorce udaje się ćwiczyć, gdy córka leży obok w wózku . Jedna a internautek napisała: „ Serio udało się Pani poćwiczyć z maluchem w wózku? Misja niemożliwa ”. Inna dodała też: „ ale super!! moje dziecko nigdy nie dało mi poćwiczyć 😩 a naprawdę próbowałam!! ”. A jak jest u was? Udaje się wam trenować z dziećmi , czy maluszki są tak zajmujące,...
