
Ewa Błaszczyk w nowym filmie! Przygoda, sen, strach: kino rodzinne ze śpiączką w tle

Ewa Błaszczyk o nowym filmie
Ewa Błaszczyk: Za zamkniętymi drzwiami znajduje się świat, gdzie w śpiączce jest chłopiec. Cały film to kreacja jego mózgu, który jest gdzieś "tam".Czytaj też: Mamy nowe wiadomości o córce Ewy Błaszczyk!
Łukasz odkrywa, że drzwi jego pokoju prowadzą do innej rzeczywistości.
Film zabiera widzów w niezwykłą podróż. Opowiada o tym, co się dzieje, gdy zamyka się oczy i zasypia. Magiczne drzwi prowadzą do innego świata, świata "we śnie", a jednocześnie tak realnego, że można w nim zamieszkać.
Ewa Błaszczyk: - To kino familijne, dzięki któremu możemy w inny sposób powiedzieć dzieciom, rodzicom, dziadkom, że osoba w śpiączce jest, żyje, czuje. Mamy nadzieję, że to przesłanie dotrze do wielu osób, uruchomi im wyobraźnię. Cieszę się, że taki film powstał.

"Za zamkniętymi drzwiami" to zrealizowane z rozmachem i efektami specjalnymi kino rodzinne. Pokazuje jak wielką wartością jest siła tkwiąca w rodzicielskiej miłości.
Ewa Błaszczyk: - Gram w nim ciotkę chłopca, który jest w śpiączce, zajmuję się nim, ale to wszystko jest wymyślone, to kreacja jego mózgu.
Pieniądze z filmu pomogą osobom w śpiączce
Część dochodu z filmu ma otrzymać fundacja Akogo Ewy Błaszczyk, która aktualnie zbiera pieniądze na kolejne wszczepy stymulatorów, które mają pomóc osobom znajdującym się w śpiączce.Ewa Błaszczyk: między opieką nad Olą w śpiączce a aktorstwem
Ewa Błaszczyk od 16 lat opiekuje się Olą, która jest w śpiączce po tym, jak niefortunnie połykała tabletkę na przeziębienie. Stworzyła Klinikę Budzik, w której wybudziło się już ze śpiączki 30 dzieci. Nadal szuka nowych sposobów, by pomóc córce i innym osobom, które znalazły się w takiej sytuacji.Nie rezygnuje też z aktorstwa: gra w teatrze, filmie, śpiewa. Planuje kolejny recital, z którego pieniądze mają być przeznaczone na zakup kolejnych stymulatorów, które będą wszczepiane w Olsztynie osobom w śpiączce.
Czytaj też: Miała tańczyć, pisać wiersze – wzruszająca historia Julki w śpiączce operowanej przez prof. Maksymowicza w Olsztynie dzięki fundacji Ewy Błaszczyk