Największym bogactwem mleka – obok białka – jest wapń, potrzebny, by dziecko miało mocne kości i zdrowe ząbki. Pomaga on też leczyć przeziębienia i chroni przed alergią. Jednak jego niedobory ma aż 90 proc. czterolatków – tak wynika z badań Instytutu Żywności i Żywienia.
Przedszkolak rośnie, rosną także jego kości. Gdy otrzymują mało wapnia, są słabsze. Skutki będą widoczne za kilkanaście lat. Już teraz zresztą coraz częściej nastolatki mają osteoporozę! Ile wapnia powinien codziennie „zjeść” przedszkolak? Około 800 mg – tyle, ile jest w ponad trzech szklankach mleka. Czym możesz zastąpić każdą z nich?
1,5 kostki białego sera (300 g)
Niestety, w twarogu jest stosunkowo mało wapnia, gdyż większość ginie w trakcie wytwarzania sera z ukwaszonego mleka (jest wylewany wraz z serwatką).
Żółty ser (2 plasterki)
Takie sery to skarbnica wapnia, jest w nich również jod potrzebny tarczycy. Niestety, zawierają także sól, konserwanty i dużo tłuszczu (ponad 40 proc. ich składu). Dlatego przedszkolakowi podawaj je tylko 2–3 razy w tygodniu.
Sardynki z puszki (150 g)
Ryby mają sporo wapnia – najwięcej małe, które zjada się razem z kręgosłupem (to w nim jest wapń). Jednocześnie w małych rybkach nie ma szkodliwych dioksyn ani metali ciężkich. Bogactwem morskim są też jod oraz kwasy tłuszczowe omega-3. Ryby z puszki warto podawać malcowi mniej więcej raz w tygodniu.
Migdały (100 g)
Ich zaletą jest duża zawartość dobrych tłuszczów: jednonienasyconych kwasów tłuszczowych oraz wielonienasyconych omega-6 i omega-3, które m.in. wzmacniają odporność. Pamiętaj jednak, że migdały są kaloryczne: 100 g to 640 kcal, czyli prawie 40 proc. dziennego zapotrzebowania na kalorie dla czterolatka.
Żywienie
27 czerwca 2011
Prawda jest przykra: dzieci często wręcz mleka nie znoszą. A wapń jest im potrzebny! Gdzie go szukać? Oto smaczne podpowiedzi.
Polecamy
Porady