Podczas wakacji robimy mnóstwo zdjęć. Dziecko na tle zachodu słońca. Dziecko i mama skaczą przez fale. Dziecko z kolegą. Dziecko na karuzeli, na kucyku, w basenie… I dobrze, bo zdjęcia z wakacji to fantastyczna pamiątka.
Co zrobić, by były naprawdę udane? Zapytaliśmy Pawła Relikowskiego, fotoreportera i kierownika działu Foto „Polska - Gazety Wrocławska”.
Przeczytaj także: Nie jesteś brzydka, to błąd fotografa! Jak dobrze wyjść na zdjęciach z wakacji
Być może ma do zaoferowania więcej, niż sądzisz. Przeczytaj instrukcję, sprawdź, ile czasu upływa od naciśnięcia migawki do zrobienia zdjęcia, poćwicz trzymanie jej spustu „w połowie drogi” (żeby aparat miał szansę na ustawienie ostrości), przetestuj zoom, poznaj programy tematyczne.
Najlepiej robi się zdjęcia, gdy niebo jest bezchmurne albo całkowicie zasnute chmurami (światło jest wówczas stałe: słońce nie chowa się raz po raz za chmurami), a także wcześnie rano lub późnym popołudniem, gdy słońce jest nisko nad horyzontem (twarz fotografowanej osoby jest wtedy równomiernie oświetlona a kolory soczyste).
Jeśli musisz zrobić zdjęcie w pełnym słońcu, użyj lampy błyskowej – doświetlisz twarze i rozproszysz cienie pod oczami czy nosem. Zrób to także wówczas, jeśli chcesz sfotografować dziecko na tle zachodzącego słońca (a więc również pod słońce).
Najlepsze zdjęcia wychodzą na ogół w plenerze.
Jeżeli fotografujesz we wnętrzu, zadbaj o dobre światło: zapal wszystkie lampy, rozsuń firany, dodatkowo użyj lampy błyskowej. Jeśli będziesz robić zdjęcie przy marnej „sześćdziesiątce”, to nawet jeśli użyjesz lampy, tło pozostanie ciemne. A to nie wygląda dobrze.
W mrocznych wnętrzach, np., w kościołach, zamkach, jaskiniach musisz użyć lampy albo ustawić długi czas naświetlania (poniżej znajdziesz radę, co zrobić, żeby zdjęcie nie było poruszone).
To jeden z najczęściej popełnianych błędów. Efekt? Ciemna twarz, ciemna sylwetka, słowem niewiele widać. Dzieje się tak dlatego, że aparat ustawia czas i migawkę do jasnego tła. Łatwo tego uniknąć, trzeba tylko pamiętać, by mieć słońce za plecami.
Zależy ci na tym, by twarz fotografowanej osoby była ostra, a tło rozmazane? To odejdź dalej i ustaw zoom na największe przybliżenie.
Jeżeli chcesz, by i drugi plan był widoczny, ustaw szeroki kąt i podejdź bliżej.
Gdy np. fotografujesz dziecko w ruchu, czas naświetlania powinien być krótki (1/250 sekundy), bo inaczej zdjęcie będzie rozmazane.
Długi czas naświetlania przyda ci się np. w mrocznym wnętrzu, jeśli chcesz zrobić zdjęcie bez lampy.
Możesz też skorzystać z programów tematycznych.
Uwaga:
Przy długim czasie naświetlania zdjęcia mogą być poruszone, dlatego oprzyj na czymś aparat albo sam się o coś oprzyj, np. o ścianę. jeśli czas naświetlania jest bardzo długi, oprzyj o coś aparat i użyj samowyzwalacza).
Robiąc zdjęcie dziecku kucnij, usiądź na ziemi albo nawet się na niej połóż, słowem zrób coś, żeby nie fotografować go z góry, bo to zniekształci jego sylwetkę. Obiektyw powinien być na poziomie twarzy dziecka.
Gdy chcesz zrobić zdjęcie niemowlęciu, ułóż je na brzuchu, by mogło unieść głowę i ustaw się przed nim (tak, by obiektyw był na poziomie jego buzi) albo poproś kogoś, by wziął je na ręce – takie zdjęcie będzie ładniejsze iż wówczas gdy będzie leżało na wznak, a ty pochylisz się nad nim z aparatem.
Nie musi patrzeć w obiektyw, ale lepiej, by nie wlepiała wzroku np. w buty.
Po takim poleceniu trudno uśmiechnąć się naturalnie. Lepiej rozśmieszyć fotografowaną osobę (przeczytaj, jak rozśmieszyć niemowlę) albo poczekać na moment, gdy będzie się śmiała spontanicznie.
Zresztą wcale nie musi się śmiać. Zdziwiona, rozmarzona albo zaciekawiona twarz także jest interesująca. Ważne, by widać było na niej emocje.
Gdy robisz komuś zdjęcie na tle dużego obiektu, odejdźcie od niego na tyle daleko, by to, co chcesz sfotografować mieściło się w kadrze. Ustaw osobę fotografowaną blisko siebie, tak, by wypełniała kadr, np. od pasa w górę. Widoczny na drugim planie obiekt będzie dobrym tłem.
Choćbyś stanął na rzęsach, nie wszystkie zdjęcia będą udane, dlatego oprzyj się pokusie, by pokazać rodzinie i znajomym cały wakacyjny urobek. Bądź bezlitosny jak Terminator.
Pierwsze spotkanie na sali porodowej , przyjazd do domu, pierwszy uśmiech czy kroczek... Okazji do fotografowania dziecka są setki. Ale może tak... domowa sesja w bajkowym klimacie? -Trudno o wdzięczniejszy temat na zdjęcie niż małe, dopiero co narodzone dziecko. Zwłaszcza jeśli to nasz pierwszy potomek... – mówi Iza Zborowska , fotografka specjalizująca się w sesjach noworodków. – I choć osiągnięcie poziomu Anny Geddes, prekursorki tego magicznego stylu fotografii nie jest łatwe, na pewno warto próbować. Nic przecież nie zastąpi pamiątki, jaką są utrwalone na zdjęciach pierwsze chwile małego człowieka ! A jeśli jeszcze obrazy te wkomponujemy w ciekawą, nasyconą światłem i ciepłymi barwami scenografię, to możemy być pewni, że zyskujemy pamiątkę na całe życie. Bo mimo konkurencji szybkich fotek i filmików ze smartfona , stylizowana sesja to zupełnie inna wartość. Klasyczny album ze zdjęciami stanie się na zawsze jednym z rodzinnych skarbów. A że fotografowanie to niełatwa sztuka? Podpowiadamy, jak robić zdjęcia , by w prosty sposób choć zbliżyć się do mistrzów. Naturalne, wygodne ułożenie dziecka to podstawa Doświadczenie fotografów pokazuje, że kluczem do udanej sesji noworodkowej jest komfort jej głównego bohatera. Niewiele wskóramy, jeśli maluchowi będzie za chłodno czy będzie miał pusty brzuszek. A zatem: w pomieszczeniu musi być bardzo ciepło (ok. 28*C). Chłodne czy choćby rześkie powietrze nie pozwoli maluszkowi rozluźnić się i zasnąć, a tobie – dowolnie go przebierać podczas sesji. dziecko pownno być najedzone i zrelaksowane . Pełny brzuszek i spokojna atmosfera sprzyjają temu, co najważniejsze, czyli... zasypianiu. układamy maluszka tylko w naturalnych, wygodnych pozach . Wyginanie rączek czy nóżek na potrzeby sesji surowo wzbronione! Po chwili pracy sami się zorientujecie, na ile możecie sobie pozwolić....
Zgrzytasz zębami oglądając swoje zdjęcia z wakacji (zwłaszcza te zrobione na plaży )? Na większości z nich wyglądasz jak skrzyżowanie pandy (blada skóra + cienie pod oczami) z owiniętą w nieforemny spadochron foką? Prezentujesz „uśmiech numer 6”, trochę taki, jakby bolał cię brzuch? Spokojnie, wcale tak wyglądasz. Po prostu źle cię sfotografowano. Obejrzyj film: Ty też wyglądasz lepiej niż myślisz! - film Jak dobrze wyjść na zdjęciach z wakacji? Radzą Maja Lewicka, stylistka , oraz Bartek Sadowski, fotograf. 1. Poczekaj na dobre światło... Gdy słońce jest wysoko , najlepiej oświetla czubek głowy, a pod oczami robią się paskudne cienie . Lepiej wyjdziesz na zdjęciach zrobionych, gdy jest nisko nad horyzontem – twoja twarz będzie wówczas równomiernie oświetlona pięknym, ciepłym światłem. 2. ... albo skorzystaj ze sprawdzonych trików. Oto najprostsze: - Poproś fotografa, żeby doświetlił ci twarz lampą błyskową - to niweluje kontrasty, jednak możesz się trochę świecić; - Stań na wprost czegoś jasnego , np. ściany budynku - spełni rolę blendy, czyli płaszczyzny odbijającej światło, której używa się przy fotografowaniu modelek; - Schowaj się pod parasolem (plażowym albo kawiarnianym), najlepiej białym albo kremowym , bo pod zielonym albo niebieskim twoja twarz nabierze niepokojących kolorów. 3. Poproś, by fotograf klęknął Nie, nie dlatego, że poczujesz się wtedy jak księżniczka. Gdy będziesz stać, obiektyw klęczącego fotografa znajdzie się na wysokości twojego brzucha i sylwetka nie będzie zniekształcona (a nogi skrócone). Zobacz także: Lekcja fotografowania wakacji 4. Nie uśmiechaj się "do zdjęcia" Fotograf prosi cię o uśmiech? Jeśli akurat nie masz ochoty się uśmiechać, zignoruj tę prośbę. Wymuszony uśmiech rzadko wygląda naturalnie. Raczej pomyśl o czymś...
