Aż boisz się pomyśleć, że to mogłoby się wam przydarzyć? Lepiej, by nasze rady nie okazały się potrzebne. Ale ryzyko istnieje. Czy twoja pociecha wie, jak się zachować, gdy się zgubi? Łagodnie i bez straszenia przygotuj ją na taką ewentualność.
Naucz dziecko, jak się nazywa
Przede wszystkim sprawdź, czy potrafi powiedzieć, jak się nazywa i gdzie mieszka. Ćwicz tę umiejętność w zabawie i od czasu do czasu powtarzaj. Trzy- lub czterolatek szybko się uczy, ale też prędko zapomina. A te wiadomości powinien mieć w główce zawsze. Starszak może też zapamiętać numer twojego telefonu komórkowego.
Jednak pod wpływem stresu (gdy się zgubi) nawet bardzo rezolutny przedszkolak może zapomnieć nazwiska. Wiele kurtek i bluz ma wewnątrz specjalne naszywki – nie wpisuj tam pełnych danych dziecka, wystarczy imię i numer twojej komórki. W Internecie można zamówić bransoletkę z numerem telefonu, którą malec może nosić np. na plaży. Gdyby się zgubił, osoba, która go znajdzie, będzie mogła szybko się z tobą skontaktować.
- Uczmy też dziecko, kim jest policjant, ochroniarz, strażnik miejski, obsługa sklepu. Na spacerze lub podczas zakupów pokazujmy mu takie osoby: „To jest pan ochroniarz. Gdybyś się zgubiła, zorientowała się, że nas nie ma, podejdź i powiedz, że szukasz rodziców” – radzi Mariola Pietroń-Ratyńska, psycholog.
Trzymaj dziecko za rękę, by się nie zgubiło
W tłumie zawsze trzymaj dziecko za rękę. Przypominaj mu i powtarzaj: „Bądź blisko mnie, patrz, gdzie jestem, nie odchodź”. – Gdy maluch się nas ładnie pilnuje, nagradzajmy go za to, chwalmy, żeby utrwalić dobre nawyki – podpowiada psycholog. Kilkuletnie dziecko jest ufne, nie umie odróżnić ludzi dobrych od złych. Może oddalić się, gdy zobaczy coś ciekawego (np. zabawkę na wystawie sklepu). Dlatego nie wolno go spuścić z oka!
Uprzedź malca, że coś takiego jak zgubienie się może się zdarzyć. Zapewnij, że zawsze będziesz go szukać i na pewno wrócisz. Starszy przedszkolak już sobie potrafi wyobrazić, że jeśli rodzice zniknęli, to wkrótce wrócą. Trzylatek może mieć z tym kłopoty i przez to jeszcze bardziej się przestraszyć.
Przestrzegaj dziecko przed obcymi
Trzeba dziecku tłumaczyć, że nie każdej osobie można ufać, bo nie każdy jest dobry. Uprzedzić, że nie należy odpowiadać na pytania, jeśli ktoś wypytuje o różne rzeczy dotyczące rodziny. Mówić, że są miejsca na ciele, których obcy nie może dotykać.
Wyjaśnij też, że nie wolno dać się obcej osobie wyprowadzić z miejsca, w którym się zgubiło. Wyjaśnij, że na pewno nie będziesz czekała na zewnątrz i na pewno nie poprosisz nikogo obcego, żeby je zabrał do ciebie, tylko sama przyjdziesz. Zachęcaj dziecko, by głośno protestował, gdyby ktoś próbował go zabrać. Musi wiedzieć, że może (i powinno!) to robić i nikt nie będzie miał tego za złe. Tłumacz: „Trzeba krzyczeć, żeby inni zwrócili uwagę, że dzieje się coś złego”. Może przydać się gwizdek. Jeśli twój maluch ma tendencje do znikania, powieś mu go na szyi.
Zobacz też: Na co pozwalać dziecku na wakacjach