Czterolatek zgubił się babci. Pomogła Ukrainka, chociaż nie znała polskiego
Podczas zakupów babcia straciła z oczu wnuka. Chłopiec poszedł odnieść koszyk i… nie wracał. Przerażona kobieta zaczęła go szukać, ale bez skutku. Widok błąkającego się po ulicy dziecka zaniepokoił Ukrainkę, która odprowadziła 4-latka na pobliską komendę policji.
„Kobieta zorientowała się, że chłopczyk najprawdopodobniej się zgubił i postanowiła natychmiast zaprowadzić dziecko do najbliższej jednostki policji” – mówi st. sierż. Jadwiga Śmietana, rzeczniczka prasowa KPP w Pszczynie.
Szczęśliwe zakończenie
Na komendzie rozmowę z chłopcem przeprowadził policyjny psycholog. To podczas tej rozmowy udało się ustalić, jak pomóc maluchowi. Policjanci skontaktowali się z matką chłopca, która w niespełna godzinę odebrała synka z komendy. Na wieść o tym, że chłopiec jest cały i zdrowy – cała rodzina mogła odetchnąć z ulgą.
Policja: to była wzorowa postawa
Jak podkreślają policjanci z Pszczyny, postawę Ukrainki należy określić jako wzorową. Gdyby nie odprowadziła chłopca na komendę – poszukiwania dziecka mogłyby trwać o wiele dłużej. Dzięki niej chłopiec bezpiecznie mógł czekać, aż mama zabierze go do domu. Zdaniem policjantów zachowanie wrażliwej kobiety zasługuje na uznanie, tym bardziej że postanowiła pomóc zagubionemu dziecku pomimo bariery językowej.
Źródło: KPP w Pszczynie, pszczyna.naszemiasto.pl
Piszemy też o: