Ekstremalnie szybki poród to coś zupełnie naturalnego u Sophie Bugg. Kobieta dwójkę swoich pozostałych dzieci również urodziła znacznie szybciej, niż przewiduje norma. Tym razem świeżo upieczona mama prawdopodobnie pobiła rekord Guinnessa.

Reklama

Błyskawiczny poród

Sophie Bugg przyznała, że nie zaobserwowała u siebie żadnych objawów zbliżającego się porodu. Kobieta dodała także, że nie odczuwała żadnego bólu, nie odeszły jej też wody płodowe. Z jej opowieści wynika, że gdy poszła do toalety, poczuła delikatny skurcz, za chwilę kolejny – nieco mocniejszy.

Na łamach „The Sun” kobieta dokładnie opowiedziała o całej sytuacji: „To było tak szybkie i tak niespodziewane – nie mogłam w to uwierzyć. W jednej chwili pisałam SMS-a do mojego przyjaciela – w następnej trzymałam Millie w ramionach. Było w tym dosłownie jedno parcie – to wszystko”.

Mąż kobiety natychmiast wezwał pogotowie. Młoda mama została poinstruowana, że podczas oczekiwania na przyjazd karetki powinna położyć się na podłodze. Po dotarciu na miejsce ratownicy medyczni przebadali noworodka oraz jego mamę i przetransportowali do szpitala. Mimo szybkiej akcji porodowej, wszystko przebiegło tak, jak powinno.

Poprzednie porody

Pierwszy poród Sophie Bugg odbył się, gdy kobieta miała 21 lat. Jego przebieg był bardzo wyjątkowy, ponieważ trwał jedynie 12 minut.

Zobacz także

„Narodziny mojego pierwszego dziecka były nie lada przeżyciem – nie spodziewasz się czegoś takiego przy pierwszym porodzie, gdy słyszysz te wszystkie opowieści o odchodzących wodach i wielu godzinach parcia. Ja nawet nie wiedziałam, że naprawdę rodzę, do momentu, gdy usłyszałam od lekarza, że widzi główkę!” – wyznała kobieta. Drugie dziecko urodziła w ciągu 27 minut.

Kobieta zdradziła jednak, że jest nieco zazdrosna o to, że inne mamy mają możliwość doświadczenia „prawdziwego porodu”.

„Współczuję kobietom, które przez to przechodzą, ale czuję, że coś przegapiłam jako matka” – powiedziała.

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama