Nawet Kate i William chętnie korzystają z pomocy. Ile potrzebują niań do trójki dzieci?
Książęca para w natłoku obowiązków, nie zawsze ma czas zająć się dziećmi. Więc kto się opiekuje ich pociechami pod ich nieobecność?
Początkowo wydawało się, że księżna Kate będzie wychowywać swoje dzieci sama albo co najwyżej będzie uciekać się do pomocy mamy. Jednak liczba oficjalnych obowiązków Kate i Williama jest tak duża, że muszą oddawać swoje dzieci pod opiekę komuś zaufanemu. Ponieważ w tym przypadku na dziadków nie zawsze mogą liczyć, to brytyjska prasa postanowiła sprawdzić, z pomocy ilu niań korzystają, by ogarnąć tę słodką gromadkę.
Duże zaskoczenie
Media nie raz obiegały informacje, ile niań mają celebryci do opieki nad swoimi pociechami. Czasem to kilka osób do jednego maluszka, a jak jest w przypadku rodziny królewskiej? Ta informacja może trochę szokować, ale Georgem, Charlotte i Louisem zajmuje się tylko jedna opiekunka. Kiedy Kate urodziła pierwsze jeśli to miał być myślnik, to należy napisać "dziecko — księcia".---#---Kiedy Kate urodziła pierwsze dziecko - księcia George'a, na dworze królewskim do pomocy świeżo upieczonym rodzicom w 2014 roku zatrudniono Marię Borallo.---#---dziecko-księcia#dziecko — księcia---#---dziecko - księcia">dziecko - księcia George'a, na dworze królewskim do pomocy świeżo upieczonym rodzicom zatrudniono Marię Borallo. Kobieta ma ogromne doświadczenie. Wcześniej opiekowała się maluchami brytyjskich milionerów.
Niania od zadań specjalnych
Maria Borallo kończyła Norland College w Bath. Jest to prestiżowa, konserwatywna szkoła dla opiekunek z tradycjami. W ramach edukacji przyszłe nianie uczą się szycia, gotowania oraz zmiany pieluch, a także przechodzą szkolenie w zakresie udzielania pierwszej pomocy. Marię Borallo jest podobno przeszkolona także w sztukach walki i ma opanowane techniki antyterrorystyczne.
Niania mieszka obecnie z księstwem Cambridge w Kensington Palace, gdzie do dyspozycji ma sypialnię, aneks kuchenny, salon i łazienkę. Opiekunka nie tylko zajmuje się dziećmi pod nieobecność rodziców, ale i dyskretnie podróżuje z książęcą rodziną. Podczas wszystkich królewskich wizyt Maria nosi bardzo skromne ubranie, a do pracy w pałacu przychodzi w pielęgniarskiej sukience w stylu lat pięćdziesiątych, którą łączy z białymi rękawiczkami i brązowym melonikiem. To mundurek charakterystyczny dla absolwentów szkoły, która ukończyła.
Źródło:hellomagazine.com