Jak nie zgubić dziecka na plaży? Jest na to sposób!
Tłok na plażach czy na ulicach popularnych kurortów, a do tego liczne atrakcje, balony, automaty, stragany z zabawkami. Wystarczy chwila nieuwagi, żeby stracić dziecko z oczu. Jak ustrzec się od tragedii? Zabezpiecz dziecko na wypadek zgubienia się, radzi nadkomisarz Małgorzata Sokołowska.
W okresie wakacyjnym każdego dnia gubią się dzieci. Bądźmy szczere – rodzice je gubią. Tłok, zabieganie, chwila nieuwagi i może dojść do tragedii. Gdy maluszek zorientuje się, że nie ma w pobliżu rodziców, może rozpocząć poszukiwania mamy i taty na własną rękę. Niestety, dziecko nie zawsze będzie szło w kierunku, z którego przyszło. I nieszczęście gotowe.
Niezgubka: NIE wpisuj imienia dziecka
Jak unikać dramatycznych chwil podczas wakacyjnego wypoczynku? Nadkomisarz Małgorzata Sokołowska radzi, jak zapobiec tragedii:
„Niezgubka, czyli opaska, na której wpisujemy nasz numer telefonu i zakładamy ją na rękę naszego dziecka, kiedy idziemy w zatłoczone miejsce, np. na plażę. Co ważne, nie wpisujecie tam imienia dziecka, bo kiedy osoba o złych zamiarach zobaczy imię i zwróci się bezpośrednio po imieniu do małego dziecka, to małe dziecko może pomyśleć, że ta osoba zna mamę, zna tatę, zna też je (skoro zna imię) i dziecko może zaufać tej osobie, a ta osoba może mieć złe zamiary.
Pamiętajcie: zakładamy dzieciakom na rękę, wpisujemy swój numer telefonu. Nie musi to być dedykowana, kupowana niezgubka. Można śmiało zrobić coś takiego w domu i dzięki temu, jeżeli wasze dziecko zagubi się, to bardzo szybko je odnajdziecie”.
Pilnujmy dzieci i zakładajmy im niezgubki!
Źródło: Instagram @z_pamietnika_policjantki
Piszemy też o:
- Linie lotnicze „zgubiły” dziecko. Matka dziewczynki usłyszała, że jej córka zaginęła
- „Na rodzinnym grillu wszyscy pili, a moje dziecko złamało nogę. Musiałam prosić o pomoc sąsiadów, myślałam, że spalę się ze wstydu” [LIST DO REDAKCJI]
- „Chciałam dziecka, które mnie uszczęśliwi”. Urodziła córkę z przypadłością Benjamina Buttona