Joanna Krupa chętnie dzieli się swoim życiem w mediach społecznościowych. Na instagramowym profilu gwiazdy często możemy zobaczyć jej córeczkę Ashę-Leigh Nunes. Ostatnio modelka pokazała na Instastories wspólny rodzinny spacer. I nie byłoby w tym nic niezwykłego, gdyby nie jeden szczegół.

Reklama

Awantura o smycze dla dzieci

Córeczka Joanny Krupy była przypięta do specjalnych szelek. Choć obecnie panuje na nie moda (W Europie Zachodniej i USA są bardzo popularne, ale i u nas pojawiają się coraz częściej), wciąż wzbudzają wiele kontrowersji. W założeniu mają one zapobiegać niepożądanym sytuacjom na spacerach (dziecko nie wtargnie nagle na ulice i nie oddali się samodzielnie – podobnie sprawdza się wózek, ale dziecko często nie chce siedzieć w nim cały czas). Niektórym takie spacerowanie z dzieckiem kojarzy się jednak z wyprowadzeniem na smyczy psów.

Instagram

Przeciwniczką takiego rozwiązania jest m.in. Dorota Zawadzka. Kiedy psycholożka napisała na Facebooku, że jej zdaniem jest to „upokarzanie i ograniczanie naturalnej ciekawości malucha”, w komentarzach zawrzało. Wiele mam przekonywało, że smycz to najlepszy sposób na zabezpieczenie dziecka, szczególnie gdy jest ono nadaktywne.

„Powiedz to matce 2-latka z noworodkiem na ręku. 2-latka, który kilkukrotnie wyrwał się i wybiegł na ulicę, cudem unikając śmierci. Matce, która nie może biegać za dzieckiem, bo ma drugie w wózku. A musi iść do lekarza, często korzystać z komunikacji miejskiej, przechodzić obok ruchliwych ulic” – oburzała się jedna z obserwatorek Superniani. A jakie jest wasze zdanie na ten temat?

Zobacz także

Zobacz też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama