Kwiecień to świetny moment na planowanie wakacji. Jest jeszcze sporo czasu, ale nie aż tak znowu dużo, by odkładać to w nieskończoność.
Ba! Tylko kiedy zabrać niemowlę na pierwsze w jego życiu długi wyjazd? Dokąd? Czym? I czy koniecznie podczas wakacji, tzn. w lipcu albo sierpniu?
Na facebookowym profilu miesięcznika "Mamo, to ja" zapytaliśmy o to mamy, które takie wakacje mają już za sobą.
Oto ich odpowiedzi.

Reklama

Weronika Kminikowska: Moja córka po raz pierwszy wyjechała na wakacje, gdy miała skończone 5 miesięcy. Wybraliśmy Sarbinowo ze względu na mały tłok oraz promenadę wzdłuż morza. Dzięki temu gdy była piękna słoneczna pogoda, a córeczka chciała iść spać, mogliśmy spacerować, nie rozstając się z widokiem morza i jednocześnie słuchając szumu fal :) Wyjazd był bardzo udany i przez cały wypoczynek dopisywała nam piękna pogoda. Choć Sarbinowo nie jest dużą miejscowością, można w nim znaleźć wszystko co potrzebne rodzicom i maluchowi.

Agata Malczyk-Wasilewska: Miki w wieku 6 miesięcy wygrzewał swe mini-nóżki na hiszpańskiej plaży. Pojechałam z synem sama ( mąż nie dostał urlopu) na tygodniowy urlop i nie żałuję. Odpoczęliśmy oboje, podróż nie była uciążliwa a hotel stanął na wysokości zadania. Naprawdę polecam.

Dorota Nowicka: W ciągu 1 roku życia moja córka widziała polskie góry, polskie morze i była w Bułgarii, w Złotych Piaskach. Wszystkie wyjazdy były udane. Do dziś wspólne wyjazdy są dla nas wielka frajdą. W tym roku będziemy zwiedzać nasz kraj już w czwórkę :

Paulina Nowocińska: Mój starszy syn miał pół roku, gdy pojechaliśmy z nim na tydzień do Dziwnowa. Pogoda w kwietniu dopisywała, a on siedział na plaży, zachwycony, że widzi tyle piasku. Młodszy syn ma wakacje przed sobą. W maju chcemy wybrać się nad morze.

Zobacz także

Beata Kochman: Wakacje dopiero przed nami, a za nami wycieczka pociągiem do Warszawy podczas ferii. Miki miał wtedy 5 miesięcy. Obyło się bez płaczu i marudzenia, mimo że cały dzień byliśmy albo na dworze (pogoda kiepska była) albo w muzeach.

Magdalena Malczewska: Mój synek po raz pierwszy był z nami nad polskim morzem zimą, kiedy miał 4 miesiące. Powtórzyliśmy taki wyjazd latem. Gdy Franio miał 8 miesięcy spędziliśmy wakacje w Kołobrzegu. Pierwszy wyjazd był udany, natomiast letni trochę mniej, bo synek ząbkował, miał gorączkę i płakał. Kilka nocy musieliśmy go nosić na rękach...

Patrycja Kowalska:Gdy mój synek miał 7-8 miesięcy, odbył kilka podróży. Pierwsza, testowa, była krótka – pojechaliśmy na tydzień do Wrocławia. Potem wybraliśmy się pod Olsztyn, a na końcu do Niemiec, prawie pod francuską granicę. Wszystkie podróże zniósł nadzwyczaj dobrze.)

Aneta Królikowska: Pierwszy raz wyjechaliśmy gdy córka miała 3 tygodnie. Wybraliśmy się do Borów Tucholskich, na tydzień, by się zresetować. Dostęp do Internetu mieliśmy tylko wieczorem (nie zawsze), więc nie było rozpraszaczy. Spacery nad jezioro, wokół lasy, zupełnie inne powietrze… Było na prawdę super.

Marzena Kawa: Gdy Karolek miał 4 miesiące, pojechaliśmy na wieś do babci :).

Malewa Wasylka: Mój synek zaczął podróżować w wieku 7 miesięcy. Jako że mieszkamy na stałe poza granicami Polski, to właśnie ona była naszym miejscem docelowym. Synek świetnie zniósł podróż busem i samolotem. Wybraliśmy linie lotnicze mające udogodnienia dla matek z maluszkami. Z resztą obsługa samolotu była bardzo pomocna, chociażby przy przygotowaniu mleka dla dziecka. Całe wakacje minęły nam w super atmosferze, a synek nie miał problemów z aklimatyzacją. Niebawem znowu ruszamy w podróż. Tym razem mój syn dostanie własne miejsce w samolocie z czego jest bardzo dumny

Przeczytaj także: Podróż samolotem z dzieckiem

Patrycja Noskowska: Pierwszy raz jechaliśmy z córką 650 km do rodziny gdy miała 6 tygodni. Gdy miała 11 miesięcy byliśmy z nią w Hiszpanii, a gdy miała 1.5 roku - na Słowacji i w Austrii. W międzyczasie robiliśmy też krótkie wypady, a to w góry, a to nad morze a do do jakiegoś miasta. Bardzo dużo podróżujemy i córcia to bardzo lubi :)

Ola Dereszowska: Gdy moje dziecko miało 4 miesiące, byliśmy w trójkę w Bieszczadach. Było cudownie. Część ludzi na szlakach uśmiechała się do nas, część uważała nas za wariatów męczących biedne niemowlę w chuście. Spotkaliśmy też innych rodziców w z dziećmi w nosidłach i chustach.

Marta Kordys: Natalia miała 4 miesiące, kiedy pojechaliśmy z nią do Kołobrzegu na kilka dni. Na plaży przy szumiącym morzu bajecznie spała :)

Aleksandra Szymańska: Kuba miał 3 miesiące, kiedy pierwszy raz wybraliśmy się na wakacje nad morze i to pociągiem. Trochę stresu, ale dobrze przygotowaliśmy się do wyjazdu i wszystko się udało :-)

Ewelina Tytko: pierwsze długie wakacje objazdowe po Polsce - syn miał 2 lata, a drugie dziecko było jeszcze w brzuchu :). Od czasu gdy starszy synek miał ok 4 miesiące wyjeżdżamy co jakiś czas do babci 200 km na weekend. Różnie bywało w drodze, zwłaszcza gdy dzieci były na piersi:-)

Gosia Tołczyk: Synek miał 14 miesięcy pojechał z dziadkami w góry. Wakacje były udane. Córka za to miała 20 miesięcy i pojechaliśmy nad morze pociągiem... Bylo super tylko ze wróciłam bardziej zmęczona niż byłam przed wyjazdem!

Anna Stachnik: Krystianek pierwszy raz pojechał na wakacje gdy miał 3 miesiące. Była to podróż z Madrytu (Hiszpania) do Fatimy i Nazare (Portugalia). W stronę do Portugalii było super: przespał całą podróż, a w powrotna w połowie drogi zaczął płakać i postój był 40 min po czym usnął i wróciliśmy spokojnie do domu.

Magda Berger: Moje dziecko po raz pierwszy wyjechało na wakacje, gdy miało 7 miesięcy. Pojechaliśmy wtedy w Bieszczady. Cisza, spokój, żadnych tłumów.

Agnieszka Gajda: Syn miał 1,5 miesiąca, gdy pojechaliśmy w Kotlinę Kłodzką. Gdy miał skończone 3 miesiące polecieliśmy w odwiedziny do Anglii. Gdy skończył 10 miesięcy był Rzym, Toskania i Wenecja.

Emilia Strupiechowska: Mój syn wyjechał na pierwsze wakacje jak miał 2 tygodnie. Mam dom nad morzem i spędziliśmy tam całe wakacje.

Karolina Cieślak: Córeczka miała 4 miesiące, gdy pierwszy raz pojechała z nami 1200 km samochodem na wakacje do dziadków.

Natalia Wawrowska: Moja córcia miała 6 miesięcy. Wyjechaliśmy nad morze, myślałam, że będzie katastrofa, bo wiadomo: upał, ząbkujące niemowlę... A malutka przespała 7 godzin drogi, obudziła się na miejscu na karmienie, cały wyjazd była spokojna, obserwowała ludzi na plaży. Kompletnie mnie zaskoczyło, że wyjazd był bardzo udany!

A gdzie Twoje dziecko spędziło swoje pierwsze wakacje? W jakim wieku wtedy było? A może taki wyjazd dopiero przed nim? Czekamy na Twój komentarz.

Reklama

Polecamy także: Co wolno dzieciom podczas wakacji?

Reklama
Reklama
Reklama