Reklama

Podczas środowej konferencji (28.04.2021 r.) rząd ogłosił nowe wytyczne na maj. Minister zdrowia już kilka tygodni temu twierdził, że niewykluczone jest, że komunie odbędą się pod koniec maja. Warunkiem była tendencja spadkowa zakażeń koronawirusem. Wirusolodzy z kolei ostrzegali przed przyjęciami komunijnymi, twierdząc, że mogą skończyć się tragicznie.

Reklama

Obostrzenia związane z przyjęciami komunijnymi

Nowe obostrzenia pozwalają na organizację imprez okolicznościowych na świeżym powietrzu, w tym komunii i wesel, już od 15 maja (z limitem do 25 osób). Od 29 maja będzie można urządzać przyjęcia wewnątrz pomieszczeń. Zwiększony zostanie także limit osób do 50.

Dla wielu rodziców taki scenariusz nie jest zadowalający. Większość z nich ma wiele rozterek związanych z organizacją przyjęcia na świeżym powietrzu. Największym problemem jest pogoda, która w każdej chwili może ulec zmianie. Przyjęcie komunijne na otwartej przestrzeni jest dobrym pomysłem, gdy świeci słońce, a temperatura pozwala na miłe świętowanie. Gorzej jednak, gdy nagle zacznie padać deszcz lub rozpęta się burza.

Mamy dzielą się swoimi wątpliwościami w sieci, na forach i grupach na Facebooku. Oto kilka opinii:

„Na zewnątrz... A jak będzie padać, to co ja mam zrobić z tymi ludźmi? Odwołać wszystko? Czy oni są niepoważni?” – napisała jedna z mam.

„Od 15 maja imprezy okolicznościowe, w tym komunie! Komunie już są, tydzień prędzej nie można było otworzyć?” – skomentowała kolejna mama.

„Ciężko będzie zrobić komunie na balkonie bloku dla 25 osób” – żartobliwie napisała jedna z internautek.

„Ciekawe, czy jest szansa, że coś się zmieni jeszcze? Ale wymyślili z komuniami od 29 maja, jak komunie są w maju. Co ludzie mają teraz zrobić?” – brzmi kolejny komentarz rodzica.

„Właśnie też się bije z myślami, czy zdecydować się na komunię pod chmurką na terenie ośrodka, w którym miałam rezerwację restauracji. Jednak to wyjdzie z 6 godzin na zewnątrz i zastanawiam się, czy posadzić tak prababcię 80-letnią? Nie wiem, czy to dobry pomysł. A szlag mnie trafi, jak zdecyduję się na catering w domu, a na dworze żar się będzie z nieba lał” – napisała internautka.

W sieci wywiązała się także dyskusja między rodzicami, którzy narzekali na decyzję rządu.

„Otwórzcie restauracje na komunie, bo to, co teraz zrobiliście, to jakaś paranoja. Powiem gościom, że na komunię zapraszam do ogródka” – skomentowała jedna z mam.

„Ciesz się, że możesz zaprosić ich do ogródka. My mamy komunię 9 maja i mogę zaprosić 5 osób” – odpowiedział tata dziecka przystępującego w tym roku do komunii.

Przyjęcie komunijne w namiocie

Rodzice po ostatnich decyzjach rządu zaczynają brać pod uwagę organizację przyjęcia w specjalnym namiocie.

„Rozmawiałam z właścicielem, zobaczymy. Wpadłam jeszcze na pomysł, żeby mu zaproponować rozstawienie takiego specjalnego namiotu, bo to by było super rozwiązanie. I nie ma się czego przyczepić, bo na świeżym powietrzu” – brzmi komentarz internautki.

Według informacji podanych przez portal money.pl wynika, że cena wynajęcia takiego namiotu zaczyna się od 500 zł.
Namiot na 25 osób (6 na 10 metrów) kosztuje 750 zł za dobę. Dodatkowo można także wynająć stół i krzesła, które są niezbędne podczas takiego przyjęcia.

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama