Marina Łuczenko i Wojciech Szczęsny poznali się w 2013 roku. Z początku nic nie wskazywało na to, że zostaną parą. Podobno to Wojtek zasypywał Marinę smsami i bardzo nalegał na spotkania. Piosenkarka nie była jednak zainteresowana związkiem z piłkarzem. Ostatecznie jednak udało mu się dopiąć swego i sprawić, że artystka zaczęła patrzeć na niego bardziej przychylnym okiem… Ostatecznie para w 2016 roku wzięła ślub, a teraz… spodziewa się dziecka!

Reklama

Marina Łuczenko-Szczęsna i Wojciech Szczęsny będą rodzicami

O ciąży pięknej piosenkarki nieraz pisały już portale plotkarskie, ale do tej pory zawsze były to nietrafione informacje. Tym razem jednak artystka naprawdę spodziewa się dziecka, choć wciąż nie ogłosiła tego oficjalnie. Jednak jej znajoma w rozmowie z magazynem „Party DeLuxe” zdradziła nieco szczegółów na temat ciąży Mariny. Przyznała: „Marina jest w szóstym miesiącu ciąży, ale dokłada wszelkich starań, by wiedziało o tym jak najmniej osób”.

Zobacz też: Żmuda i Siwiec na biało w 6. miesiącu ciąży. Jak wyglądały?

Piosenkarka znana jest z tego, że bardzo chroni swoją prywatność i nie lubi informować mediów o niczym, co nie jest związane z jej karierą muzyczną. Wyjątek zrobiła podczas jednego z wywiadów, który odbył się dokładnie rok temu. Na pytanie dziennikarza magazynu „Flesz” o plany macierzyńskie odpowiedziała stanowczo: „Z całym szacunkiem, ale planować mogę płytę, singiel, karierę. To oczywiste, że jeśli jakaś para decyduje się na ślub, to oznacza, że chce w przyszłości powiększyć rodzinę. Ale to... planować może za nas tylko Bóg”.

Marina chce urodzić dziecko w Polsce

Choć gwiazda mieszka na co dzień we Włoszech (Wojtek gra we włoskim klubie Juventus), nie chce rodzić poza granicami naszego kraju. Według informacji, jakie podaje magazyn „Party DeLuxe”, piosenkarka zdecydowała się już na poród w prywatnej luksusowej klinice w Warszawie, w której poród kosztuje ponad 15 tysięcy złotych. Nie jest jedyną gwiazdą, która wybiera takie rozwiązanie. Inne polskie gwiazdy również chętnie płacą ogromne sumy za porody, żeby tylko mieć większe poczucie bezpieczeństwa. I mają do tego prawo.

Zobacz także

Zobacz też: Co zabrać na wyjazd z dzieckiem? TYCH rzeczy nie możesz zapomnieć!

mamotoja.pl/Adobe Stock

Źródło: viva.pl

Zobacz też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama