Chociaż Gliwińska podczas ciąży miała dużo do zarzucenia swojemu partnerowi, po narodzinach synka Kazika, deklaruje, że Jarosław Bieniuk dobrze sprawdza się w roli ojca, nawet po rozstaniu z mamą swojego dziecka. Młoda mama opowiedziała jednak o uczuciach, które towarzyszyły jej w pierwszych tygodniach nieplanowanej ciąży.

Reklama

Martyna Gliwińska opowiada o nieplanowanej ciąży

Była partnerka Jarosława Bieniuka zabrała głos w sprawie wyroku TK, który rozgrzał opinię publiczną w zeszły czwartek. Pod opublikowanym na Instagramie zdjęciem z badania USG, kobieta podzieliła się swoimi przemyśleniami:

„Gdy latem zeszłego roku dowiedziałam się, że jestem w NIEPLANOWANEJ ciąży, mój świat wywrócił się do góry nogami. Spotykałam się wtedy z radami 'lepiej usuń'. Wiadomo... Nie będę tego komentować... Tamtego lata byłam zupełnie inną dziewczyną, nie miałam pojęcia jak bardzo dziecko zmieni moje życie (pisząc to, mam dreszcze) ale wiedziałam, że zmieni się WSZYSTKO. Byłam przerażona. Cała ciąża była dla mnie koszmarem...” - napisała Gliwińska.

Mama małego Kazika podkreśliła, że wszystko było przeciwko niej i nie poczuła „żadnej cudownej fali energii” ze względu na swoją ciążę. Gliwińska podkreśliła, że jest osobą wierzącą, jednak to nie to przekonało ją do nieusuwania ciąży. Zaapelowała także do kobiet i zagrzała je do walki o swoje prawa.

Źródło: Plotek

Zobacz także

Zobacz też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama