Reklama

Do zdarzenia doszło w piątek (12.08.2022 r.) w samo południe na osiedlu Wysoki Stoczek w Białymstoku. Policjantka, która była już po służbie, zauważyła stojący na parkingu samochód, z którego wnętrza dobiegał płacz. Policjantka z białostockiej drogówki postanowiła zareagować. Okazało się, że w środku zamknięta jest trzyletnia dziewczynka. Jak twierdzą świadkowie – dziecko przebywało w zamkniętym samochodzie już od 10 minut.

Reklama

Interwencja policjantki

Policjantka otworzyła drzwi bagażnika i z pomocą innych świadków zdarzenia wyjęła z samochodu dziecko. Dziewczynka była zapłakana i rozpalona. Policjantka zajęła się nią, a także wezwała odpowiednie służby.

Po chwili na miejscu zdarzenia zjawiła się mama 3-latki. Okazało się, że kobieta robiła zakupy w pobliskim sklepie.

Dziewczynce nic się nie stało. Po przejściu odpowiednich badań lekarskich wróciła pod opiekę swojej mamy. Policja będzie jednak sprawdzać, czy kobieta nie naraziła dziecka na niebezpieczeństwo.

UWAGA: W upalne dni temperatura wewnątrz samochodu wzrasta bardzo szybko. Samochód staje się wtedy śmiertelną pułapką dla dziecka. Wystarczy kilka lub kilkanaście minut, żeby organizm dziecka przestał normalnie funkcjonować. Podczas upałów nie można zostawiać swojej pociechy samej w samochodzie nawet na chwilę!

Źródło: bialystokonline.pl, bielsk.eu

Piszemy też o:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama