Ministerstwo Zdrowia robi wszystko, by zatrzymać rozpędzającą się epidemię koronawirusa w Polsce. Pierwotnie zakładano, że nowe obostrzenia dla żółtych i czerwonych stref będą wprowadzone 15 października, jednak obecna, dynamiczna sytuacja, powoduje, że prawdopodobnie zmiany te zostaną wprowadzone tydzień wcześniej, czyli jeszcze w tym tygodniu. Mają pojawić się też nowe przepisy, dające więcej uprawnień policjantom, którzy znów będą patrolować ulice i sprawdzać, czy mieszkańcy zagrożonych powiatów przestrzegają reżimu sanitarnego.

Reklama

Rekordowe zachorowania na COVID-19 wymuszają zdecydowane działania rządu

W ciągu ostatniej doby z powodu koronawirusa i chorób współistniejących zmarło 58 osób. To najwyższy dobowy przyrost śmiertelności na COVID-19 od początku pandemii. Aby przeciwdziałać rosnącej liczbie podobnych przypadków, Ministerstwo Zdrowia planuje wdrożenie zdecydowanych i skutecznych działań. Aby jednak wprowadzane obostrzenia nie były jedynie fikcją, muszą pojawić się zmiany w prawie, ułatwiające pracę policji. „Przepisy mają być zerojedynkowe. Bez dobrej egzekucji żadne restrykcje nie mają sensu” – powiedział dla portalu money.pl Wojciech Andrusiewicz, rzecznik Ministerstwa Zdrowia.

Obecnie z powodu wielu luk prawnych policjanci często kończą interwencje pouczeniami zamiast mandatów, nie brakuje też awanturujących się obywateli, którzy nie chcą dostosować się do obowiązujących obostrzeń. Już wkrótce ma się to zmienić.

Konferencja Ministra zdrowia Adama Niedzielskiego oraz komendanta głównego policji Jarosława Szymczyka, na której ogłoszono zmiany w przepisach, odbyła się wtorek.

Nowe przepisy, czyli:

Zobacz także
  • obowiązek zasłaniania nosa i ust w przestrzeni publicznej w strefie żółtej i czerwonej,
  • zmniejszenie dozwolonej liczby osób na zgromadzeniach do 100 w strefie zielonej, 75 w żółtej i 50 w czerwonej,
  • skrócenie czasu pracy lokali gastronomicznych do godz. 22 w strefie czerwonej

zostaną wprowadzone z tygodniowym vocatio legis.

Z obowiązku noszenia maseczki zwolniony będzie tylko ten, kto posiada stosowne zaświadczenie lekarskie lub jest osobą niepełnosprawną. Wprowadzony zostaje też nakaz zachowania 100 metrów między zgromadzeniami, tak, aby nie dopuścić do ich łączenia się. Lokale gastronomiczne i inne zamknięte pomieszczenia nie będą mogły z kolei być udostępniane do imprez oraz dyskotek. Minister zdrowia przyznał, że dotychczas lokale gastronomiczne „bardzo często były nadużywane do prowadzenia imprez tanecznych”, dlatego przewidziane są w nim wzmożone kontrole policyjne.

Komendant Jarosław Szymczyk poinformował, że „nie trwają żadne prace nad zwiększeniem kwot mandatowych”. Obecnie możliwe jest przyznanie mandatu w wysokości do 500 zł i to się nie zmieni. W przypadku odmowy przyjęcia mandatu tak jak dotychczas będzie kierowany wniosek do sądu. Komendant dodał, że zmiany nie dotyczą znacznego zwiększenia patroli policyjnych, ponieważ już teraz ok. „16-20 tys. policjantów jest kierowanych do służby każdej doby. Chodzi o odwrócenie proporcji. Obecnie 80 proc. kontroli kończy się pouczeniami, 20 proc. mandatami”.

Podczas konferencji padło też pytanie o planowane ograniczenia w związku ze zbliżającym się 1 listopada. Minister zdrowia poinformował jednak, że „na cmentarzu jest obowiązek noszenia maseczki, niezależnie od tego, w jakiej strefie się on znajduje” i ten obowiązek z pewnością będzie kontrolowany przez policjantów. Na razie nie ma decyzji co do ograniczenia poruszania się na cmentarzach, natomiast, jak podkreślił Adam Niedzielski, „sytuacja jest dynamiczna”.

Źródło: money.pl

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama