Pierwsza, druga, a może trzecia? Która ciąża jest najlepsza?
Sprawdźcie, czy u was też tak było?
Pierwsza ciąża zachwyca zupełnie nowym doświadczeniem, w drugiej nabieramy większego luzu, ale to trzecia ciąża zyskała miano tej najlepszej! Dlaczego?
Trzecia ciąża mija szybciej niż pierwsza. Nie skupiasz się na każdym dniu, a co za tym idzie każdej dolegliwości. Zanim się obejrzysz, nadchodzi termin porodu.
W pierwszej ciąży nie raz panikujemy i każdy nawet najmniejszy problem wpisujemy w wyszukiwarkę z dopiskiem: "Czy to normalne?". Dolegliwości kolejnych ciąży przyjmujemy już z większym spokojem, choć zawsze pozostajemy gotowe zabić, jeśli mąż nie przyniesie nam w środku nocy czekolady, na którą właśnie przyszła nam ochota.
W drugiej ciąży jesteśmy pewne, że nasza wiedza jest już ogromna i nic nas nie zaskoczy. A tu nagle pojawiają się nowe dolegliwości lub ich zupełny brak. Dopiero w trzeciej już wiemy, że ciąża to stan, w którym nie obowiązują żadne zasady, tzn. każda jest inna, więc spokojnie przyjmujemy, co przyniesie nam los. Ta wiedza ta pozwala nam oszczędzić naprawdę sporo nerwów.
Trzecia ciąża to również brak czasu na zmartwienia. Opieka nad dwójką dzieci wymaga całkowitego skupienia twojej uwagi. W pierwszej ciąży myśl o zdrowiu dziecka nie raz spędzała nam sen z powiek. W drugiej pojawia się problem zazdrości o rodzeństwo: "Czy starszak pokocha młodsze rodzeństwo? Czy nie poczuje się odrzucony?". Mając dwójkę dzieci, nie obawiamy się, że przyjmą one rodzeństwo z zazdrością. W końcu doskonale wiedzą, że rodzice kochają każde z nich.
Trzecia ciąża nadała ci miano eksperta. Nie musisz już słuchać życzliwych rad otoczenia, jak powinnaś wychowywać dzieci. Przy pierwszej ciąży wszyscy wkoło czują się ekspertami i nawet nieproszeni radzą na każdy temat. Przy drugiej też ciężko uniknąć wtrącania się innych w sposób wychowania naszych dzieci. Trzecia ciąża daje ci niepisane prawo do radzenia innym, zamiast wysłuchiwania ich mądrości. Czyż bycie mamą trójki dzieci nie jest wspaniałe?!
Czy są z nami, jakieś mamy czwórki lub więcej dzieci, które podzielą się w komentarzu swoimi doświadczeniami?
A dla was, która ciąża była najlepsza?