Pijana matka leżała pod blokiem, w domu zostawiła głodne niemowlę
Kiedy kompletnie pijana kobieta została zabrana z ulicy na izbę wytrzeźwień, nikt nie spodziewał się, że w jej domu zostało malutkie dziecko. I to całkiem samo! Matka przypomniała sobie o 7-miesięcznym synku, dopiero gdy wytrzeźwiała. Wtedy do akcji wkroczył dzielnicowy.
Policjant miał niewiele czasu – niemowlę przebywało samo w domu już od kilkunastu godzin! Dobrze, że matka w ogóle przypomniała sobie o zostawionym dziecku.
Policjant zajął się dzieckiem pijanej kobiety
Kobietę zabrano prosto z ulicy w Zielonej Górze i zawieziono do izby wytrzeźwień w poniedziałek wieczorem. Dopiero rano następnego dnia kobieta poinformowała pracowników placówki, że w domu zostawiła 7-miesięczne dziecko. Policja zareagowała błyskawicznie – liczyła się przecież każda minuta!
Kiedy funkcjonariusz Przemysław Broka przyjechał na miejsce, znalazł w mieszkaniu zziębniętego, przerażonego chłopczyka. Dziecko leżało w łóżeczku, płakało i było bardzo głodne. Policjant przewinął niemowlę, ciepło je ubrał i nakarmił samodzielnie przygotowanym mlekiem. Na szczęście dziecko nie ucierpiało, choć trudno sobie wyobrazić, jak bardzo musiało się bać.
Chłopczyk trafił do rodziny zastępczej, a jego matka prawdopodobnie wróci do więzienia, bo jak się okazało, miała na nodze obrożę więzienną i w ogóle nie powinna była opuszczać mieszkania.
Źródło: Fakt.pl
Piszemy też o: