Reklama

Na szczęście Robert Zieliński i Dariusz Ratajczyk okazali się ratownikami, którym niestraszne było nawet takie wyzwanie jak odebranie porodu.

Reklama

Domowy poród

Na miejscu okazało się, że akcja porodowa z każdą chwilą nabiera tempa. Ratownicy szybko zorientowali się, że w tym momencie nie ma mowy o transporcie na porodówkę. Odebrali poród i… dopiero potem zabrali mamę i noworodka do szpitala, by lekarze sprawdzili, czy wszystko w porządku.

Zanim ruszyli, mama, maleństwo i ratownicy nie mieli nic przeciwko, by szczęśliwy tata zrobił im zdjęcie w karetce.

Mama była bardzo dzielna, tata wspierał

To niecodzienne wydarzenie odbiło się szerokim echem wśród ratowników w całym województwie. Wojewódzka Stacja Ratownictwa Medycznego w Szczecinie pogratulowała świeżo upieczonym rodzicom.

Zdrowy chłopiec przyszedł na świat dokładnie o 4.40. Ma 49 cm i waży 2410 g.

„Ogromnie gratulujemy dzielnej mamie i wspierającemu tacie. Życzymy wszystkiego dobrego i dużo zdrowia!” – czytamy na stronie Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego.

Pod wpisem natychmiast pojawiły się komentarze z gratulacjami dla rodziców, ale i dla ratowników.

Ratownicy medyczni: pomocni, wrażliwi, nasi...

O tym, że internauci cenią ratowników medycznych, świadczą takie słowa jak:

„Mam wielki szacunek dla ratowników medycznych. 3 lata temu zespół, który wezwałam, był bardzo pomocny, wrażliwy, podszedł z sercem i prawdziwym powołaniem i potrafił pokrzepić w ciężkiej chwili dla mnie. Dziękuję”;

„Gratulacje dla dzielnej mamy i naszych ratowników!”;

„Brawo chłopaki!”.

Źródło: Facebook@WSRM Szczecin

Piszemy też o:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama