Skandaliczne słowa nauczycielki: Dorota Zawadzka pokazała szokujący list mamy
Nie wszyscy nauczyciele to osoby kompetentne i godne zaufania rodziców. Boleśnie przekonała się o tym pewna mama, której córka właśnie rozpoczęła naukę w pierwszej klasie. Zbulwersowana kobieta napisała wiadomość do Superniani: jej historia jest szokująca!
Dorota Zawadzka opublikowała wiadomość, po przeczytaniu której można zwątpić w kompetencje niektórych pedagogów w polskich szkołach. Słowa nauczycielki do uczennicy pierwszej klasy sprawiają, że włos się jeży na głowie!
Dorota Zawadzka ku przestrodze: skandaliczne słowa nauczycielki
Mama pierwszoklasistki poskarżyła się na zachowanie wychowawczyni swojej córki. Dziewczynka nie znalazła koleżanki do pary i chciała usiąść w ławce z chłopcem, na co usłyszała, że jest gapą i w związku z tym będzie siedziała sama. Jak łatwo się domyśleć, dziecko wróciło do domu zapłakane i kompletnie zniechęcone do szkoły.
„Czy tak powinna mówić nauczycielka? Mira wróciła zapłakana i powiedziała, że szkoła jest głupia i jutro nie idzie. Na pewno ja pójdę, ale co mam dziś powiedzieć córce?” – zapytała rozgoryczona mama w liście do Doroty Zawadzkiej.
Superniania, podobnie jak inni internauci, zwraca uwagę, że warto, aby nauczyciele zmienili trochę swoje podejście do szkolnych ławek i np. zaczęli ustawiać je w kształt litery U. Ale to z pewnością niejedyny problem, jaki został poruszony w tym liście. Nauczyciel nie może etykietować i poniżać uczniów!
Zobacz też:
- Zamiast NIE! - 30 pozytywnych zdań, które twoje dziecko musi usłyszeć
- Czy wychowanie bezstresowe jest dobre dla dziecka?
- Posłuszne dziecko to nie zawsze szczęśliwe dziecko