W jednej z miejscowości powiatu drawskiego 8-miesięczny maluszek cierpiący na zapalenie krtani zaczął mieć problemy z oddychaniem. Rodzina dziecka wezwała pomoc, jednak karetka nie mogła dotrzeć na miejsce z powodu zawalonego drzewa, które zablokowało przejazd.

Reklama

Brawurowa akcja strażaków

Wtedy do akcji ruszyli strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Świerczynie (wspierani przez zastępcę komendanta PSP w Drawsku Pomorskim). Jeden zastęp pojechał udzielić pomocy dziecku, natomiast drugi udał się do ratownika medycznego, który nie mógł dojechać do niemowlaka z powodu przeszkody na drodze.

Strażacy, którzy przybyli do dziecka, podjęli czynności resuscytacyjne. Udało im się przywrócić funkcje życiowe maluszka. „Zadzwoniliśmy na pogotowie, bo synek miał problemy z oddychaniem od samego rana. Niestety karetka nie była w stanie dojechać. Na szczęście strażacy zjawili się dość szybko i cały czas czuwali nad nami” – powiedziała mama 8-miesięcznego Kuby w rozmowie z Polskim Radiem Koszalin.

Dziecko zostało przetransportowane samochodem terenowym Straży Pożarnej do szpitala w Wałczu. „Ośmiomiesięczne dziecko wymagało natychmiastowej pomocy i tak się złożyło, że drogi były nieprzejezdne. Nasi strażacy, w tym zastępca komendanta, mieli terenowy wóz i przez pola udało się udzielić pierwszej pomocy oraz dowieźć chłopca do szpitala w Wałczu. Na szczęście dziecko przeżyło i wszystko dobrze się zakończyło” – poinformował starosta drawski Stanisław Cybula.

Źródło: radioszczecin.pl, Polskie Radio Koszalin

Zobacz także

Piszemy też o:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama